Przesunięty przez: drevni.kocur Pon 16 Kwi, 2007 09:50 |
Dwie kocie siostrzyczki z Umultowskiej |
Autor |
Wiadomość |
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 10:34
|
|
|
ani się obejrzysz jak martini się przyłączy do bójki |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 13:18
|
|
|
Nie spodziewam się takiego obrotu sytuacji. No chyba, że to one nabiorą śmiałości i ją (wbrew jej samej) wciągną do bijatyki.
Wczoraj wieczorem próbowały mi sypialnię przemeblować Przed chwilą bijatyki się powtórzyły. No jakbym oglądała niemy film, bo tak bezgłośnie. A teraz posnęły na kanapie
Jak wstałam podreptały za mną mrucząc do kuchni i domagając się papu, łasice jedne. Są wtedy takie przymilne i odważne.
I nie przestały mimo, że już zjadły pierwsze śniadanie. Już zapomniałam jak to jest jak się takie małe kuleczki plączą między nogami. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 14:12
|
|
|
Villemo7 napisał/a: | No dasz to papu czy nie?!
|
słodkie
ale panienki są bardzo grzeczne bo niektóre niecierpliwusy wspinaja sie po ciele w poszukiwaniu żarcia 8)
jeśli chodzi o robocze imiona to moje propozycje
Tola i Tosia
Chili i Papryka
Poziomka i Jagódka
Maja i Kaja |
_________________
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 14:13
|
|
|
Villemo7 napisał/a: | Pojechałam dzisiaj na obiad do rodziców, a futra zostawiłam. Po powrocie (niedawno) ilość i jakość kotów się zgadzała.
Małe się biją |
nie biją tylko bawią |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 15:23
|
|
|
A tam biją się i już:
|
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 15:37
|
|
|
No to teraz sesja spania
I różne wersje pozycji 69:
Ja mogę tak długo |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 15:47
|
|
|
marinella napisał/a: |
jeśli chodzi o robocze imiona to moje propozycje
Tola i Tosia
Chili i Papryka
Poziomka i Jagódka
Maja i Kaja |
Ja się chyba jednak będe upierać przy Kluseczce i Kruszynce. Choć i to nie oddaje do końca ich odmienności.
No to Kruszynka. Nieśmiała i bardzo spokojna kotecka:
Oraz Kluseczka- mała zadziora, jej pasją i mottem życiowym jest jedzenie:
|
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Czw 28 Gru, 2006 13:55
|
|
|
Dziewczynki juz wyprane i wysuszone są śliczne
świetne maja minki |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 28 Gru, 2006 14:07
|
|
|
No są rozkoszne. Musiałabyś je widzieć w akcji. Można np. tak jak teraz stanąc dwiema nogami- przednią i tylną w jednej miseczce (na szczęście pustej) a pić z drugiej.
Ale największy ubaw mam jak się "piorą" między sobą. To takie słodkie jest, a nie walka o życie jak między moją kitką, a maminym Filipem.
Mam teraz urwanie głowy z nimi wszystkimi- 4 koty to stosunkowo za dużo jak dla mnie |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
dzioby125 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 28 Gru, 2006 14:15
|
|
|
dziewczynki są przepiękne, a od wczoraj wiszą na allegro, jest ogromna oglądalność, Magda nikt jeszcze nie dzwonił? |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 28 Gru, 2006 14:27
|
|
|
No nie dzwonił Zaraz obejrzę! Na adoptusiach też już są, od kliku dni, dzięki Natty. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 18:51
|
|
|
Szykował się domek dla Kluseczki, ale na szczęście Magra z zakoconych sprawdziła. Pani bardzo symaptyczna, jej córk (nota bene z nią nie mieszkająca) już niekoniecznie. Uparła się na 6 tygodniowe kocię
Dziękujemy! |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 19:03
|
|
|
trzymamy kciuki za dobre domki dla tych piekności |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Dunia
Wiek: 49 Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 166 Skąd: Poznań-Grunwald
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 22:00
|
|
|
dopiero zajrzałam na forummo,a tu taaaaakie zmianny i nowinny,nno,nno!!!
Kluseczki są A_B_S_O_L_U_T_N_I_E przecudownie rozkoszne!
Tak mi się skojarzyło-Tortelini i Spagetti(to ostatnie od życia wewnętrznego-niechcianego,rzecz jasna-a pódziesz ty,paskudo z brzuszków malunich,a kysz!!!)
Dzielna,dzielna Duża Villemo,o!
Świetnie sobie radzisz!
Te zabawy-mają w sobie coś absolutnie uroczego!Zazdraszczam!
Ja uwielbiam,jak moje panienki tak ganiają i zapasy uprawiają, tylko że u nas to zazwyczaj młodsza zaczyna się drzeć i potem jest walka!
Ale na razie jest spokój-póki co,do rozlewu krwi nie doszło...
Martini ma prawo być obrażona...nie wiem,ile miałaś tymczasków...
Opi tak ok. 2 tygodni warczała,syczała i prychała na nas i na Lady...teraz jest ok-co prawda wielkiej miłości nie ma,ale taka saympatia na pewno.
Moze i Martinka dojrzeje do zaprzyjaźnienia się z Klusiami???
Czego serdecznie życzę!
Trzymam kciuki i proszę uprzejmie o częstsze fotoreportaże,pliiiissssss!!!
|
_________________ o-je-jej,kotki dwie
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 22:25
|
|
|
Póki co fotoreportażu nie będzie do 02.01.07 musiałam oddać aparat. Cholera muszę w końcu sprawić sobie własny aparat.
Filip "bawi" się już ze wszystkimi koteckami. Bandyta mały terroryzuje całe stadko. A że to kawał kocura i nie potrafi delikatnie to maludy piszczą. Najbardziej upodobał sobie Kluseczkę i od rana ją "ujeżdża". Żal mi, ale staram się nie wkraczać. Kiedy rano maludy dostały papu i zamknęłam je w sypialni na czas jedzenia siedział pod drzwiami i szczekał- no inaczej tego nazwać nie mogę, bo miauczenie to to na pewno nie jest.
Kluseczka jest jak najbrdziej gotowa do adopcji. Jest miziasta, nie unika już ręki. A zwłaszcza w kuchni. Od razu ostrzegam będzie to koteczka z problemem otyłości. Będzie tego trzeba pilnować! Ona uuuuuuuuwielbia jeść! Odpycha siostrę od michy. Dałam jej kość z ugotowanego mięsa- to warczała próbują ją obgryzać.
Ja mam naprawdę małą kuchnię, a gdy wygląda na to, że mogę dać coś do jedzenia to się tam wszystkie 4 (aktualnie) koty zjawiają i ja już nie mam gdzie postawić stopy.
Kluseczka wygląda już jakby piłkę połknęła. Na pewno będzie potrzebne jeszcze jedno odrobaczanie, ale spora część tego efektu na pewno wynika z jedzenia. Ona siedzi nad miską jak przedszkolak- niejadek- "nie wstaniesz od stołu dopóki wszystkiego nie zjesz".
Martini już teraz raczej w większości futra olewa. Już nawet nie prycha i nie warczy. Filip też przestał odkąd stwierdził, że maludami można się "bawić". |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
|