Bob budowniczy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Bob budowniczy

Post autor: filo »

Bobik
Kontakt do adopcji: annaz@kocipazur.org
Odrobaczenie: TAK
Szczepienie: TAK
Kastracja: TAK

Bob - młody, choć już roczny (lipiec 2012) kocurek zgarnięty z terenu, gdzie jeździ ciężki sprzęt. Od dwóch tygodni mieszka już u mnie w domu. Jeszcze lekko przeziębiony, ale wszystko na dobrej drodze. Ma zadatki na dużego, silnego kocura. Dobrze czuje się wśród innych kotów, choć pewnie jak będzie większy, będzie chciał dominować w stadzie. Bardzo lubi głaskanie i momentalnie włącza mruczenie.

ObrazekObrazekObrazek



Przez dwa tygodnie Bobik opanował:
- jedzenie wszystkiego, co wpadnie do miski
- darcie mordy, jak w misce jest pusto
- kuwety nawet nie trzeba było uczyć
- grzanie się przy kaloryferze
- spanie w hamaczku na drapaku i w innych kocich miejscach
- drapanie drapaka
- jak się przymilić wujkom kocurom
- zabawę zabawkami
- wchodzenie człowiekowi na kolana
- doprowadzanie futerka do blasku (no dobra, wujkowie pomagają)

Bobik szuka domu na całe życie.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 15:57 przez filo, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Ania Z ma zdjęcia... Tylko jakoś podzielić się nimi nie może...
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kabelek na emigracji. Wróci w niedzielę.

Bobiś musi mieć w sobie coś. Nie wiem co. Ale jak zobaczyłam dzisiaj Biśkę podchodzącą do niego i dotykającą go nosem w nos, to oczy wyglądałam tak :shock:
Dla niewtajemniczonych: Biśka to kotka, która na widok innego kota kieruje się na z góry upatrzone pozycje.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Jak wygląda przeciętna kolacja w wydaniu malutkiego Bobisia:
1. pierwsza miska - przecież to była tylko zakąska :oops:
2. druga miska - daj jeszcze :oops:
3. najpierw sprawdzę okolicę - o Ptyś nie zjadł :P
4. Łasik też nie był głodny :cool:
5. Bisia zostaw coś dla mnie :P
6. tu gdzieś była miska z chrupkami :twisted:
7. i jeszcze jedna :twisted:
8. ty, Duża, a dzisiaj będzie jakaś kolacja, bo coś miski puste :cool:


Lubię jeść :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Zdjęcia od Ani Z :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Czy ktoś ma "Podręcznik BHP dla młodych kociąt"?
Bo Bobiś dba o wszystko, tylko nie o swoje bezpieczeństwo. Kto to wymyślił, żeby kłaść się na podłodze w kuchni tuż za moimi nogami, właśnie kiedy gotuję? Rozdepczę kiedyś to małe futerko! Kto też ma tak mało respektu dla starszych? A potem jest wrzask: dziecko biją!
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

bo dziecko od tego jest, żeby inni na nie uważali :lol:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

a jak zdrówko dziecka, katarek już minął :?:
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Urosłem. Podobno ciężko się mieszczę w kadrze.

Obrazek

Podobno rozrabiam :shock:

Obrazek

Podobno zamordowałem bazylię :aniolek:

Obrazek
Obrazek

Podobno, jak nie będzie korków, to pojedziemy do takiej pani, co kłuje kuperek. Ale ja nie jestem pewien o co chodzi i czy mam na to ochotę.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

U Bobisia uaktywnił się jeszcze jakiś wirus i niestety ma brzydkie oczka. Na szczęście brak kataru. Najważniejsze, że oczka nie są uszkodzone i wszystkie kanaliki są drożne. Nie ma więc żadnego niebezpieczeństwa. Oczka zakraplamy, co się Bobisiowi baaaaaaardzo nie podoba.

Bobiś musi poważnie wyglądać, bo w lecznicy wszyscy uważali go za dorosłego kota, a on przecież jeszcze ma mleczaki i do dorosłości mu daleko. :lol: Fakt, jest duży. Waży już ok 3,5 kg. Jest też coraz silniejszy. Codziennie ćwiczy biegi i zapasy z wujkiem Ptysiem.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Proponuję zmienić tytuł wątku na BoB Ogrodnik ;)

Jak zdrówko?
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ogrodnik :patyk:
Oczy ok. Ale ciągle pokasłuje. Dlatego doleczamy i na razie nie możemy zaszczepić. Powoli też umawiamy się na pozbawienie młodego podogonia, bo zaczyna wyglądać coraz obficiej.

Wczoraj był bardzo milutki na wizycie. Demonstrował, jak bardzo mnie lubi. :oops:
Ostatnio przychodzi spać do mnie do łóżka. Nawet próbuje zająć miejsce wujka Łasika, który generalnie jest bardzo o mnie zazdrosny. Dostałam ataku śmiechu, jak się dwa kocury: Bobiś i Łasik, pobiły o mnie ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Lubimy się z wujkiem Łasikiem
Obrazek
Obrazek

Śpię sobie z Dużą
Obrazek
Obrazek
uta
Posty: 862
Rejestracja: 08 cze 2006, 18:37
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: uta »

Ale słodziak :D
Ten biały brzuszek :love:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

W ubiegły piątek Bobik stracił to coś, co kocury miewają między brzuszkiem a ogonem. Wieczorem był straszną przylepą. Po ciężkich przejściach odpoczywał na moich kolanach aż ścierpłam.

Robi się z niego bardzo fajny kot. Szkoda tylko, że coraz bardziej przywiązuje się do mnie, a nie do właściwego człowieka, z którym będzie żył. Widzę te małe kroczki - otarcie się o nogę, pilnowanie w łazience, żeby żaden inny kot mi w myciu się nie przeszkadzał. A przede wszystkim wojny o to, kto ze mną śpi i wywalanie innych kotów z łóżka.
Bobik lubi inne koty. Goni się z nimi, trenuje zapasy. Ale też inni nie mają mu podskakiwać - położy się zawsze tam, gdzie już miejscówka zajęta, bo przecież to jego miejsce i on już wczoraj je sobie zarezerwował. Nie? Ale chciał zarezerwować. :cool:
ODPOWIEDZ