Milusia czeka na adopcję już od ponad dwóch miesięcy, ale ciągle coś staje na przeszkodzie...
Teraz jej pryszcze na brodzie wyszły i nie chcą zejść
Konsultacja telefoniczna z wetem została poczyniona, ale zastosowane środki nie przynoszą poprawy, w poniedziałek więc będzie wizyta.
A Figunia to mega przylepa, ciągle tylko chciałaby się przytulać i być noszona na rękach.
Oczywiście to wszystko, gdy kogoś już zna. Obcych boi się jak ognia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]