Przesunięty przez: brynia Wto 15 Sty, 2013 09:21 |
Rosa |
Autor |
Wiadomość |
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lis, 2012 08:03
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | otrzymała imię Rosa - jak pewien system rynnowy |
Lubię takie pochodzenie imion |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lis, 2012 15:13
|
|
|
Rosa to na razie koci aniołek, może to katar tak na nią działa?
nie biega nie niszczy, tylko dostojnie się przechadza - prawie jak mała kocia dama (prawie, ponieważ damy nie puszczają takich bąków i nie kichają smarkami ludziom w twarz )
|
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Nosferatu
Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 515 Skąd: Liban
|
Wysłany: Pią 16 Lis, 2012 16:25
|
|
|
Wspaniałe uzasadnienie |
_________________ "Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17 Lis, 2012 09:43
|
|
|
dziecko ponoć od 3 w nocy nie śpi bo bawiło się z ciocią Puchatą, w efekcie teraz mała tylko chodzi i szuka gdzieby się tu położyć
|
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Nosferatu
Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 515 Skąd: Liban
|
Wysłany: Sob 17 Lis, 2012 13:06
|
|
|
Jejuuu jaka ona cudna, czuję pociąg do tego kota szkoda, że męża nie namówię na trzeciego |
_________________ "Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Lis, 2012 09:12
|
|
|
mała wczoraj miała chyba maly kryzys zdrowotny bo od rana tylko spała, dziś jest znaczna poprawa i już tyle nie kicha i nie świszcze nosem. Humorek dopisuje i już z myszą szalała. Rosa lubi spać na człowieku albo przytulona do czlowieka. Ponoć wczoraj po wizycie u weta spała z TŻtem. A koło mnie spała pół nocy - później ją odniosłam do klatki bo kręgosłup mnie bolał od spania w jednej pozycji a balam się, że mogę ją przygnieść.
|
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
Ostatnio zmieniony przez kiniek Pon 14 Sty, 2013 14:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Nie 18 Lis, 2012 09:56
|
|
|
Jakie cudo Ty już przestań jej robić zdjęcia, bo mam ochotę wszystkie wrzucać do ogłoszenia |
_________________
|
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Lis, 2012 11:47
|
|
|
lepiej mieć nadmiar zdjęć do ogłoszeń niż ich niedobór
a korzystalam z okazji, że jest weekend i w miarę dobre światło bo w tygodniu jak wracam to już jest ciemno i zdjęcia są do bani.
Malutka korzysta z kuwety dla dużych kotków i robi przeglądy misek dużym kotkom
Jest taka grzeczna, że nawet ciocia Mona aż tak bardzo jej nie nienawidzi (tylko trochę ) więc sobie chodzi ciągle luzem, co jakiś czas tylko sprawdzam gdzię się podziała.
I mała niespodzianka, Rosa ma podwójne kły - co oznacza, że nie ma 3 miesięcy a 5. Widać tak mała jest zabiedzona, że taki z niej mały smark .
Na ważaniu u weta wyszła waga 1300, przy czym mala miała wzdęcie więc waga nieco zawyżona przez wzdęty brzuszek. Jak się ją głaszcze to czuć kosteczki. |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 21 Lis, 2012 20:56
|
|
|
no i się posrało, a dokladniej to dziecko posrać się nie chce
Rosa się zapchała, wymiotuje a kupki zrobić nie może. Dostała czopka, zastrzyk rozkurczowy, nawodnienie podskórne, a ja jej strzykawą podaję mleko z siemieniem, a kupy jak nie było tak nie ma |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 12:01
|
|
|
i jak tam slicznota?? |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 13:24
|
|
|
kupa była, nic nie mówiła
ale jelita jakieś ma jeszcze rozregulowane i na razie jest na diecie kurczak+siemie lniane i obserwujemy. No i jeszcze antybiotyk dostaje bo nadal pokichuje, chociaz glucik wyskakuje już bardzo sporadycznie.
Na szczęście kuracjuszka z niej bardzo posłuszna.
a dziś wygląda tak
to jest poruszone, ale widać różnicę między dużym kotem i malym kotem
|
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 15:00
|
|
|
Maluda jest cudna! Tylko jakaś taka za grzeczna jak na małego kociaka!
Sama łagodność na czterech pomazanych łapkach! Byłam, widziałam, zdziwiłam się! |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 09:46
|
|
|
umaszczenie bombowe |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 19:34
|
|
|
mała zaczyna psocić jak na kociaka przystalo. Zauważylam też, że czasem jak jej coś nie przypasi to robi awanturę jakby ktoś kotka bił
Wczoraj się zaczepila pazurami o reklamówkę z filcem w momencie kiedy próbowała wleźć pod stolik i narobila krzyku jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Raz też tak zaprotestowala jak M ją przenosił do drugiego pokoju, aż się Puchata wystraszyła. W dodatku żarłok z niej i żebrak straszny, ale też maly pomocnik (o ile pomocne są próby pogryzienia serwetek do decu i włażenie na kolana komuś kto posluguje ię właśnie pędzlem z klejem - ale kazda pora na mizianki jest dobra).
Dziecko wykazuje też pewną (nawet sporą) odporność na sugestie pt. "nie właź tu", "uciekaj stąd bo cię nadepnę", "ława nie jest dla kotków", "nie obgryzaj mi spodni" i kilka podobnych. Zestawianie ją z miejsca w którym aktualnie przebywać nie powinna jest dla niej niezłą zabawą - wraca jak bumerang Mało tego zachowuje się jakby nie wiedziała czym jest strach - zdarzyło się, że M upuścił talerz, który z hukiem odbił się od podłogi i wylądował 20 cm przed dzieckiem, normalny kot zabiłby się o własne łapy przy ucieczce, ale nie dziecko. Dziecko nie zna strachu. Duże kotki są fajne do ganiania, ale Pusia akurat te wyścigi chyba lubi
Zdecydowanym plusem jest, że nie opanowała jeszcze wskakiwania na meble. Na ławę wlezie bo się wskrobie na kanapę, a z kanapy to już blisko. Ale wyższe meble są nadal poza zasięgiem. |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Wto 04 Gru, 2012 11:53
|
|
|
dobra jest |
|
|
|
|
|