Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 15 Paź, 2012 10:00
Lucynka
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 20 Sie, 2012 22:56   Lucynka

Kontakt w sprawie adopcji:
katarzyna@kocipazur.org
--------------------------------

Podczas próby złapania wielokrotnej rodzicielki na sterylizację do klatki łapki wszedł kot... bez łapki.
Początkowo przerażony stwór okazał się miziastą koteczką, która na pewno miała kiedyś dom - korzysta z kuwety, pod dotykiem ręki natychmiast mruczy, a najlepiej czuje się na kolanach człowieka. Zachowuje się tak, jakby nagle w jej życiu, zdarzył się cud... I ja też czekam na cud: by znalazł się ktoś, kto zechce przyjąć jej wielką kocią miłość i otoczyć ją swoją.



FOTY :arrow: https://picasaweb.google.com/kocipazur.org/LucynkaMorri
Ostatnio zmieniony przez brynia Wto 28 Sie, 2012 15:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Sie, 2012 00:06   

Dzisiejsze oględziny u weta Lucynka zniosła wzorowo - zero drapania, gryzienia, pełna cierpliwość, choć golenie brzuszka i kikutka łapki było mocno stresujące :roll: Okazało się, co następuje: koteczka ma bardzo ładne zęby, uszy: wzorowe, sterylizowana nie była, ale łapkę usunięto najprawdopodobniej chirurgicznie :shock: zatem wszystko przemawia za tym, że kotka miała kiedyś dom :neutral: wetka ocenia ją na rok, może mniej. Na razie problemem jest wzdęty brzuszek - jedzenie musimy porcjować, bo kota zjada więcej niż powinna - znać, że zaznała głodu, a jadła byle co :neutral: waga: 2,8 kg, choć odjęłabym to co zalega w brzuszku :cool: a zalega, bo kota wywaliła kupsztala nawet podczas oględzin u weta :roll:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 23 Sie, 2012 15:58   

Lycynka czeka na dom, choćby tymczasowy :( Ten kot naprawdę nie powinien trafić z powrotem na ulicę :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4243
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 23 Sie, 2012 16:24   

Ślicznotka :love:
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
Justi 

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Sie 2012
Posty: 20
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 13:55   

A moze da sie odnaleźć własciciela- że tez tak naiwnie zapytam..? :) plakaty, ogłoszenia.... Trzymam za nią kciuki!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 14:22   

Justi napisał/a:
A moze da sie odnaleźć własciciela- że tez tak naiwnie zapytam..? :) plakaty, ogłoszenia.... Trzymam za nią kciuki!


Przeszło mi to przez myśl. Ale czy jest sens szukać właściciela, jeśli właściciel jej nie szuka?
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012 00:16   

Nowe fotki mojej ulubienicy :love:
to otarcie na nosku powstało w klatce - klatka zdecydowanie jej się nie podobała :roll: na szczęście nie musi w niej siedzieć :D trudno o bardziej bezkonfliktowego lokatora :cool: kikutek łapy też powinien być całkiem czarny - było golenie u weta, więc futra nie ma tam tylko tymczasowo :roll:



https://picasaweb.google.com/kocipazur.org/LucynkaMorri?authuser=0&feat=directlink
 
 
Justi 

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Sie 2012
Posty: 20
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 29 Sie, 2012 12:06   

Morri napisał/a:
Justi napisał/a:
A moze da sie odnaleźć własciciela- że tez tak naiwnie zapytam..? :) plakaty, ogłoszenia.... Trzymam za nią kciuki!


Przeszło mi to przez myśl. Ale czy jest sens szukać właściciela, jeśli właściciel jej nie szuka?


Wiesz, mi się po prostu wierzyć nie chce, że ludzie moga pozbywać się swoich zwierząt, które przecież jeszcze chwile temu były domownikami...?Ale tez sama gdy znalazłam porzuconego kota domowego, rozwieszałam ogłoszenia i cisza.... :(

Taki kotek jak ona, chyba nie poradzi sobie na dworze... Czekamy, aż ktoś się nią zainteresuje, chocby na tymczas!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Paź, 2012 22:40   

Lucynka wypiękniała, nabrała masy, ślad na nosku zarósł nową sierścią :) Koteczka jest już zaszczepiona i wysterylizowana :) Full wypas :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Paź, 2012 22:41   

aa i najważniejsze - znalazła się dobra dusza, która chce przygarnąć ją na stałe :king:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Katarzyna 
Katarzyna

Wiek: 57
Dołączyła: 28 Kwi 2010
Posty: 1903
Skąd: Internet
Wysłany: Sob 06 Paź, 2012 22:52   

Gratulacje!
 
 
Justi 

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Sie 2012
Posty: 20
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 07 Paź, 2012 16:18   

Cudownie!!! :banan:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 15 Paź, 2012 09:32   

Wczoraj Lucynka rozpoczęła nowe życie u nowej opiekunki :: po naszym wyjściu cały czas tuliła się do niej, a wieczorem - jak gdyby nigdy nic - zjadła kolację :: kot idealny
::
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Pon 15 Paź, 2012 09:59   

Super! Piękne zakończenie :: Niech jej się dobrze żyje w nowym domu :good:
_________________
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Paź, 2012 10:32   

Wieści z nowego domku :: Imię pozostało :: Nowa opiekunka pisze: "Przychodzi już sama do mnie na fotel - jak ma ochotę. Parapet okienny jest cały jej. Nigdy nie udało mi się zobaczyć jak to robi - jest jak czarna iskierka." :king:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]