Świderek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Świderek

Post autor: Villemo7 »

Fufu mi dzisiaj przyniosła. Tak unoranego kociaka chyba nigdy nie widziałam.

Obrazek

Jest niesamowicie wychudzony i zaniedbany. Waży zaledwie 1200g. Ale całe jego drobne ciałko wypełnione jest miłością do dwunogów.

Obrazek

Zwróćcie uwagę na jego ogonek - na samym końcu to świderek (nawet zastanawiam się nad takim imieniem). Złamanie, pewnie w więcej niż jednym miejscu - stąd taki świński ogonek.

Obrazek Obrazek


Okolice oczu wyglądają fatalnie, ale o dziwo same oczka niby zdrowe. Większość wibrysów za to ma połamane.
Zadziwia mnie brak pcheł czy świerzba, no jakiegokolwiek życia zewnętrznego.

Ciocia Martini jak zawsze wita z otwartą... paszczą.

Obrazek

Świderek na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/1101039698 ... 4/Swiderek
Ostatnio zmieniony 16 lip 2014, 8:57 przez Villemo7, łącznie zmieniany 2 razy.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Katka
Posty: 2229
Rejestracja: 08 sie 2007, 11:43
Lokalizacja: Poznań/ Swarzędz

Post autor: Katka »

to chyba Pchełki nie widziałaś ;P
i ona miała jeszcze kilo towarzystwa na sobie :)

piękne to to będzie niedlugo :)
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

fufu mi przez telefon mówiła, że ten to chyba jeszcze gorszy niż Pchełka. Ponoć nawet wszystkie kości czaszki czuć :?
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Cudny będzie! A może Anatol dać mu na imię??? Wygląda na Anatola :lol: :twisted:
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

ło jaka bida

a te łyse miejsca to grzybol czy coś innego ?
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

marinella pisze:
a te łyse miejsca to grzybol czy coś innego ?
to przy oczach? to raczej od wycieków
czasami takie zapalenie skóry powstaje
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

kiniek pisze:fufu mi przez telefon mówiła, że ten to chyba jeszcze gorszy niż Pchełka. Ponoć nawet wszystkie kości czaszki czuć :?
Jakby się ktoś chciał anatomii kota uczyć to zapraszam.
Ale ja już wiem czemu on jest taki chudy. On nie potrafi spokojnie w jednym miejscu usiedzieć. Traktor włączony non stop z udeptywaniem każdej powierzchni pod łapkami i wiercipięctwo, jakby miał owsiki w du*ie. On uskutecznia mizianie aktywne, wędrujące. Ciężko po prostu usadzić go na kolanach. Jakby mógł to by wszedł w człowieka, żeby być bliżej niego. Nie wlazł mi jeszcze na głowę, ale pewnie tylko kwestia czasu.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2013, 21:38 przez Villemo7, łącznie zmieniany 1 raz.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Pan Syfek ::

Ładny labadek z niego będzie.
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Villemo czym go mylaś? Tylko ciepła woda?
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Stare góralskie powiedzenie brzmi: "kota się pierze, ino się nie wykręca". Po praniu wstępnym z namaczaniem i praniu właściwym (szampon przeciwpchelny), powiedzieć, że Świderek jest czysty to spora przesada. On chyba sobą cały warsztat samochodowy przetarł. W zabiegach pielęgnacyjnych nie wzbraniał się nawet przed suszarką. Owinięty w ręcznik pozwolił sobie na wyczyszczenie uszu oraz próbę doczyszczenia oczu i nosa.

Obrazek Obrazek


Ja tam zadowolona z efektów nie jestem.
W każdym razie relaks 1000 i już powoli odpuszcza sobie żałosne miauczenie "nie zostawiaj mnie". Na zdjęciu po lewej widać te wszystkie wystające gnotki zadka.

Obrazek
Obrazek


Wczorajsza pogoda sprzyjała przebywaniu na solarium

Obrazek


Trawka w domu też o wiele ładniejsza niż ta na zewnątrz

Obrazek



No i zdjęciowe uzasadnienie dlaczego Świderek jest Świderkiem

Obrazek

edit brynia: podmieniłam za duże zdjęcia na miniaturki, podlinkowane do dużych
Ostatnio zmieniony 16 lip 2014, 9:01 przez Villemo7, łącznie zmieniany 1 raz.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Ale cudeniek z niego, tego ANatola! :twisted: :D
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Plażing normalnie :wink:
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

no i?
ma już 5 kilo czy jeszcze nie?
Obrazek
Dominika
Posty: 68
Rejestracja: 17 paź 2012, 21:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Dominika »

Co słychać u Świderka? Przybiera na wadze..?
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Nieładnie z mojej strony -zaniedbałam wątek, za bardzo na promocji na FB się skupiając.
Po tym przykrym okresie życia Świderka praktycznie nie zostało już śladu. No może jeszcze doleczamy oczka, by tak nie łzawiły.

Jest radosnym, ale zupełnie nieinwazyjnym kociakiem. Dokazuje, ale nie rozrabia. Próbuje nawet moją księżniczkę nakłonić do zabawy, nie zrażając się tym, że raz na jakiś czas zarobi od niej przez ucho. Za to jest nieco bojaźliwy, już nie ucieka na dźwięk mikrofali, ale boi się szelestu spódnicy.

Obrazek Obrazek

Obrazek
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
ODPOWIEDZ