|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Nie 24 Maj, 2015 11:36 |
Chrumku.. walcz |
Autor |
Wiadomość |
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 10:28
|
|
|
Ania G. napisał/a: | Cieszy mnie to, że kociak je, śpi, myje się, ale bywają chwile tak ciężkie jak teraz, że zamykam się w innym pokoju żeby przez chwilę wytłumaczyć sobie, że to co robię jest słuszne. |
Znaczy co teraz? Czekamy na co? Kiedy będzie dość silny żeby go otworzyć?
Czy go coś boli czy po prostu jest słaby? |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 11:09
|
|
|
Żaneta dała mu dzień na poprawę po dawce leków. Wczoraj byliśmy drugi raz i było lepiej. Chrumek wciągnął 100 g wołowiny, wypił miseczkę wody.. dostałam kolejne leki do domu. Zmiana diety znowu wywołała sensacje jelitowe i z biegunki przeszliśmy na zaparcia. Zaraz biegnę do apteki po czopki. Widzę, że główny problem jest w opróżnianiu, bardzo go stresuje i też boli fakt, że nie może a próbuje. Nikt nie wie, co jest w środku - czy to w ogóle jest związane z tym guzem na nerce, czy on sobie po prostu tam jest, a problemem są teraz jelita i jakiś ucisk. Dlatego tak trudno mi podjąć decyzję o uśpieniu kota. Ciągle widzę szansę. Ustaliłyśmy z Żanetą plan działania i kiedy ewentualnie wrócić do rozważania eutanazji. Na otwarcie w zasadzie nie ma szans, bo pewnie by go nie przeżył. A i słaby jest i coś go boli. Szkoda, że nie mógłby mi po prostu powiedzieć |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17289 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 12:08
|
|
|
Ania, a spróbuj na brak kupy zadziałać parafiną? ja ostatnio trenowałam na Chanel, jak również na psie termometr posmarowany parafiną w tyłeczek - działa |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013 14:18
|
|
|
Wczoraj o 3ciej w nocy wylądowaliśmy z Chrumkiem na Mieszka. Ruchy jelit były tak silne, że kot nie wiedział co robić, nie było kupy, ale mimo wszystko próbował coś z siebie wydusić, do tego zwymiotował całą podaną wołowinę. Nadmuchiwał się jak balon i puszczał. Wyglądało to potwornie, potem padał wykończony. Okazało się, że wołowina nie była zbyt trafionym pomysłem.. Weterynarz z Mieszka podał mu witaminy i elektrolity, zrobił usg i lewatywę. Chrumek spał spokojnie całą noc. Dziś przeszłam na hillsa id z enzymami. Wybieram się na podanie witamin i elektrolitów i właśnie po wszystkich naszych przebojach pojawiła się... NORMALNA KUPA Wiem, że to mało aby się cieszyć, ale wczoraj wet powiedział, że zmiany, które zakwalifikowane zostały jako nowotworowe to wygląda raczej na stare sprawy, a jelita to zupełnie inna kwestia. Tak się cieszę!!!! Nawet nie wiecie. Teraz śpi wyciągnięty. Ja nie spałam całą noc. Może czas się położyć. |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
Dominika
Dołączyła: 17 Paź 2012 Posty: 68 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013 15:03
|
|
|
Utul od nas Chrumka
dobrego snu!
Mocno trzymamy za Was kciuki! |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013 16:41
|
|
|
VIVAT KUPA
Trzymajcie się mocnooo!!! |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
maciej83
Dołączył: 01 Gru 2011 Posty: 105 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013 19:31
|
|
|
Nareszcie jakieś pomyślne wieści uff |
_________________ Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej. |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013 19:50
|
|
|
Wzruszyłam się...normalnie....oczy mokre czy może wilgoć w powietrzu..?:) |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17289 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 02:44
|
|
|
Aniu, trzymamy wszystkie kciuki i łapki |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 11:20
|
|
|
Dzisiaj Chrumek kręci się między nogami jak opętany. Zlizał pomidora z podłogi o.O, nie zdążyłam podnieść żeby wyrzucić. Szybko muszę się zawijać po karmę do Ani Z. bo nie da zjeść śniadania to naprawdę cieszy po tym wszystkim, co było ostatnio... Trzy dni z rzędu wizyty u wetów. Podawanie witamin, uzupełnianie elektrolitów itd. Nie lubi tego bardzo, choć zauważyliśmy, że przy moim TŻcie zachowuje większy spokój niż przy mnie. W związku z czym, ja już nie chodzę na podawanie zastrzyków, a wysyłam Łukasza |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 11:56
|
|
|
Chrumek, kiedy zaczynało być gorzej, tuż po powrocie z Polanki, po podaniu premedykacji
Tutaj było już bardzo bardzo źle.. nic nie jadł, spał lub biegał od kuwety do kuwety nie mogąc się załatwić, jelita nie dawały mu spokoju, obolały. Naprawdę myślałam, że nie ma dla nas szans.
Po nocnej wizycie u weterynarza, po lewatywie, podaniu witamin, elektrolitów Chrumek poczuł się znacznie lepiej. Wyrzucił stare kupy, odprężył się, chętnie je. Na razie wróciliśmy do karmy weterynaryjnej, ale wg zaleceń weta będziemy dodawać trochę mocno zblendowanego mięsa.
Wiem, ze na razie lepsze samopoczucie nic dla nas nie znaczy. Może zdarzyć się wszystko. Rozważam cały czas wszystkie za i przeciw. Nie chcę aby kotuś się męczył, ale dopóki sam walczy i wykazuje chęć do życia, mruczy, podskakuje, chodzi z podniesionym ogonem - nie miałabym serca podjąć decyzji o eutanazji w tym momencie. Trzymajcie wciąż mocno mocno kciuki. Leczenie Chrumka, jego dieta, wszystko generuje naprawdę duże koszty. Mocno wierzę, że to wszystko ma sens. |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
Nosferatu
Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 515 Skąd: Liban
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 14:07
|
|
|
Chrumek to śliczny i delikatny kot, naprawdę mam nadzieję, że jest ne dobrej drodze.
Aniu a Ty śpij bo bez Ciebie wypoczętej Chrumek nie da rady. |
_________________ "Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17289 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 14:24
|
|
|
Kibicuję z całych sił wierzę, ze dopóki kot walczy, my też powinniśmy |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2013 23:50
|
|
|
I Tobie i Chrumkowi życzymy tyle sił ile będzie potrzeba |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013 10:28
|
|
|
Dziś o 14.30 pobieramy krew do badania. Trzymajcie kciuki!!! |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
|
| |
|