|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Sob 18 Sty, 2014 16:55 |
Aiko |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2014 00:11
|
|
|
kot w torebce na prezenty - bezcenne
zaokrągliła się, widzę |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Anka
A home without a cat is only a house
Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 28 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2014 09:09
|
|
|
Żeby nie było - sama upodobała sobie wylegiwanie w tej torebce na prezenty, chyba taki pseudo karton
Czy się zaokrągliła? hmmm, waga na to nie wskazuje, może nabiera kobiecych kształtów Biega dużo, szczególnie jak ma się udać na grubszą sprawę do kuwety. Jak zaczyna biegać jak szalona od jednego końca mieszkania do drugiego, po drodze taranując wszystko i wszystkich (p. Żaneta nazywa to kocim matrixem), wiemy już, że pora na kuwetę |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2014 09:25
|
|
|
Na tych zdjęciach widać szczęśliwego kota |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2014 09:28
|
|
|
Anka napisał/a: | Żeby nie było - sama upodobała sobie wylegiwanie w tej torebce na prezenty, chyba taki pseudo karton
Czy się zaokrągliła? hmmm, waga na to nie wskazuje, może nabiera kobiecych kształtów Biega dużo, szczególnie jak ma się udać na grubszą sprawę do kuwety. Jak zaczyna biegać jak szalona od jednego końca mieszkania do drugiego, po drodze taranując wszystko i wszystkich (p. Żaneta nazywa to kocim matrixem), wiemy już, że pora na kuwetę |
filmik świetny, pora na wiosenne porządki!
u nas Nut ma taki matrix, ale po zrobieniu kupy, wtedy lata po całej chacie, taranując wszystko |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Mar, 2014 09:34
|
|
|
No jakoś tę kupę trzeba wytrząść
co do torebki - nie mam żadnych wątpliwości, że sama wybrała - wystarczy spojrzeć na jej minę |
|
|
|
|
Mr Cat
Mr Cat
Dołączyła: 27 Lut 2014 Posty: 27 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15 Mar, 2014 14:17
|
|
|
Anka napisał/a: | Koko kocha wiosnę, bo wszystkie ptaki się pobudziły. Jedne uwielbia obserwować w pozycji G.I. Jo przyczajona na parapecie, a innym wtóruje. Co prawda pełnego śpiewu kociego jeszcze nie udało mi się nagrać, ale mam mały wycinek Koko to prawdziwy ornitolog. Jej codziennym porannym rytuałem jest czatowanie przy oknach - wszystkich po kolei. Mamy szczęście, że w naszej okolicy ptaków jest mnóstwo
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be |
Dokładnie to samo robi kot moich rodziców!! Ptaki za oknem, latająca mucha - i już gama dziwnych dźwięków wypływa z pyszczka Frani. Ktoś mi powie co to ma na celu? Wabi je do siebie?? Udaje, że też jest ptaszkiem, więc się może do nich przysiąść?? O co chodzi??? |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15 Mar, 2014 17:07
|
|
|
To raczej odgłosy kociej frustracji kot wie, że nie dosięgnie ofiary, ale ruchy pyszczka przypominają jej kąsanie |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Anka
A home without a cat is only a house
Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 28 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pią 30 Maj, 2014 22:18
|
|
|
Czuję, że czas na mały update Koko ma się wyśmienicie. Rozgadała się na dobre, człowiek nawet dobrze drzwi do domu nie otworzy, a już słychać miauczenie.
No i zapowiadany sezon na owady rzeczywiście przyniósł spodziewane efekty dobre i złe Dobre są takie, że Koko świetnie się przy tym bawi. Można powiedzieć, że muchy to ona nie skrzywdzi, bo tylko delikatnie przygniata łapką, ale zabić - nigdy w życiu!
Gorzej z akrobacjami, jakie przy tym wykonuje. Niestety, nauczyła się wskakiwać na drzwi w zapamiętałej pogoni za muchami! Co ja bym dała, żeby ją oduczyć
Szczególnie, że często bywa fajtłapką słodką, która spada z łóżka, bo nie zauważa, że leży na samej krawędzi. Jeden obrót i kot leży - naprawdę codzienność. A te drzwi to jednak grubszy kaliber.
Poza tym psikusem, w zasadzie Koko to normalny kot. Pewnie, że dla mnie jest wyjątkowa, ale chodzi mi akurat o jej zachowanie. Na podstawie licznych historii z Kociego Pazura, wiem, że nie odbiega od innych kotów ani w dowcipkowaniu, ani w leniuchowaniu
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Maj, 2014 23:47
|
|
|
O tak, pamiętam - Aiko nie była w stanie zabić muchy
Aniu, a ja podglądam na fb Twoje komentarze
Posikiwania brak? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Anka
A home without a cat is only a house
Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 28 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Sob 31 Maj, 2014 07:32
|
|
|
Teraz brak! Ale jeszcze 2 razy się zdarzyło. Z tym, że za każdym razem wiedziałam już na 100%, że będzie sikanie do łóżka. Raz nawet udaremniłam szybko przenosząc na podłogę.
Dawno już tego nie było, ale Koko jak ma w planach jakąś niespodziankę w łóżku to robi się dziwna. Chodzi taka jakby przestraszona, na przykulonych łapkach, uszy po sobie złożone i ta mina! mina mówi u mniej wszystko! Obserwowaliśmy ją i za każdym razem, kiedy mina się pojawiała, zamykaliśmy ją w przedpokoju, gdzie stoi kuweta. O dziwo, bez wyjątku było tak, że nawet minuta nie mijała, a Koko natychmiast szła do tej kuwety. To tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że faktycznie mieliśmy zawsze rację, co do jej zamiarów
Teraz w ogóle takie sytuacje się nie zdarzają. O tyle mieliśmy łatwo, że zawsze robiła to jak byliśmy w domu. Nie było takiej sytuacji, że wychodzimy z domu, a kot zabiera się za obsikiwanie wszystkiego. Absolutnie nie, ona nawet do kuwety nic nie zrobi pod naszą nie obecność. Gdyby robiła to wszystko potajemnie pewnie nie poszłoby nam tak dobrze |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2016 06:08
|
|
|
Spłakałam się
https://www.facebook.com/...?type=2&theater |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2016 09:37
|
|
|
Też się uśmiałam |
|
|
|
|
|
| |
|