|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: fuerstathos Czw 01 Sie, 2013 22:42 |
Rodzinka PZ |
Autor |
Wiadomość |
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 15 Gru, 2014 09:05
|
|
|
misiosoft napisał/a: | ooo, już prezenty próbowały otwierać? |
oczywiście szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15 Gru, 2014 09:10
|
|
|
Eva napisał/a: | misiosoft napisał/a: | ooo, już prezenty próbowały otwierać? |
oczywiście szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania |
|
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 15 Gru, 2014 14:19
|
|
|
już powinno być ok |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Lunix
The Pasiuczers
Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 879 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Gru, 2014 07:45
|
|
|
buziaki od cioci i głaski od wujka (wujek nie całuje futrzaku dla wujka) |
_________________ if you want the best seat in the house... move the cat. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 16 Gru, 2014 07:55
|
|
|
Lunix napisał/a: | buziaki od cioci i głaski od wujka |
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Lunix
The Pasiuczers
Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 879 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Gru, 2014 08:02
|
|
|
Eva napisał/a: | ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci |
aa czyli zaakceptowany uff |
_________________ if you want the best seat in the house... move the cat. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 16 Gru, 2014 09:11
|
|
|
Lunix napisał/a: | Eva napisał/a: | ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci |
aa czyli zaakceptowany uff |
no przecież! poszedł zapakowany osobno jako "specjalny" do rozpakowania dopiero pod choinką |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 19:57
|
|
|
futro nam się pochorowało ;(
od 5 stycznia zauważyliśmy rozwolnienie u Perły. pojechaliśmy do weta do Magdy Całujek. Monika Drzewiecka stwierdziła, że skoro nie ma pogorszenia apetytu ani nastroju ogólnego, to najprawdopodobniej stres po-sylwestrowy, dała Bioprotect. Nie było żadnej poprawy, wręcz pogorszenie, łącznie z qpą w płynie. Włączyłam Smectę, która nie pomagała. badanie kału nic nie wykazało.
Dostaliśmy od Magdy antybiotyk Rilexine w tabletce do podawania raz dziennie przez 7 dni. W toku antybiotyku była poprawa. W dobę po zakończeniu rozwolnienie wróciło. Wetka zaordynowała Sultridin w zastrzyku przez 7 dni + karma RC Gastro Intensinal.
W piątym dniu antybiotyku (wczoraj) zrobiliśmy badanie krwi.
morfologia, znacznie podwyższone:
limf 56,3% - norma 12,0%-45%
RBC 12,10 - norma 6,5-10,0
HGB 20.0 g/dl - norma 8,0-15,0
HCT 62,3% - norma 24,0-45,0
biochemia:
ALAT 41,55
ASPAT 7,62
AP 88
AMYLAZA 4358 (norma to do 1000)
MOCZNIK 5,43
KREATYNINA 1,3
GLUKOZA 73 mg/dl
diagnoza: zapalenie trzustki
Wetka nie wskazuje, skąd choroba. Generalnie, Kota czuje się dobrze, je z apetytem, załatwia się jak należy, nastrój nie pogorszony. może minimalnie jest spokojniejsza.
Choroba została zdiagnozowana we wczesnym stadium, wg. Wetki wyleczalna.
jestem przerażona ;(
dziś po wynikach dołożony drugi antybiotyk (nie pamiętam nazwy niestety, uzupełnię) na dwa dni, zatem jutro ostatnie zastrzyki, po 10 dniach ponowne badanie krwi.
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 20:22
|
|
|
bez badania poziomu lipazy trzustkowej?????
Poza tym trochę dziwi mnie takie raczej normalne zachowanie - zapalenie trzustki jest jedną z najbardziej bolesnych chorób - nawet u tak skrytych zwierząt jak kociaki, w tym przypadku naprawdę widać, że coś jest nie tak...
Oprócz tego leczenie zapalenia trzustki to przede wszystkim KROPLÓWKI...
A sterydy nie??? Oczywiście w małych dawkach...
To tyle z mojego trzustkowego doświadczenia, ALE...
NAUCZONA DOŚWIADCZENIEM OSTATNICH DNI, NIESTETY TRAGICZNYM, NAMAWIAM CIĘ DO KONSULTACJI!!! ZWŁASZCZA W PRZYPADKU TAK POWAŻNEJ JEDNOSTKI CHOROBOWEJ!!!!
PS To nie wyrok śmierci - Stefan był już dwiema nogami na drugim świecie, ale się udało:) Co prawda została Mu w spadku cukrzyca, ale to pryszcz!!!!! |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 20:34
|
|
|
myślę, że poziom Amylazy tak drastycznie podwyższony jednoznacznie wskazał na trzustkę, stąd brak badania poziomu Lipazy trzustkowej, a ten drugi lek włączony dziś to właśnie chyba steryd - jutro dopytam dokładnie.
z kompletem info na pewno pojadę do Koniecznego na konsultację.
a skoro jak mówisz, to bolesna choroba, to może własnie dzięki temu żeśmy szybko to cholerstwo wyłapali, to Kota jest w dobrej formie? |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 20:43
|
|
|
no może... Nie wiem, ale ja bym jechała jak najszybciej... TRZYMAM KCIUKI!!!!!! |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sro 28 Sty, 2015 09:18
|
|
|
skonsultowałam Futro telefonicznie z Wetem Neo Vet ul. Głogowska 164/166.
jest to po naszej stornie miasta i rzut kamieniem od gabinetu Całujek, więc dla nas dużo dogodniej jechać tam niż na Batorego do dr Koniecznego, poza tym słyszałam bardzo dobre opinie o tym gabinecie.
w krótkim wywiadzie dr Jakub Pernak nie stwierdził jednoznacznie zapalenia trzustki na podstawie podwyższonej amylazy.
umówiliśmy się dziś na wizytę aby skonsultować kota na godz. 18.
spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis. |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 28 Sty, 2015 12:00
|
|
|
Eva napisał/a: |
spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis. | ŁAŁ |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 28 Sty, 2015 14:22
|
|
|
SUPERRR! dla mnie tez ta diagnoza była zbyt szybka...
TRZYMAM KCIUKI!!!!!!! I daj znać! |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sro 28 Sty, 2015 21:03
|
|
|
dziś zaliczyliśmy dwie wizyty: Przy Arenie, po ostatni zastrzyk z antybiotykiem oraz konsultacje w Neo Vet.
kilka słów wstępu: Perła to jest kot wspaniały, cudowny i najlepszy na świecie, jednak u weta przeistacza się w szatana, zło wcielone. Pani Magda Całujek, jak ją widzi, to ma łzy w oczach Kota podczas wizyt jest wredna, syczy, warczy, gryzie, nie pozwala się dotknąć, obsługiwana jest w metalowej rękawicy.
no więc zajeżdzamy do Neo Vet, umówieni na konkretną godzinę. duży bezpłatny parking przed gabinetem, mimo, że gabinet przy samej głogowskiej. przestrzennie, czysto, ładnie - no ale budynek świeżo po remoncie, więc nie dziwota. choć po poprzednim wecie - to duża zmiana.
wchodzimy do gabinetu i lojalnie uprzedzamy, że pacjent z gatunku "trudnych"
a Perła, tak po prostu, sama z siebie - wychodzi z transportera. rozgląda się, przechadza po gabinecie. Doktor bierze ją na ręce, myzia, tuli, bada, a mój Mąż i ja stoimy w szoku
czy aby po drodze nie podmienili nam Kota
swoim szokiem dzielimy się z wetem, który opowiada nam, ze takie było założenie dla gabinetu: żeby były duże przestrzenie, które nie kumulują zapachów oraz żeby była oddzielna poczekalnia dla kotów i psów i żeby pacjentów umawiać i obsługiwać na konkretne umówione godziny, by zwierzęta nie kumulowały się w poczekalni. normalnie stoimy zszokowani. Perła w tym czasie, gdy gawędzimy, rozkłada się w najlepsze na wadze i prawie zasypia
co do diagnozy: podwyższona amylaza może oznaczać szereg chorób. po oględzinach kota, wyników krwi oraz wywiadzie, odrzucone zapalenie trzustki. określona niewydolność trzustki, ale na dziś dzień nie stwierdzimy konkretnie, z jakiego powodu.
kot ogólnie zdrowy w stanie bardzo dobrym
zalecenia: obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja. i reagowanie w przypadku wystąpienia objawów.
strach ma wielkie oczy, ale po dzisiejszym dniu, kiedy nawet kot się wychillował, i my jesteśmy spokojniejsi
ps. dzisiejsza konsultacyjna wizyta była bezpłatna. |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
|
| |
|