Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Nie 05 Cze, 2022 17:05
Astor i Cody - maluchy ze Szpitalnej
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Wrz, 2013 10:15   

Ok, już sobie zapisałam :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 14:02   

Nie wiem, o co chodzi z tą wodą, ale teraz już i Astor zaczęła łapką wychlapywać ją z miski... :shock:

A przed chwilą Cody mył główkę Astor :) Strasznie fajne są w duecie :aniolek:
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 14:38   

Jak pyszczuś Codiego? :) Jakaś poprawa może? Biedakowi musi to dolegać.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 14:44   

Wczoraj troszkę krwawił.
Na razie nie zauważyłam poprawy :(
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 15:02   

Cholercia ;( zadzwonić do weta i załatwić coś do przemywania miejscowo? Jakoś mogę jutro Tobie podrzucic w centrum.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 15:07   

Ja bym na razie tego nie ruszała, wczoraj krwawiło, dzisiaj już nie.
Jak w poniedziałek będę na kontroli, to dopytam.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 21:57   

Mamy kolejny postęp - Astor wzięta na kolana, leży na nich bardzo grzecznie i nie próbuje uciekać. Nawet nie trzeba Jej przytrzymywać. I to było bezpośrednio po podaniu leków :cool:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Wrz, 2013 23:58   

kat napisał/a:
Mamy kolejny postęp - Astor wzięta na kolana, leży na nich bardzo grzecznie i nie próbuje uciekać. Nawet nie trzeba Jej przytrzymywać. I to było bezpośrednio po podaniu leków :cool:

:ok:
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2013 08:45   

Good news :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 21:01   

Maluchy były dzisiaj na kontroli u weta.

U Astor jest poprawa - na główce nie ma już tych czerwonych plam nad okiem, ale jeszcze są na łapkach (albo nawet pojawiły się nowe).

Natomiast u Cody'ego sytuacja wygląda źle.
Po pierwsze rana w uchu i wokół nadal w rozkwicie, nawet zrobiło się to takie trochę ropne, więc dostał dzisiaj steryd, żeby zrobił się strup
Pan doktor twierdzi, że musi się drapać, ale ja tego nie zauważam - fakt, że nie przebywam z Nimi 24h/dobę... Podejrzewa też przyczynę wtórną, tzn. alergię pokarmową, ale tutaj na razie nie ma pewności...
Do tego Cody nadal ma to coś twarde w kąciku ust.
Ale wg p. doktora jest dobrze, bo w ciągu tego tygodnia się nie pogorszyło
Po drugie jeszcze gorsza wiadomość - wyjaśniło się dlaczego Cody kuleje - ma nawykowe zwichnięcie rzepki kolanowej. Nie obejdzie się bez operacji, z którą nie ma co zwlekać, tzn. najpierw leczymy grzyba, jak już nabierze odporności, szczepimy i później operacja (tzn. można poczekać do kastracji i zrobić za jedną narkozą).
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 23:24   

kat napisał/a:

Do tego Cody nadal ma to coś twarde w kąciku ust.


a może coś mu się tam wbiło? jakiś cierń na ten przykład? otorbiło się i stąd takie twarde? :hm:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 23:27   

Raczej nie, bo to jest po dwóch stronach ust...
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2013 00:11   









 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2013 00:22   

:serce:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2013 08:42   

Przykro, że malucha czeka taka poważna operacja.
Ale Dąbrowski mówi, ze tego zostawic nie można, bo to utykanie zrobi się jeszcze gorsze, i zupełnie zmieni się układ kostno stawowy. Mały ma już delikatny zanik mięsni po tej stronie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]