Przesunięty przez: brynia Sob 03 Lis, 2012 20:07 |
Bob budowniczy |
Autor |
Wiadomość |
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 10:39 Bob budowniczy
|
|
|
Bobik
Kontakt do adopcji: annaz@kocipazur.org
Odrobaczenie: TAK
Szczepienie: TAK
Kastracja: TAK
Bob - młody, choć już roczny (lipiec 2012) kocurek zgarnięty z terenu, gdzie jeździ ciężki sprzęt. Od dwóch tygodni mieszka już u mnie w domu. Jeszcze lekko przeziębiony, ale wszystko na dobrej drodze. Ma zadatki na dużego, silnego kocura. Dobrze czuje się wśród innych kotów, choć pewnie jak będzie większy, będzie chciał dominować w stadzie. Bardzo lubi głaskanie i momentalnie włącza mruczenie.
Przez dwa tygodnie Bobik opanował:
- jedzenie wszystkiego, co wpadnie do miski
- darcie mordy, jak w misce jest pusto
- kuwety nawet nie trzeba było uczyć
- grzanie się przy kaloryferze
- spanie w hamaczku na drapaku i w innych kocich miejscach
- drapanie drapaka
- jak się przymilić wujkom kocurom
- zabawę zabawkami
- wchodzenie człowiekowi na kolana
- doprowadzanie futerka do blasku (no dobra, wujkowie pomagają)
Bobik szuka domu na całe życie. |
Ostatnio zmieniony przez filo Pią 20 Lip, 2012 15:57, w całości zmieniany 7 razy |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 27 Lis, 2011 14:04
|
|
|
Ania Z ma zdjęcia... Tylko jakoś podzielić się nimi nie może... |
_________________
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Gru, 2011 21:28
|
|
|
Kabelek na emigracji. Wróci w niedzielę.
Bobiś musi mieć w sobie coś. Nie wiem co. Ale jak zobaczyłam dzisiaj Biśkę podchodzącą do niego i dotykającą go nosem w nos, to oczy wyglądałam tak
Dla niewtajemniczonych: Biśka to kotka, która na widok innego kota kieruje się na z góry upatrzone pozycje. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 04 Gru, 2011 23:06
|
|
|
Jak wygląda przeciętna kolacja w wydaniu malutkiego Bobisia:
1. pierwsza miska - przecież to była tylko zakąska
2. druga miska - daj jeszcze
3. najpierw sprawdzę okolicę - o Ptyś nie zjadł
4. Łasik też nie był głodny
5. Bisia zostaw coś dla mnie
6. tu gdzieś była miska z chrupkami
7. i jeszcze jedna
8. ty, Duża, a dzisiaj będzie jakaś kolacja, bo coś miski puste
Lubię jeść
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 20:11
|
|
|
Zdjęcia od Ani Z
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Gru, 2011 12:51
|
|
|
Czy ktoś ma "Podręcznik BHP dla młodych kociąt"?
Bo Bobiś dba o wszystko, tylko nie o swoje bezpieczeństwo. Kto to wymyślił, żeby kłaść się na podłodze w kuchni tuż za moimi nogami, właśnie kiedy gotuję? Rozdepczę kiedyś to małe futerko! Kto też ma tak mało respektu dla starszych? A potem jest wrzask: dziecko biją! |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Gru, 2011 18:54
|
|
|
bo dziecko od tego jest, żeby inni na nie uważali |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Wto 13 Gru, 2011 20:57
|
|
|
a jak zdrówko dziecka, katarek już minął |
_________________
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17 Gru, 2011 08:58
|
|
|
Urosłem. Podobno ciężko się mieszczę w kadrze.
Podobno rozrabiam
Podobno zamordowałem bazylię
Podobno, jak nie będzie korków, to pojedziemy do takiej pani, co kłuje kuperek. Ale ja nie jestem pewien o co chodzi i czy mam na to ochotę. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 28 Gru, 2011 12:15
|
|
|
U Bobisia uaktywnił się jeszcze jakiś wirus i niestety ma brzydkie oczka. Na szczęście brak kataru. Najważniejsze, że oczka nie są uszkodzone i wszystkie kanaliki są drożne. Nie ma więc żadnego niebezpieczeństwa. Oczka zakraplamy, co się Bobisiowi baaaaaaardzo nie podoba.
Bobiś musi poważnie wyglądać, bo w lecznicy wszyscy uważali go za dorosłego kota, a on przecież jeszcze ma mleczaki i do dorosłości mu daleko. Fakt, jest duży. Waży już ok 3,5 kg. Jest też coraz silniejszy. Codziennie ćwiczy biegi i zapasy z wujkiem Ptysiem. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 03 Sty, 2012 23:51
|
|
|
Proponuję zmienić tytuł wątku na BoB Ogrodnik
Jak zdrówko? |
_________________
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2012 13:16
|
|
|
Ogrodnik
Oczy ok. Ale ciągle pokasłuje. Dlatego doleczamy i na razie nie możemy zaszczepić. Powoli też umawiamy się na pozbawienie młodego podogonia, bo zaczyna wyglądać coraz obficiej.
Wczoraj był bardzo milutki na wizycie. Demonstrował, jak bardzo mnie lubi.
Ostatnio przychodzi spać do mnie do łóżka. Nawet próbuje zająć miejsce wujka Łasika, który generalnie jest bardzo o mnie zazdrosny. Dostałam ataku śmiechu, jak się dwa kocury: Bobiś i Łasik, pobiły o mnie |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012 12:28
|
|
|
Lubimy się z wujkiem Łasikiem
Śpię sobie z Dużą
|
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 15 Sty, 2012 18:03
|
|
|
Ale słodziak
Ten biały brzuszek |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17 Sty, 2012 14:26
|
|
|
W ubiegły piątek Bobik stracił to coś, co kocury miewają między brzuszkiem a ogonem. Wieczorem był straszną przylepą. Po ciężkich przejściach odpoczywał na moich kolanach aż ścierpłam.
Robi się z niego bardzo fajny kot. Szkoda tylko, że coraz bardziej przywiązuje się do mnie, a nie do właściwego człowieka, z którym będzie żył. Widzę te małe kroczki - otarcie się o nogę, pilnowanie w łazience, żeby żaden inny kot mi w myciu się nie przeszkadzał. A przede wszystkim wojny o to, kto ze mną śpi i wywalanie innych kotów z łóżka.
Bobik lubi inne koty. Goni się z nimi, trenuje zapasy. Ale też inni nie mają mu podskakiwać - położy się zawsze tam, gdzie już miejscówka zajęta, bo przecież to jego miejsce i on już wczoraj je sobie zarezerwował. Nie? Ale chciał zarezerwować. |
|
|
|
|
|