Bazia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
podniosę sobie wąteczek bo mam ślicznotkę Bazię od wczoraj
o Bazi:
Bazia to koteczka, która trafiła do nas na sterylizację wczoraj. Pojawiła się nagle w stadzie 13 kotów na poznańskim Wilczaku, które wysterylizowaliśmy rok temu. Sądząc po jej nagłym pojawieniu się i stopniu zażyłości z człowiekiem, została tam po prostu podrzucona, no bo gdzie lepiej podrzucić domową kotkę, jak nie do stada wolno żyjących kotów, które jest regularnie dokarmiane... Stado wilczakowych kotów to jedna rodzina, nie akceptują Bazi, biją ją i przeganiają od miski. Bazia jest bardzo przyjaźnie nastawiona do człowieka, lubi być noszona na rękach, jest również bardzo gadatliwa:) cały czas nas zagaduje żeby wziąć ją na ręce ze swojej klatki w której dochodzi do siebie po sterylizacji. Może ktoś zechce dać jej prawdziwy dom?
Bazia zostanie trochę dłużej, bo ma duże cięcie. A może ktoś chciałby dać Bazi DT?
o Bazi:
Bazia to koteczka, która trafiła do nas na sterylizację wczoraj. Pojawiła się nagle w stadzie 13 kotów na poznańskim Wilczaku, które wysterylizowaliśmy rok temu. Sądząc po jej nagłym pojawieniu się i stopniu zażyłości z człowiekiem, została tam po prostu podrzucona, no bo gdzie lepiej podrzucić domową kotkę, jak nie do stada wolno żyjących kotów, które jest regularnie dokarmiane... Stado wilczakowych kotów to jedna rodzina, nie akceptują Bazi, biją ją i przeganiają od miski. Bazia jest bardzo przyjaźnie nastawiona do człowieka, lubi być noszona na rękach, jest również bardzo gadatliwa:) cały czas nas zagaduje żeby wziąć ją na ręce ze swojej klatki w której dochodzi do siebie po sterylizacji. Może ktoś zechce dać jej prawdziwy dom?
Bazia zostanie trochę dłużej, bo ma duże cięcie. A może ktoś chciałby dać Bazi DT?
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
ładna chociaż?moorland pisze:podniosę sobie wąteczek bo mam ślicznotkę Bazię od wczoraj
o Bazi:
Bazia to koteczka, która trafiła do nas na sterylizację wczoraj. Pojawiła się nagle w stadzie 13 kotów na poznańskim Wilczaku, które wysterylizowaliśmy rok temu. Sądząc po jej nagłym pojawieniu się i stopniu zażyłości z człowiekiem, została tam po prostu podrzucona, no bo gdzie lepiej podrzucić domową kotkę, jak nie do stada wolno żyjących kotów, które jest regularnie dokarmiane... Stado wilczakowych kotów to jedna rodzina, nie akceptują Bazi, biją ją i przeganiają od miski. Bazia jest bardzo przyjaźnie nastawiona do człowieka, lubi być noszona na rękach, jest również bardzo gadatliwa:) cały czas nas zagaduje żeby wziąć ją na ręce ze swojej klatki w której dochodzi do siebie po sterylizacji. Może ktoś zechce dać jej prawdziwy dom?
Bazia zostanie trochę dłużej, bo ma duże cięcie. A może ktoś chciałby dać Bazi DT?
a tu jeszcze jedno mniej urokliwe zdjęcia Bazi


dziewczyny postarają się coś lepszego zrobić ale tam to będzie trudno


dziewczyny postarają się coś lepszego zrobić ale tam to będzie trudno
Ostatnio zmieniony 04 sty 2015, 6:24 przez moorland, łącznie zmieniany 1 raz.