Przesunięty przez: brynia Pią 02 Sty, 2015 19:21 |
Floki |
Autor |
Wiadomość |
hanna
Sara & Momoko & Bacuś
Wiek: 61 Dołączyła: 11 Paź 2013 Posty: 860 Skąd: Poznań,Kiekrz
|
Wysłany: Sro 18 Lut, 2015 21:15
|
|
|
Trzymamy kciuki
Salemka |
_________________ Sara
|
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lut, 2015 21:38
|
|
|
Ja nie wiem skad tak ;(
Staramy sie jak najlepiej dla naszych Futer...
Kupilam feromony takie z wtyczki do kontaktu... nie bylo obrozek... poza tym Floki teraz w kolnierzu siedzi... krztusi sie to zdejmuje i wycieram... nie udusze go niechcacy?
Jak wstal na chwile to padl na miseczke z woda...
Nie wiem jak ja dzisiaj zasne... a jutro musze isc do pracy...
Jest zamkniety w lazience, przed Finnem... |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lut, 2015 21:45
|
|
|
Dzieki dziewczyny... Flokus tez dziekuje... poko co nie bardzo kontaktuje, ale na pewno czuje dobre wibracje.. |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lut, 2015 21:46
|
|
|
Salemka napisał/a: | Ja nie wiem skad tak ;(
Staramy sie jak najlepiej dla naszych Futer...
Kupilam feromony takie z wtyczki do kontaktu... nie bylo obrozek... poza tym Floki teraz w kolnierzu siedzi... krztusi sie to zdejmuje i wycieram... nie udusze go niechcacy?
Jak wstal na chwile to padl na miseczke z woda...
Nie wiem jak ja dzisiaj zasne... a jutro musze isc do pracy...
Jest zamkniety w lazience, przed Finnem... |
Basiu nie udusisz go. Padł na miseczkę bo jest otumaniony głupim jasiem. jutro już będzie ok. Basiu wiem, że robicie dla nich najlepiej jak się da. Poczytałam troszkę teraz i ponoć to może się zdarzyć co 10 kotu i częściej po kastracji bo koty mają mniejszą aktywność fizyczną. Szybko to zauważyliście, że coś jest nie tak. Ponoć zaawansowana forma ma już krew w moczu. |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 07:32
|
|
|
mojemu Boćkowi kamień zatkał cewkę moczową, było bardzo ciężko, odratowaliśmy go w ostatniej chwili, ale się udało też miał i cewnik i wenflon i kołnierz... i nienawidził tego strasznie były leki, kroplówki, wiele zachodu, ale się udało, Wam też się uda, Floki jest dużo młodszy - da radę Bociu nasz bardzo długo dochodził do siebie, dajcie sobie czas i pilnuj go żeby pił jak najwięcej, poczytaj też na miau wątki o chorobach dróg moczowych
przesyłam dobre moce |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 07:34
|
|
|
Bardzo mocno trzymam kciuki! |
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 08:32
|
|
|
Dzieki Wam wszystkim :*
Dzisiaj Floczek czuje sie lepiej. Troszke zjadl. Sporo wypil.
Wiadomo chcialoby sie wiecej, ale zle nie jest.
Poki co nie rusza cewnika, ale zaraz ide do pracy, wiec musze mu go zalozyc. Swoje gniazdko ma w lazience. Mam nadzieje ze nie zrobi sobie krzywdy manewrujac po zlewie - lubi tam wskakiwac, ale jest skolowany wiec... martwie sie troche...
Po pracy do weta. Zobaczyny co powie.
Ale mial taki zafajdany pyszczek od wymiotkow ;(
Troche umylam, ale nie chcialam go meczyc dodatkowo. |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 08:33
|
|
|
W sensie kolnierz zabezpieczajacy musze zalozyc, a nie ze zdjelam cewnik |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 09:19
|
|
|
trzymamy kciuki!! trzymaj się mały. |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 19:21
|
|
|
Bądź dzielny, Floki, trzymamy kciuki i pazurki za Ciebie! |
|
|
|
|
hanna
Sara & Momoko & Bacuś
Wiek: 61 Dołączyła: 11 Paź 2013 Posty: 860 Skąd: Poznań,Kiekrz
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 20:50
|
|
|
Jak tam Flokuś |
_________________ Sara
|
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 21:39
|
|
|
Dzisiaj juz lepiej zjadl duzo i duzo wypil ale u weta dal do wiwatu. Podrapal mnie do krwi... nie lubi zastrzykow
Jest strasznie oblebiony wszystkim bidok...
I to wszystko chyba nasza wina chcielismy dobrze... kupilismy super dobra karme. Mnostwo miesa... zadnej chemii... ale nie doczytalam ze to karma taka zwykla... a on przeciez kastrat
Zalozylam ze jak taka dobra to bedzie najlepsza ;(;(;(
A przeciez dobrze wiem ze musi miec specjalna ;(
Czlowiek jednak glupi jest |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
Salemka
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 82 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 21:46
|
|
|
Pozniej mnie przepraszal tuleniem sie
A teraz chyba spi...
Finn pilnuje go pod drzwiami... nie wiem jak to interpretowac.
A jak ten Bociek? Wracaly mu takie epizody? |
_________________ "Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham |
|
|
|
|
hanna
Sara & Momoko & Bacuś
Wiek: 61 Dołączyła: 11 Paź 2013 Posty: 860 Skąd: Poznań,Kiekrz
|
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 21:49
|
|
|
będzie dobrze |
_________________ Sara
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20 Lut, 2015 08:34
|
|
|
Salemka napisał/a: | Pozniej mnie przepraszal tuleniem sie
A teraz chyba spi...
Finn pilnuje go pod drzwiami... nie wiem jak to interpretowac.
A jak ten Bociek? Wracaly mu takie epizody? |
na szczęście problemy z pęcherzem nie powróciły, ale mam manię prześladowczą, patrzę czy sika regularnie i ile, i już wiem że w razie w trzeba pędzić na sygnale do weta
a co do karmy - kupiłaś dobrą, bardzo dobrą, moim zdaniem karma dla kastratów tu nie ma nic do rzeczy, tak zwane karmy dla seniorów, kastratów to tylko chwyt marketingowy
może z barfem spróbujcie? |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
|