Floki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

dokladnie tak jest... Floki je za kazdym razem jak ide do kuchni, nie wiem czy zostawiac mu w miseczce suche jedzenie bo zjada wszysko... i nawet karme Hanny dla brytolkow tez wcina. byle jesc. Swoja drogą przyda mu sie przytyc troszke bo jak glaskam to same kostki wyczuwa.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ja zawsze na początku zostawiam takim kotom karmę tak, aby miały przez cały czas do niej dostęp i żeby zrozumiały, że już nie trzeba jeść na zapas.
Na początku faktycznie wszystko znika od razu, ale po jakimś czasie jedzą już normalnie i karma stoi przez cały dzień.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Floki powoli się zadomawia:) chętnie wyleguje się na parapecie i rozmawia ze wszystkimi :wink: ale kocio potrafi dosadnie ząbkami pokazać co mu się nie podoba-zdecydowanie nie lubi FURMINATORA! :twisted:

czyż nie piękny mam pyszczek?
Obrazek

a wyleguję sie tak: :D
Obrazek
Obrazek

a na koniec jakby ktoś chciał mi paszport wyrobić to zrobiłem zdjęcie paszportowe :cool:
Obrazek

edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie
Ostatnio zmieniony 14 maja 2014, 13:39 przez Kurciak, łącznie zmieniany 1 raz.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

paszportowe :ok:
Sara
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Muszę przyznać, że Flokiemu najbardziej chyba brakowało człowieka... Floki towarzyszy cały czas, leży gdy człowiek śpi, odpoczywa a nawet gotuje. Idzie za człowiekiem wszędzie tak gdzie on się udaje. Jest wspaniałym towarzyszem! Ciągle się ociera i chce się głaskać! Nawet otwarty (już osiatkowany :wink: ) balkon nie ciągnie go tak bardzo, jak przechodzący nieopodal niego człowiek. Nawet zrobienie Flokusiowi zdjęcia jest wyzwaniem, bowiem chcąc mu je zrobić Flokuś od razu zrywa się na nóżki i biegnie z miaukiem się przytulić i połasić! :serce: Będzie z niego cudowne kocisko :aniolek:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Kurciak pisze:Muszę przyznać, że Flokiemu najbardziej chyba brakowało człowieka... Floki towarzyszy cały czas, leży gdy człowiek śpi, odpoczywa a nawet gotuje. Idzie za człowiekiem wszędzie tak gdzie on się udaje. Jest wspaniałym towarzyszem! Ciągle się ociera i chce się głaskać! Nawet otwarty (już osiatkowany :wink: ) balkon nie ciągnie go tak bardzo, jak przechodzący nieopodal niego człowiek. Nawet zrobienie Flokusiowi zdjęcia jest wyzwaniem, bowiem chcąc mu je zrobić Flokuś od razu zrywa się na nóżki i biegnie z miaukiem się przytulić i połasić! :serce: Będzie z niego cudowne kocisko :aniolek:
sama prawda, proponuję wstawić na FB, niech ludiska czytają i uczą się, że kot PRZYZWYCZAJA SIĘ DO CZŁOWIEKA a nie miejsca, bo ta bzdura nadal krąży po świecie
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Super wieści :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17381
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

świetne wieści! :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! :jump: siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. :lol: kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie :rotfl: niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. :(
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17381
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kurciak pisze:Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! :jump: siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. :lol: kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie :rotfl: niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. :(
noooo, to dziś nocka z głowy :lol:
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

oj tak :: Flokuś ogólnie dostaje nowych sił witalnych po 23-ciej a teraz po kawce to nie wiem juz czego mogę się spodziewać po nim :diabel:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Kurciak pisze:Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! :jump: siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. :lol: kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie :rotfl: niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. :(

::s
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Peeta co prawda nie pił kawy, za to chętnie moczył w niej łapki ::
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

kikin pisze:Peeta co prawda nie pił kawy, za to chętnie moczył w niej łapki ::
kotki chyba coś mają z tą kawą :P albo z czynnościami, które robi człowiek :D probuja nas naśladować? :idea:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Floki coraz bardziej się zadomawia, coraz pewniej się czuje :D Kotek po powrocie do domu przez dlugiii... czas chodzi za człowiekiem i rozmawia z nim jakby chciał powiedzieć "tęskniłem! a Ciebie nie było! to teraz mnie głaszcz i głaszcz :) " Floki potafi godzinami spać przy człowieku obok, nie przeszkadzając w śnie. Jednakże, nasila się również zazdrość Flokiego o rezydentkę. Czasem do tego stopnia, że goni ją do konta i nie da podejść do człowieka. Floki chyba tak tęsknił za człowiekiem i mu go brakowało, że teraz chciałby go mieć na wyłączność, tylko dla siebie. Dalej pokazuje, że tego czy tamtego nie lubi łapiąc ząbkami za rękę ale zdecydowanie robi to łagodniej niż na początku i rzadziej :D może niedługo stwierdzi, że jednak nie musi sie obawiać człowieka, jego zamaszystych ruchów... :?:


Floki śpiący na łóżku. Nadmieniam, iż w tej samej pozycji został ujawniony 4h później :D
Obrazek


Lubię spać z otwartą buźką, troszkę się wtedy ślinie ale to chyba nic złego... :oops:

Obrazek

edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie
Ostatnio zmieniony 21 maja 2014, 16:15 przez Kurciak, łącznie zmieniany 1 raz.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ