kikin pisze:oj chyba trzeba zmienić opis Synek wyraźnie szuka domu z łóżkiem a nie ogrodem
oj tak... Flokuś kocha łóżko... ale w 99% śpi tam tylko wtedy gdy człowiek się kładzie do niego a on może mu towarzyszyć. Hmm... już wiem czemu ostatnio żadne białe myszki mi się nie śnią... Jak tylko się pojawiają to Flokuś je odławia! Toć to dopiero łowny kot
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Wczoraj przyszło kilkoro gości w wizytę. Była to świetna okazja do zobaczenia jak Flokuś zachowuje się w stosunku do całkowicie obcych ludzi. I jestem zachwycona
Mały chodził i się łasił. Pozwalał się brać na ręce. Fakt, że jak się kładł to tylko obok opiekunów ale przez cały czas wizyty gości salonu nie opuścił. Jest to niesamowicie towarzyski kocurek potem jakby mało mu było człowieka wtulił się w nogi i spał przyklejony do niego przez caaaałaą noc. Flokuś śpiąc z człowiekiem budzi się dopiero jak człowiek wstanie i nie jest z tego faktu specjalnie zadowolony Kotek wygląda jakby nadal był chudy ale waży już mocne 4kg!
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Flokuś jest teraz na wakacjach u cioci Po przybyciu do nowego miejsca chłopak nie miał poprostu żadnych problemów z odnalezieniem się w nowym miejscu. Bezbłędnie odnalazł swoje miseczki, które szybko opróżnił po czym udał się do toalety i oddał swoje pierwsze siusiu wprost do kuwetki pierwszą jak i kolejne noce spędził w łóżku u boku opiekunki
Opiekunka jest zaskoczona zachowaniem Flokusia i zachwycona nim jednocześnie. Kotek nie ustępuje jej na krok, towarzyszy jej niemal cały czas Jak zaczęło mu się nudzić znalazł sobie coś do zabawy i zajął się sobą. Ogólnie jak to powiedziała osoba trzecia: Floki jest cudownym towarzyszem, pieszczochem z charakterkiem.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Flokuś nadal się urlopuje, ale mamy wrażenie, że wcale za nami nie tęskni Dobrze odnajduje się w roli jedynaka. Potrafi sobie sam znaleźć zajęcie a jak już mu się nudzi to zaczepia człowieka aby ten się z nim pobawił Floki uwielbia spać przy człowieku, to samo czyni na urlopie.Najpierw znajduje sobie dobry punkt obserwacyjny skąd spogląda na przygotowanie do spania by potem wtulić się z śpiącego na łóżku człowieka. Nie straszne mu są nagłe nocne ruchy człowiecze, przy przewracaniu się człowieka Flokuś delikatnie miaukiem da znać, że czuwa i jest obecny
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
No i wrócił chłopak do domu i teraz cała rodzinka w komplecie. Flokuś cały i zdrowy ale jakby jakiś inny, futerko ładniejsze, jakby gęstsze i chyba ktoś go wyprał w perwollu white magic bo wyjaśniał niesamowicie. Tylko Flokuś nie chce przestać gryźć... w trakcie urlopu także. Chlopak był chyba uczony gryzienia i agresji podczas zabawy i nie tylko... ;( a to nie rokuje dla niego za dobrze
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Flokuś to sprytny kociak. Jako, że są upały to kocio znalazł sobie sposób na ochłodę. Mianowicie uwielbia kłaść się w brodziku prysznica i nie straszne mu jest nawet to, że brodzik jest mokry. Biorąc prysznic Floki siedzi przed nim i miauka jakby chciał towarzyszyć człowiekowi i wykompać się razem z nim Synek jest wprost przekochany
Floki: "Jak obgryzę sam paznokcie to nie będzie trzeba mi ich obcinać "
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"