Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Nie 27 Wrz, 2015 20:03
Ronja, Birk i Pupiszonek
Autor Wiadomość
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2015 15:26   

Morri napisał/a:
Pisz, jak się sprawy mają :modly:

Koniecznie!
Kciuki oczywiście trzymane cały czas :ok: :ok: :ok:
 
 
Xevas 

Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2015 16:37   

Pierwsza noc za nami - Szonek zjadł, zrobił wszystko co trzeba w kuwecie, śpiewał praktycznie cały czas, zwiedzał pokój, łaził nam po głowach, bawił się zabawkami - szeleszczącymi naturalnie. Zdezorientowany ale bez niespodzianek - siusiu w dziwnych miejscach nie zarejestrowane.

Teraz zwiedza dom - konfrontacja z młodszym była - siedzieli sobie w odległości metra.
Wspólne jedzenie prawie zaliczone - Szonek z opóźnieniem, w międzyczasie były mizianki :)
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2015 17:45   

*popłakuje ze szczęścia*
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2015 17:50   

super wieści! Trzymaj się, Szoniaczku :kwiatek:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2015 22:54   

:tan:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 08:14   

:aniolek:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Xevas 

Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 10:18   

Druga noc - tym razem przespana, rezydenci z nami - Szonek kontynuował nocne badania - znalazł miejsce do spania na starym fotelu, który w planach mieliśmy usunąć - czyli zostaje :)

Rano trochę paniki, ganiania po domu - jak taki wielki kocur mieści się pod małymi szafkami to niepojęte.

Ale to miziak nieziemski - cały czas w swoim miejscu przy wezgłowiu łóżka - spragniony kontaktu strasznie z ludzką ręką, wypieszczony dopiero je z miseczki

Młodszy miziany na łóżku, mruczący jak traktor co wywabiło Szonka z bezpiecznego miejsca i oba miziane obok siebie. Odwąchały się. Z obu stron. Zero agresji ale duża ostrożność - Szonek to przy Anakinie olbrzym. :)

Starszy z daleka, obserwuje, profilaktycznie syczy na wszystko - łącznie z nami
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 10:22   

dobrze że Szonek wychodzi sam :)
 
 
Xevas 

Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 11:37   

tak na szybko bo mi serducho urosło:)

Mamy jeden profil męski ale obie płcie :)

Bawiłam się z młodszym piórkami i tunelem na co wylazł Szonek i przez 15 minut musiałam się rozdwoić - a później roztroić bo cała trójka latała na przemian za laserem, piórkami i atakowała tunel

Oczywiście Behemot pomiarkował, że coś za dużo tych pręgowanych mu tutaj tupie oraz skacze i zaczął syczeć na wszystko ale młody i Szonek nadal się bawili - osobno i w odległości ale jednak :)

Szonek wlazł w bezpieczne miejsce ale kuka co jakiś czas

A zabawa była przednia :D
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 12:42   

Wspaniale wieści :Love:
 
 
Xevas 

Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 14:41   

Zachowuję się trochę jak egzaltowana nastolatka :) ale...

Szonek przypuścił "atak miłości"na młodego gdy tegoż miziałam na łóżku co wywołało dłuuugie mizianie obu sierściuchów przy ich wzajemnym obwąchiwaniu

Behemot wymiziany z boczku

obiecuję - to ostatni wpis dzisiaj :) , cieszę się jak dziecko :D po prostu
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 14:46   

Xevas napisał/a:
obiecuję - to ostatni wpis dzisiaj
NIE! wpisuj nawet co godzinę! :serce: :serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 16:27   

Eva napisał/a:
Xevas napisał/a:
obiecuję - to ostatni wpis dzisiaj
NIE! wpisuj nawet co godzinę! :serce: :serce:


A nawet co pół :love: :love: :love:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2015 23:53   

rewelacyjne wieści :love: :love: :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Xevas 

Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 30 Wrz, 2015 10:20   

Szonek noc spędził na fotelu, rezydenci ze mną.
Po przebudzeniu zostałam powalona Szonkowym wtulaniem. Atak trwał bardzo długo, mizianki i mizianki, nie dało się wstać :D Nie poznawałam kota...

Później jak zwykle - starszy i młody jadły, Szonek zjadł dopiero po mizianiu w obecności młodego.
Je tylko w swoim bezpiecznym miejscu. nie podąża za resztą do kuchni.

Behemot tak jakby mniej syczy... ale to może moje subiektywne wrażenie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]