|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Pon 10 Lis, 2014 08:31 |
Huba |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014 10:12
|
|
|
Huba zdecydowanie odzyskał rezon Jest znów kochanym przytulakiem Nie wiem, co zestresowało go bardziej: wyprowadzka Pumy, którą bardzo lubił, nasz urlop, czy pojawienie się maluchów... Pewnie wszystkiego razem za dużo jak na jednego kocurka o wrażliwej duszy
Super się patrzy, jak dorosłe kocury delikatnie bawią się z maluchami Naprawdę, w kotach często jest więcej empatii, niż w ludziach |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21 Sie, 2014 15:22
|
|
|
Zdecydowanie Huba ma w sobie jakiś pierwiastek tetryka Wiadomo, że brykające maluchy czasem wpadną na starszego kota, prawda? Hubie się to nie podoba - marudzi bardzo niezadowolony. Na szczęście na marudzeniu się kończy Inna rzecz, że sam bywa upierdliwy dla innych kotów Zauważył, że Lunę łatwo przestraszyć - wtedy śmiesznie podskakuje. Nieraz już widziałam, jak zasadza się na nią z ukrycia, by wyskoczyć jak Filip z konopi i napędzić jej stracha Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że robi to specjalnie |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 23:20
|
|
|
W piątek byliśmy kontrolnie u weta. Okazało się, że kanały nosowo-łzowe (chyba tak to się nazywa ) są niedrożne. Stąd dobrze przecierać Hubie nosek roztworem soli fizjologicznej Mam nadzieję, że zaakceptuje ten fakt bez obrazy majestatu Podróż do weta była dla niego ogromnie stresująca - po niej musieliśmy niestety zaliczyć przymusową kąpiel Ale tym razem Huba nie boczył się długo Za bardzo kocha spać z człowiekiem, by robić sobie krzywdę nie śpiąc z nim Za bardzo też intryguje go wszystko, co człowiek robi - Huba musi zawsze towarzyszyć
Huba musi osobiście obadać każdą nowość Prawdziwy kot
|
|
|
|
|
Claudia
Wiek: 108 Dołączyła: 03 Lip 2014 Posty: 157 Skąd: Kosmos.
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 23:42
|
|
|
Jakie cudne łapusie Ostatnie zdjęcie jest boskie |
_________________
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 03 Wrz, 2014 12:31
|
|
|
Hubertusowi nie służy zbyt duże zagęszczenie kotów w domu. Widać, że czuje się nieswojo, kiedy inne łapki wyprzedzają go w pogoni za zabawką - jest zbyt mało pewny siebie, by walczyć o swoją kolej. Wszelkie braki rekompensuje wtulając się nocą w człowieka Z Hubą śpi się cudownie - tak się fajne układa, żeby i jemu i człowiekowi było wygodnie Wtedy widać, że jest naprawdę szczęśliwy |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2014 15:40
|
|
|
Huba to naczelny głodomór. I cały czas rośnie Bynajmniej nie wszerz - rośnie, hmm, globalnie Gdy się go dotknie - jeden mięsień. Co jakiś czas próbuje swych sił z Kanso. Raz po raz poleci pierze, ale na ogół kończy się walką na spojrzenia
Huba trawi
Grumpy Cat
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2014 18:28
|
|
|
przeszkadzalas drzemac to sie kot zdenerwowal:D |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Wrz, 2014 15:21
|
|
|
Hubi dostał obróżkę feromonową. Jest poprawa A raczej była - bo wczoraj zabraliśmy go do doktora i znów się obraził Mam nadzieję, że gdy wrócę z pracy już będzie ok Hubi bardzo nie lubi, gdy coś robi się wbrew jego woli. Bardzo głośno wtedy biadoli Ale nigdy nie podrapie, nigdy nie ugryzie Co najwyżej obrazi się na trochę.
Przed nami dość trudny czas, bo przez tydzień będzie mu trzeba podawać antybiotyk... To nie jest coś, co mu się spodoba... Ale mamy zapalenie dziąseł, więc innej rady nie ma. Podejrzewam, że stres związany z przepełnieniem osłabił odporność i stąd infekcja
Liczę jednak, że wsparcie feromonami pomoże nam przez to przebrnąć Bo gdyby miał być obrażony przez tydzień, bardzo brakowałoby mi jego baranków i przytulania
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2014 17:14
|
|
|
Feromony zdecydowanie działają Co prawda nadal dostrzegam, że Huba odczuwa dyskomfort w znacznym zagęszczeniu kotów, ale przynajmniej nie zamyka się w sobie Przychodzi na kolana, poprzytulać się, pougniatać i pobarankować
Huba kocha kartony Bardzo bardzo Bardziej niż kocyk
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2014 18:42
|
|
|
Ależ on piękny! |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Wrz, 2014 20:51
|
|
|
Huba dba o swoje potrzeby Gdy traci mnie z pola widzenia na zbyt długo, nawołuje, grucha, a gdy mu się odpowiada, nawiązuje rozmowę Obowiązkowo w ramach powitania wskakuje na kolana i siadając przodem do człowieka wtula głowę w klatkę piersiową Cwaniak mały
A taki jest piękny
W fioletach mu do twarzy
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2014 15:31
|
|
|
Wczoraj wieczorem do innego dt pojechały Agatka i Tereska. Później mieliśmy gości, a kiedy już wszystko zostało ogarnięte, przyszedł czas na zabawę z kotami. Huba, który zwykle w te pędy biegnie, słysząc szelest piórka, nie pojawił się tym razem. Spał w najlepsze wyciągnięty na fotelu. Pomyślałam, że coś mu dolega... Nawet temperaturę zmierzyłam, ale wszystko w porządku. Na pewno nie było mu smutno z powodu przeprowadzki maluchów, bo reagował na nie jak na szarańczę, nie pozwalającą spać. Mam wrażenie, że raczej odetchnął z ulgą i po prostu się relaksował Zwłaszcza, że kiedy już wskoczyłam w bety, przyszedł się poprzytulać, co robi tylko wtedy, gdy wszystko mu pasuje |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14 Paź, 2014 10:05
|
|
|
Skoro jeść nie dają, trzeba sobie radzić inaczej
Huba to głodomór. Kocha jeść. Nie, żeby rzucał się na jedzenie - on po prostu lubi zjeść konkretnie i dużo Jeszcze może, bo cały czas rośnie w sensie ogólnym, ale już pomału zauważam, że przyrost masy zaznacza się bardziej po bokach |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Paź, 2014 02:36
|
|
|
Szkoda mi Huby Jemu tak bardzo potrzebna jest uwaga i czas sam na sam z człowiekiem - nie jestem w stanie mu tego dać To bardzo inteligentny, wrażliwy kot, który z dużym skupieniem słucha, co się do niego mówi. Odpowiada, "pyta" oczami - gdy coś go zaintryguje wydaje takie pytające miauki i naprawdę słucha wyjaśnień, przyglądając się omawianemu zjawisku Będzie świetnym towarzyszem - bardzo kontaktowym i bardzo ludzkim Szkoda tylko, że jeszcze nikt go nie wypatrzył
Huba nie lubi przycinania pazurków
ale to nic, bo przecież nie drapie
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Paź, 2014 08:07
|
|
|
ej, jakie nie lubi ze zdjęć wynika coś innego |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
|
| |
|