Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Sro 11 Mar, 2020 14:26
Mattis
Autor Wiadomość
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014 06:31   

super :banan: :banan: :banan:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014 19:36   

Chyba się spóźniłam na dokumentację fotograficzną :?
_________________
 
 
Essi 

Dołączyła: 19 Maj 2014
Posty: 810
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Sie, 2014 20:12   

Zdjęcia już powinny być widoczne, albo była tu guglowa niedyspozycja albo ja nie umiem wstawiać zdjęć :roll:
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 14 Sie, 2014 06:31   

ale gdzie te zdjęcia? tu w wątku? :hm: ja nic nie widzę...
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 16 Sie, 2014 20:56   



_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Sie, 2014 07:14   

super :tan:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Essi 

Dołączyła: 19 Maj 2014
Posty: 810
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 28 Gru, 2014 20:13   



Venga i Mattis pozdrawiają ze swojego domu :) Venga przeszczęśliwa, że ma spokój i ciepły kąt do spania, Mattis leczony z cukrzycy, ale baaardzo cierpliwie znoszący wszystkie niedogodności :) "Anioł w kociej skórze" - tak pisze o nim jego Pani :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 28 Mar, 2015 11:35   

Wieści z domu stałego :)

"Widząc straszny wpis na stronie Fundacji o kolejnym kocie, którego spotkał straszny los, chciałabym przekazać garść dobrych wieści o Vendze i Mattisie. Dzięki temu, że wolontariusze wzięli ich z działek i dali im szansę na dom, oboje żyją i mają się dobrze.
Mattis kwitnie. Po usunięciu zębów naprawdę wystąpiło w niego nowe życie. Ma mnóstwo energii, biega po domu, bawi się wszystkim, co mu wypadnie w łapki. Najlepszy duet do zabawy to nasza córka, która ma ochotę pobiegać oraz Mattis, którego rozsadza energia. Wystarczy dać Natalii wstążeczkę i oboje mają zajecie na 20 minut.
Kot dostaje dwa razy dziennie 9 jednostek insuliny dla ludzi (znajomi dzielą się z nami swoimi zapasami).
Venga niestety też miała problem z ząbkami. Był czas kiedy stała się osowiała i nic nie chciała jeść. Daliśmy jej parę dni i poszliśmy do weta. Miała zapalenie dziąseł. Lekarstwa pomogły na chwilę i kłopoty wróciły. Usunięto jej część zębów trzonowych. Przez to, że wcześniej mniej jadła i piła, miała wysoki poziom mocznika i kreatyniny, ale dało się to naprawić kroplówkami. Nadal je podajemy razem z renalvetem. Kicia je, jest towarzyska i widać, że nic jej nie dolega.
Mamy też trzeciego kota, który przypomina sobie o nas zimą Kiedyś był dziki i uciekał na sam nasz widok. Teraz się klei, wywraca się kołami do góry i uznaje, że u nas mieszka. Nie pozwalamy na bliskie kontakty naszych kotów i Czarnego, bo boimy się chorób, ale pozwalamy gościowi nocować na ganku, kiedy chce. Gość lubi jeść wszystko, co mu się da, od mięsa z wywaru, którego ani Mattis, ani Venga nie lubią, po rasową karmę

Pozdrawiamy serdecznie."
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 00:52   

Mattis był u ciotki na wywczasach:) Bony, co to jest za słodziak... Miał być zadekowany w łazience, ale były takie jęki - z dwóch stron - że po 24 h kocur wyszedł na wolność - został od razu zaakceptowany przez stado - tylko Dzidżi trochę fukał, ale on ma tak zawsze na początku - po prostu się boi! Następnego dnia już było wszystko oko! A Mattis ewidentnie kocha kocie towarzystwo - no dobra, ludzkie też - już pierwszą noc przespał z nami w łóżku - centralnie między nami - mimo że w swoim domu nie może nawet wchodzić do sypialni ze względu na problemy alergiczne Opiekuna...
Mimo problemów zdrowotnych (ostatnio po raz kolejny wyrwał się kostusze - zapalenie wątroby i trzustki jednocześnie!!!) jest przekochany, przezabawny i kompletnie bezproblemowy - uwielbiam tego kocurka - i zawsze może do nas przyjechać na wakacje (choć nie powiem - pomiar glikemii o 6 rano w niedzielę to było wyzwanie, zwłaszcza że o 8 trza było zrywać się ponownie na oporządzenie cukrzycowe Stefana i Wiktora :twisted: )!



 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 02:16   

Ale ma te kły :diabel:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 08:37   

:aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 09:25   

Piękny, kły jak kły ale oczyska :love: .
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 10 Mar, 2020 23:58   

Dziś dotarły do nas bardzo smutne wieści - Mattis pobiegł za Tęczowy Most... Wcale nie cukrzyca czy wątroba, z którymi walczył kilka lat - zabiły go wredne nerki:((((

To był przekochany kocurek - zarówno w stosunku do ludzi, jak i do zwierząt - i kiedy dziś zobaczyłam, że dzwoni p. Alicja, to aż się ucieszyłam, że pewnie znowu będziemy mieli wywczasowicza - nic bardziej mylnego - już nigdy nie zobaczymy tej pięknej kruszynki, nigdy nie weźmiemy Mattisa na ręce... Dołączył do swej fundacyjnej koleżanki, Vengi, którą też pokonały nerki... :cry:

Mattisku, nigdy Cię nie zapomnimy, byłeś też taki trochę nasz...

A tak było u nas jeszcze w listopadzie, kiedy nic nie zapowiadało tak szybkiego Kresu...






 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Mar, 2020 07:23   

Mattisku, śpij spokojnie [']
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2732
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Mar, 2020 16:53   

:cry:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]