Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 15 Lis, 2014 13:29
Yoko i Szogun
Autor Wiadomość
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 25 Wrz, 2014 10:33   

Na razie z fotkami krucho, zbieramy materiał ;)
Tymczasem muszę z zadowoleniem stwierdzić, że kociaki świetnie się sprawują jako nocne termoforki. Ponieważ stosunki z rezydentami są już bardzo dobre (tylko Malina czasem je przegoni, jak jej wejdą w drogę :roll: ), drzwi od wszystkich pomieszczeń mamy pootwierane i zdarza się, że cała czwórka śpi z nami na łóżku. Szogun szczególnie upodobuje sobie ludzkie szyje i karki, jest strasznie "całuśny" i pakuje nos w ludzkie twarze :D Czasem aż trzeba się od niego oganiać...
Yoko, jak zwykle, jest nieco mniej odważna, ale kiedy ma ochotę na przytulanie, to zakrada się gdzieś obok człowieka, siada (np. na parapecie za krzesłem komputerowym) i... czeka, aż się ją weźmie na kolana :D

Poza tym oba grzecznie pozwalają sobie robić manicure i pedicure, co się przydaje, zważywszy jak chętnie się wszędzie wspinają (w tym na człowieka w kuchni :roll: ).
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 20:40   

Dzisiaj porcyjka fot Szogunięcia.

Tak jak mówiłam, świetnie się sprawdza w ramach łóżkowej maskotki.


...i jest słodki...


Pozuje, nawet kiedy się mu robi foty z rozbiegu:


Ta, szczerze mówiąc, wyszła diablo prześwietlona, więc ją fotoszopowałam :D


Jak się chłopak zmęczy, to pada spać. Ostatnio towarzyszy mi w graniu:


I tak o śpi:


Fotki Yoko wkrótce :D
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 20:52   

a mi ta "prześwietlona" podoba się najbardziej ::
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 22:40   

kikin napisał/a:
a mi ta "prześwietlona" podoba się najbardziej ::


Bo ja fotoszopa nawet trochę umiem, hehe :D

Pora na jej piękność, Yoko! Dziewczę coraz chętniej spędza czas obok człowieka.


Miały być zdjątka biszkoptowej rudości brzuszka, ale chwilowo będą boczki.
Koci grzbiecik:


Szyjka z lewej:


Szyjka z prawej:


I łapeczka na deser. Jak umoczona w farbie :D


Yoko spędziła dzisiaj dużą część dnia śpiąc na moich kolanach, a jak się czasem budziła, to wstawała dawać buziaka :kiss:
Poza tym miałam dziś względnie aktywny dzień sprzątania wszystkiego i kociaki nie mogły się nadziwić, że Ciotka lata po całym domu ze ścierkami. W końcu większość czasu albo jej nie ma, albo śpi, albo siedzi przed tym świecącym pudłem :P Szogun w szczególności był zafascynowany ścierką majtającą po stole na prawo i lewo, próbował ją upolować :roll:
 
 
hanna 
Sara & Momoko & Bacuś

Wiek: 61
Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 860
Skąd: Poznań,Kiekrz
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 22:50   

Jakie piękne kotecki
_________________
Sara
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 28 Wrz, 2014 20:52   

o matko, ale ona jest niesamowicie umaszczona!!!!!
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 00:32   

Ano jest, jest... :love:
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 09:36   

koci grzbiet jak na naszych breloczkach :)
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 19:47   

Byliśmy dzisiaj na kontroli u p. Koniecznego, nawet on stwierdził "jakie one ładne!" :D Młodzież dostała pierwszą turę szczepienia i wstępnie umówiliśmy, że Yoko można będzie wysterylizować za mniej więcej 5 tygodni. Porozmawialiśmy też na temat zaszywania jej oczodołu i na razie plan jest, żeby zostawić je tak, jak jest w tej chwili. Zobaczymy :)
Generalnie jestem pod wrażeniem stoicyzmu, z jakim oba kociaki podchodzą do podróżowania. Owszem, stresik widać w oczach, ale żeby jakieś płacze? Do tej pory byłam przyzwyczajona, że Kot albo Malina, wleczone do weta dawały o tym znać całemu światu rozdzierającym wyciem XD
Z drugiej strony, podróżują we dwójkę, to im raźniej :)
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Paź, 2014 09:35   

Szogun powinien dostać medal "Najwierniejszego Towarzysza Człowieka", bo chodzi za mną dosłownie wszędzie. Nawet do wanny próbuje się władować, bo woda tak fajnie wygląda :D najchętniej zaś pilnuje mnie w kuchni, na wypadek gdybym jadła coś dobrego :P

Yoko jest indywidualistką, ale za przykładem brata potrafi kręcić się pod nogami z takim samym entuzjazmem -zwłaszcza w kuchni. Wybrała sobie mnie na swoją poduszkę, a ja nie potrafię jej odmówić... Na szczęście jeszcze ani razu nie spóźniłam się do pracy przez "przypadek kotka na kolanach" :roll:
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Paź, 2014 20:20   

W dzisiejszym odcinku przegląd zdjęć zaczynamy śpiochem, który się z lekka przykurzył :D


Ale jak się odkurzy, to jest niezmiennie piękny.


Toaletę najlepiej wykonać w towarzystwie siostry:


Yoko fotogenicznie:


i Yoko gimnastycznie:


Dziewczyny lubią sypialnie z widokiem... :D

Po lewej moja rezydentka, Malina :3
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Paź, 2014 20:42   

Szogun jest księciem złodziei jeśli chodzi o jedzenie. Nie odpuści niczemu, co spożywa człowiek, wychodząc z nieco niesłusznego założenia, że co dobre dla ludzia, to dobre dla kota. Sytuacja wygląda np. tak: na stole zostaje postawiona miska z faworkami i najmilszej siostrze zostaje przykazane "tylko patrz na Szoguna, bo kradnie". Wystarcza ułamek sekundy, by za moimi plecami rozległ się zaskoczony pisk, po czym kątem oka widzę zmykającą pod drapak smugę z nastroszonym jak szczotka ogonem, wlekącą w pysku faworka prawie większego od niego :D Faworek, oczywiście, został natychmiast odebrany.

Yoko na szczęście nie przejawia tak niecnych zamiarów względem jedzenia, aczkolwiek nigdy nie jest daleko od talerza. Zwykle zadowala się siadaniem gdzieś w zasięgu ludzkiego wzroku (np. na parapecie) i przenikliwym wpatrywaniem się z niemym zapytaniem: "a dla mnie?"
Z każdym dniem jej łapeczki są coraz cudniej różowe, a futerko coraz piękniej błyszczące :love:
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Paź, 2014 09:24   

Nadira napisał/a:
Szogun jest księciem złodziei jeśli chodzi o jedzenie. Nie odpuści niczemu, co spożywa człowiek, wychodząc z nieco niesłusznego założenia, że co dobre dla ludzia, to dobre dla kota. Sytuacja wygląda np. tak: na stole zostaje postawiona miska z faworkami i najmilszej siostrze zostaje przykazane "tylko patrz na Szoguna, bo kradnie". Wystarcza ułamek sekundy, by za moimi plecami rozległ się zaskoczony pisk, po czym kątem oka widzę zmykającą pod drapak smugę z nastroszonym jak szczotka ogonem, wlekącą w pysku faworka prawie większego od niego :D Faworek, oczywiście, został natychmiast odebrany.


::
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Paź, 2014 21:30   

misiosoft napisał/a:
Nadira napisał/a:
Szogun jest księciem złodziei jeśli chodzi o jedzenie. Nie odpuści niczemu, co spożywa człowiek, wychodząc z nieco niesłusznego założenia, że co dobre dla ludzia, to dobre dla kota. Sytuacja wygląda np. tak: na stole zostaje postawiona miska z faworkami i najmilszej siostrze zostaje przykazane "tylko patrz na Szoguna, bo kradnie". Wystarcza ułamek sekundy, by za moimi plecami rozległ się zaskoczony pisk, po czym kątem oka widzę zmykającą pod drapak smugę z nastroszonym jak szczotka ogonem, wlekącą w pysku faworka prawie większego od niego :D Faworek, oczywiście, został natychmiast odebrany.


::


bo kradzione nie tuczy a przecież każdy wie ile kalorii mają faworki :diabel:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Paź, 2014 21:33   

No ładnie, fundacja złodziei wychowuje ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]