Przesunięty przez: jaggal Pon 17 Paź, 2016 11:13 |
Lolek |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 18:17
|
|
|
O kurcze, strasznie mi przykro!!!! ALE - zzy Lolek miał już robione USG wątroby??? Jakie ma wyniki badania krwi???? |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 19:42
|
|
|
Skoro nie wiadomo, czy jest guz, czy inna przyczyna, to chyba USG nie było. Wybrałabym się do specjalisty w tym zakresie. Marcotta możemy Ci polecić gabinet.
Jeśli zbiera się płyn w brzuchu, to chyba marskość? Przynajmniej tak się u ludzi dzieje... |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
marcotta
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Paź 2014 Posty: 77 Skąd: Robakowo k. Poznania
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:08
|
|
|
Nie miał jeszcze USG, w środę wizyta i dalsza diagnostyka, będę zatem wiedziała już nieco więcej, pierwszą wizytę mieliśmy w zeszłym tygodniu. Możecie dać mi namiar na gabinet i doświadczonego w tym zakresie weta. Łudzę się, że po lekach może będzie mu lepiej, zobaczymy co w środę.
Pojechałam z nim do weta przy okazji kastracji jednego z ulicznych kocurów, bo zaniepokoił mnie ten brzuch, wzdęty jak po mocnym najedzeniu. Byłam przekonana, że to zakłaczenie ponieważ raz już na to cierpiał, lecz niestety. |
_________________ Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2733 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:22
|
|
|
Niestety nie poradzę nic innego niż Morri, oczywiście trzymam mocno kciuki. |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
marcotta
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Paź 2014 Posty: 77 Skąd: Robakowo k. Poznania
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:24
|
|
|
Orientujecie się, gdzie robią dobre USG? Może Polanka? |
_________________ Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem. |
|
|
|
|
marcotta
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Paź 2014 Posty: 77 Skąd: Robakowo k. Poznania
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:29
|
|
|
Choć w sumie zorientuję się jeszcze u mojego weta (Botko), może zbada nas kompleksowo, zobaczymy. |
_________________ Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:37
|
|
|
marcotta napisał/a: | Orientujecie się, gdzie robią dobre USG? Może Polanka? |
Marcotta - jak USG w Pniu to tylko dr Brzozowska - pracuje we Wrocławiu, ale przyjeżdżam na weekendy do Poznania, wtedy przyjmuje przy ul. Baśniowej. Niestety dopiero 1 X wraca do Polski, ale trzymaj rękę na pulsie! A co z badaniami krwi? Tak na oko ten guz???
Mam wielki szacunek do dra Botki, bardzo wiele mi - i nie tylko - pomógł, za to co robi, i dla zwierzaków, i dla ludzi, ale jednak diagnoza "na oko"... |
|
|
|
|
Bastianka
Dołączyła: 31 Lip 2016 Posty: 1075 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:42
|
|
|
Dobre usg robi Pani wet, która współpracuje z wet Żanetą. Pracuje na weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, ale mieszka chyba koło Poznania. Kotka z mojej pracy miała przez nią robione badanie u Żanety. Niestety nie pamiętam jej nazwiska. Jutro będę u Żanety, to spytam. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:44
|
|
|
Też polecam dr Brzozowską.
I koniecznie trzeba zrobić badania krwi.
A jaki jest ten płyn, tzn. wodnisty czy ciągnący...?
Trzymam kciuki, żeby jednak było dobrze! |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:44
|
|
|
Bastianka napisał/a: | Dobre usg robi Pani wet, która współpracuje z wet Żanetą. Pracuje na weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, ale mieszka chyba koło Poznania. Kotka z mojej pracy miała przez nią robione badanie u Żanety. Niestety nie pamiętam jej nazwiska. Jutro będę u Żanety, to spytam. |
Jeśli to pani doktor z Suchego lasu, to też słyszałam dobre opinie, ale też nie pamiętam nazwiska |
|
|
|
|
marcotta
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Paź 2014 Posty: 77 Skąd: Robakowo k. Poznania
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:45
|
|
|
No właśnie, na razie ma podejrzenia albo-albo, dlatego w środę kolejna wizyta i przycisnę go o szczegółowe badania. Mam do niego zaufanie, leczę u niego zwierzęta od lat, dlatego mam nadzieję że i tym razem wszystko będzie przeprowadzone profesjonalnie. Czekam do środy, ale nie ukrywam że jestem pełna wewnętrznego strachu, choć Lolas wygląda wizualnie lepiej i nadal ma apetyt, mruczy, pozwala sobie podawać leki. Widać po nim jednak chorobę, mimo wszystko, choć on zawsze był szczupły.
Trzymajcie kciuki, dam znać po badaniach. |
_________________ Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem. |
|
|
|
|
marcotta
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Paź 2014 Posty: 77 Skąd: Robakowo k. Poznania
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 20:47
|
|
|
Cytat: | A jaki jest ten płyn, tzn. wodnisty czy ciągnący...? |
Płyn był wodnisty, w kolorze moczu, ale odcień taki zgaszony, nie ostro żółty. Jakby z kroplą brązu. |
_________________ Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20 Wrz, 2016 07:03
|
|
|
trzymam kciuki za Lolusia!!!!!!!! |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Bastianka
Dołączyła: 31 Lip 2016 Posty: 1075 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 10:56
|
|
|
U dr Żanety także przyjmuje doktor Brzozowska. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 14:33
|
|
|
no to zdecydowanie bliżej:) |
|
|
|
|
|