Agatka i Tereska

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Agatka i Tereska

Post autor: Morri »

Przedstawiam Agatkę :)
Koteczka urodziła się w jednej z piwnic na ul. Ognik. Jeden z mieszkańców zaniepokoił się tym, że piwniczne okienka są zakratowane, a matka może wyjść z piwnicy tylko, gdy ktoś z lokatorów akurat otworzy jej drzwi.
Łapanie Agatki trwało kilka dni, ale w końcu się udało :) Mały dzikus w ciągu doby zakochał się w człowieku :)

Obrazek

Obrazek

Więcej zdjęć Agatki i Tereski na picasie
Agatka na filmach
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2015, 22:01 przez Morri, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

niesamowite, jak te kilka dni w domu sprawiło, że wygląda o tyle lepiej :D
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

kikin pisze:niesamowite, jak te kilka dni w domu sprawiło, że wygląda o tyle lepiej :D
Dokładnie :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Po przywiezieniu do domu mała przedstawiała obraz nędzy i rozpaczy - przerażona, brudna i niemiłosiernie śmierdząca...

Obrazek
Obrazek

Nie chciała jeść, więc karmienie strzykawką było jedynym wyjściem. Mleko dla kociąt i prowizoryczne mycie płatkami kosmetycznymi chyba podbiło jej serce, przypominając opiekę matki, bo na drugi dzień było już tak:

Obrazek
Obrazek

Jesteśmy na antybiotyku, który zadziałał fantastycznie i po kąpieli :) Efekty są takie :)

Obrazek

Mała jest rozmruczanym, zakochanym w człowieku szkrabem :) Strach zniknął, choć zamknięcie w łazience kończy się wielkim płaczem :( Wynoszona na rękach, z ogrooomnym zaciekawieniem patrzy na wszystko :) Nic dziwnego, sceneria, którą znała dotąd, była dość ponura... Mała kupka słodkości :love:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

zdjęcie z wyciągniętymi łapusiami mnie rozczula :love: :love: :love:

a brat/siostra jeszcze do złapania?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

tak, polowanie na drugiego malca w toku. Mam nadzieję, że się uda, bo podejrzewam, że infekcja rozwijała się u obu :( Poza tym ten drugi szkrab jest ciut mniejszy :( Niestety karmicielka wyjechala do niedzieli i nie ma na razie jak dostać się do piwnic :( Zostawiła jednak zapas jedzenia. Mam ogromną nadzieję, że malec przetrwa...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Agatka już tydzień w domu :) Chyba zapomniała już o piwnicznej rzeczywistości :) Spanie na kolanach, owszem, bardzo chętnie, ale gdy nie śpi - bawiłaby się cały czas :) Znak, że wraca do zdrowia :) Znacznie bardziej jej do twarzy w kocykach i z zabawkami, niż w piwnicznym kurzu :)
Obrazek

Obrazek

Nie muszę mówić, że z łazienki przeprowadziła się do pokoju - nie miałam serca dłużej jej tam trzymać :roll:
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Fajnie, gdyby się jeszcze udało brata/siostrę złapać...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Pracujemy nad tym - kociak przetrwał nieobecność karmicielki. Tylko klatkę-łapkę omija szerokim łukiem :patyk:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

to i tak bardzo dobra wiadomość - ta, że zycie jest oczywiście!
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

ale ma różowe łapuńcie :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Maluch nie chce wejść do klatki :( jakieś pomysły?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

a to co Ania G pisała - miauczący dzwonek na komórce?
albo coś co pięknie pachnie - tuńczyk, świeża wołowinka?
przykrycie klatki kocem? :roll:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kikin pisze:a to co Ania G pisała - miauczący dzwonek na komórce?
albo coś co pięknie pachnie - tuńczyk, świeża wołowinka?
przykrycie klatki kocem? :roll:
wszystko już przetestowane :( on ewidentnie nie chce wejść do klatki :( była już nawet waleriana, kocimiętka, wszelkie smakołyki...
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

a nie ma opcji, żeby go na jakiejś małej przestrzeni przyczaić i np sweter na niego zarzucić? może głupie, ale filo tak swojego pierwszego rezydenta złapała, kiedy biegał spanikowany między samochodami :roll:
ODPOWIEDZ