Przesunięty przez: brynia Wto 28 Kwi, 2015 21:54 |
Agatka i Tereska |
Autor |
Wiadomość |
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 02 Paź, 2014 10:26
|
|
|
Kri napisał/a: | Świetnie! Dzisiaj jakaś noc szczególna. Mija też się przełamała. |
bo zimno się robi |
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 02 Paź, 2014 10:29
|
|
|
a Olek mi wczoraj dał się pogłaskać i wywalił brzucho |
_________________
|
|
|
|
|
Lunix
The Pasiuczers
Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 879 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 02 Paź, 2014 10:57
|
|
|
marinella napisał/a: | a Olek mi wczoraj dał się pogłaskać i wywalił brzucho |
o nie, w to to już nie uwierzę! |
_________________ if you want the best seat in the house... move the cat. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2014 15:33
|
|
|
Wczoraj maluchy pojechały do Wikingi... Uwierzycie, że pusto jakoś się zrobiło bez nich? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2014 19:47
|
|
|
Morri napisał/a: | Wczoraj maluchy pojechały do Wikingi... Uwierzycie, że pusto jakoś się zrobiło bez nich? |
przy 7 kotach pusto... ciekawie ciekawie |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
WiKinga
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Paź 2013 Posty: 66 Skąd: Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Sob 11 Paź, 2014 20:19
|
|
|
No witamy !
Dopiero teraz piszę, bo jakoś się ustabilizowało życie nowego kociego stadka. Gdybym pisała coś wcześniej to byłyby posty w rodzaju: "co mówi regulamin fundacji kiedy wolontariusz zgubi koty?", "Dlaczego puszysty jasny dywan przypomina kuwetę?" i tym podobne
Teraz powiemy tak.. dzieciaki się trochę lepiej mają, oswoiły się co nie co. Agatka prędzej i śmielej (właśnie zresztą siedzi rozmruczana obok na kanapie).Ona jest dosyć ciekawska, była już we wszystkich chyba miejscach gdzie może wcisnąć się mały kotek. Poza tym rozpacza jak zamknie się w jednym pokoju i generalnie często miauczy albo piszczy - to chyba z braku kociego towarzystwa. Ma co prawda Tereskę, ale ta ją zadowala tylko jako towarzystwo do spania. Starsza koleżanka-rezydentka nadal nie obłaskawiona do końca, chociaż ewidentnie są postępy, kwestia tylko się dogadać jak kto chce się bawić.
Tereska za to nadal jest niestety średnio towarzyska. Potrzebuje więcej czasu. Przeważnie siedzi na parapecie, ew. pod łóżkiem i raczej tylko miewa momenty większej aktywności (kiedy wszystkie 3 ganiały się po pokoju). Kiedy się do niej zbliża to burczy i syczy, ale nie jest agresywna i bez problemu daję się brać na ręce i po pewnym czasie się rozluźnia i nawet mruczy, ale jak się ją zdejmie z kolan to wszystko wraca do normy.
Czasem trochę się przełamuje i uczy obserwując siostrę, że warto wyjśc i nie ma się czego bać więc to pewnie kwestia czasu i wielu powtórzeń.
Obie łobuziary uwielbiają bawić się piórkiem. Agatka tez chętnie gania za piłką.
A wszystkie 3 ostatnimy dniami przesiadują na balkonie.
Zdjęcia w swoim czasie też się pojawia.
Pozdrawiamy ! |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11 Paź, 2014 20:21
|
|
|
Daj im czas, Yoko też na początku złaziła z kolan, kiedy się tylko zabrało ograniczającą wolność rękę :3
Czekam na fotki |
|
|
|
|
WiKinga
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Paź 2013 Posty: 66 Skąd: Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014 22:20
|
|
|
Wreszcie możemy raczyć wszystkich zdjęciami słodkich małych kotków, polecających się do adopcji !
Jako, że sprawiedliwości nie ma na świecie to Agatka zdjęć ma więcej. Nie ze złośliwości czy uprzedzeń fotografa, ale z parcia na szkło wyżej wymienionej Zdecydowanie bardziej chętna jest do zdjęć i wściubiania wszędzie nosa niż siostra, chociaż i to sie zmienia.
Na zachętę dzieciaki na balkonie, jeszcze korzystały z ostatnich przebłysków lata :
I relaks w domu. oczywiście na łóżku:
i reszta tu : https://plus.google.com/u/1/photos/110103969880165520044/albums/6053866212436141537 |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014 22:36
|
|
|
piękne foteczki |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Katja
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Paź 2014 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014 22:39
|
|
|
Widzę, że Agatka to szalony urwis, a Tereska to brązowa, wdzięczna dama.
Chyba się zakochałam w Teresce. |
|
|
|
|
WiKinga
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Paź 2013 Posty: 66 Skąd: Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014 21:04
|
|
|
Dokładnie, tak można je podsumować jak na razie Mimo, że Tereska też ewidentnie dzieciaczkiem i czasem szaleje i bawi się z siostrą to jest jednak zdecydowanie bardziej statecznym i ułożonym kotkiem |
|
|
|
|
WiKinga
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Paź 2013 Posty: 66 Skąd: Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2014 18:22
|
|
|
Mam nadzieję, że brak zapytań o dzieciaczki to wina tylko mojego zaniedbania forum, za co wyrażam zawstydzenie.
Jakie więc zaszły zmiany u Agatki i Tereski ?
Otóż po pierwsze jak to małe kociątka urosły, więc jest ich więcej do kochania z pewnością. Agatki jestem pewna z 2 kg Tereska nadal jest trochę mniejsza, ale różnica zdecydowanie się zaciera.
Poza tym o ile nadal są dosyć nieśmiałe w stosunku do ludzi i jeszcze ciągle trzeba im przypominać że bycie miętoszonym na kolanach nie jest takie złe, o tyle kocio-kocie relacje rozwinęły się świetnie, co zresztą dokumentują zdjęcia. Agatka swoją wytrwałością w chodzeniu za rezydentką i proszeniem u uwagę i przytulaniem w końcu zjednała ją sobie zupełnie, co nawet jest sfilmowane !
Tereska po przetartych przez siostrę śladach też zacieśniła więzi z rezydentką. I tak oto mój dom stał się świątynią chaosu.
Agatka to jest na pewno kociak, który powinien mieć jakiegoś kociego towarzysza. Najlepiej wyrozumialszego niż moja ciocia Pola
Dość pisania wszystko mówią zdjęcia, np. te :
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2014 18:26
|
|
|
zdjęcie "rodzinne" na parapecie super |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2014 22:17
|
|
|
Ależ dziewczyny urosły! Przepiękne foty, też jestem za tą na parapecie bardzo |
|
|
|
|
WiKinga
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Paź 2013 Posty: 66 Skąd: Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014 21:04
|
|
|
Kotki teraz sobie razem chrapią na fotelu niczym aniołki.
Ale nie cały czas się objawiają pod taką postacią... dzisiaj pokazały się jako prawdziwe drapieżne tygrysy. Historia była taka, że wchodzę do domu - kotów nie ma.
W końcu docieram do salonu i wszystkie 3 siedzą przed drzwiami na balkon. Pomyślałam, że chcą wyjść więc otworzyłam balkon i w sekundę moja Pola i Agatka były na balkonie, Tereska na oknie. Wtedy zrozumiałam..na balkon, górą dostał się ptaszek i przez zabezpieczenia nie był w stanie wylecieć. Więc moje dzikie tygrysy w te pędy się rzuciły w pogoń, skacząc i biegając po balkonie. Czym prędzej je więc wpakowałam na korytarz, zamknęłam pokój i próbowałam coś zrobić z ptaszkiem i wtedy zza moich pleców wyskoczył kolejny mały morderca- Tereska. Nie do poznania, zapomniała o całym świecie i tylko ten biedny ptaszek się liczył.
I tak to.
Polecam,
Wikinga |
|
|
|
|
|