Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Czw 21 Maj, 2015 19:47
Siostry i bracia Ksero
Autor Wiadomość
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Wrz, 2014 22:36   

chyba jednak nie będzie tak sporo, bo jeden cały miot przepadł w niewyjaśnionych okolicznościach wczoraj się dowiedziałam :?
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Wrz, 2014 22:46   

jak to przepadł? Teraz?
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Wrz, 2014 23:22   

Teraz. Była tam jeszcze jedna mam z 7 kociętami, nie ma ani mamy ani kociaków
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Wrz, 2014 23:25   

pan wywiózł do lasu?
_________________
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Wrz, 2014 23:30   

:evil:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
AsiaS 
AsiaS

Wiek: 43
Dołączyła: 20 Cze 2014
Posty: 110
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 11:04   

marinella napisał/a:
pan wywiózł do lasu?


jego bym wywiozła...w najciemniejszą otchłań by nie znalazł drogi powrotnej!
_________________
AsiaS
 
 
AsiaS 
AsiaS

Wiek: 43
Dołączyła: 20 Cze 2014
Posty: 110
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Wrz, 2014 11:11   

moorland napisał/a:
dzisiaj burasia miała farta, bo byłam tak zdesperowana jak weszłam rano do pomieszczenia (mała darła się wniebogłosy, pewnie dlatego, że została sama), że już ją pakowałam w transporter do wypuszczenia, ale zobaczyłam, że ma odczyn zapalny w okolicach rany posterylkowej, więc uznałam, że jeszcze trochę posiedzi i jak jej zaczęłam przemywać rankę to się wtuliła mi w ramie i zaczęła mruczeć :roll: do diabła


to po prostu znak... ;) no i w obecnej sytuacji jeśli siostry "się rozeszły" po domach a reszta zniknęła (kur...) to chyba samej jej tam na pastwę losu nie wypuścimy? :cry:
_________________
AsiaS
 
 
Lunix 
The Pasiuczers

Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 879
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 09:18   

a te dwie "nowe" co są po sterylizacji też są słodkie... :love:
_________________
if you want the best seat in the house... move the cat.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 09:22   

Lunix napisał/a:
a te dwie "nowe" co są po sterylizacji też są słodkie... :love:


:: :: ::
zdjątko jedno malutkie plis :modly:
a jak burasia?
 
 
Lunix 
The Pasiuczers

Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 879
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 09:25   

dziś zrobię zdjęcia :)
burasia bez zmian - nieufna i uciekająca, ale złapana grzecznie się mizia.. chociaż u mnie nie mruczała jeszcze :roll:
za to jedna z dwóch nowych kserówek zachowuje się tak jak pozostałe tj. mruczy na odległość, na sam widok ;)
_________________
if you want the best seat in the house... move the cat.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 09:35   

Lunix napisał/a:
dziś zrobię zdjęcia :)
burasia bez zmian - nieufna i uciekająca, ale złapana grzecznie się mizia.. chociaż u mnie nie mruczała jeszcze :roll:
za to jedna z dwóch nowych kserówek zachowuje się tak jak pozostałe tj. mruczy na odległość, na sam widok ;)


a burasia sama siedzi, czy z tymi kolejnymi kseróweczkami? zastanawiam się, że skoro wzięta na ręce nie jest agresywna, to może ona tak źle na zamknięcie reaguje i w domu jakoś by się otworzyła z siostrą u boku? :roll:

mogłabym taki dwupak przyjąć, jeżeli uznacie, że to dobry pomysł
 
 
Lunix 
The Pasiuczers

Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 879
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 10:45   

kikin - w kwesti przyjęć na DT to zapraszamy do wątku organizacyjnego ;)
a burasia siedzi z nowymi kserówkami. razem we 3 śpią, chociaż jedna z nowych się chowa za koszyczkiem do spania :roll:
_________________
if you want the best seat in the house... move the cat.
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 11:19   

jak ja przychodzę to jest trochę inaczej, ta jedna jest zupełnie jak Dakota, ta druga nowa cały czas mruczy, ale nie za bardzo lubi jak ją głaszczę bo wtedy się kuli tak jakby się ręki bała, jak biorę rękę to znowu zaczyna mruczeć. szara jest wszędobylska i strasznie ciekawska, w klatce mruczy i podchodzi się ocierać o rękę, natomiast jak ją puszczę z klatki to ją pół godziny zaganiam potem, ona się boi jak ja stoję, woli mieć człowieka kucającego.
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 11:26   

moorland napisał/a:
jak ja przychodzę to jest trochę inaczej, ta jedna jest zupełnie jak Dakota, ta druga nowa cały czas mruczy, ale nie za bardzo lubi jak ją głaszczę bo wtedy się kuli tak jakby się ręki bała, jak biorę rękę to znowu zaczyna mruczeć. szara jest wszędobylska i strasznie ciekawska, w klatce mruczy i podchodzi się ocierać o rękę, natomiast jak ją puszczę z klatki to ją pół godziny zaganiam potem, ona się boi jak ja stoję, woli mieć człowieka kucającego.


a widzisz, coś w tym musi być, bo Dakota też nie lubi jak podchodzę do niej taka wielka, co prawda nie ucieka, ale kuli się nieco, czego nie robi jak się schylę do niej
coś chyba z tymi wielkimi ludźmi nie mają najlepszych skojarzeń
 
 
Lunix 
The Pasiuczers

Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 879
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Wrz, 2014 22:30   

Jak ktoś myśli że łatwo tym pannom zrobić zdjęcie to zapraszam :twisted: burasia lata jak opętana, bawi się owszem, ale na dzwięk moich kroków dematerializuje sie :roll: ale jak się ją dorwkie to rzeczywiście daje koncert mruczenia :wink: kserówka mniejsza siedzi w kącie, wyciągnęłam ją tylko na papu, zjadła i wlazła do klatki zpowrotem :evil: kserówka większa ociera się o wszystko co się rusza i nierusza :: i weź w takich warunkach czyść kotom kuwetę :patyk:
I teraz coś za co pewnie dostanę patyk - kserówka większa wlazła do klatki kserówki matki , przywitała się i ... zrobiła siku :patyk:
Zrobiłam jakieś podróbki zdjęć więc może dziewczyny coś wrzucą na picasse ::
_________________
if you want the best seat in the house... move the cat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]