Akacja

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17388
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Akacja

Post autor: Morri »

Akacja trafiła do nas na sterylizację. Dotąd mieszkała przy ruchliwej ulicy Biskupińskiej, przeganiana od misek przez apodyktyczną kotkę rezydującą w tej okolicy. Kota jest pełną uroku pingwinkową mruczanką, która czeka na swą szansę na szczęśliwe życie u boku człowieka :)

Obrazek

Obrazek

Akacja na picasie
Ostatnio zmieniony 17 mar 2015, 16:43 przez Morri, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Słodka mordka... Powodzenia!
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Ale fajna! Z pyszczka trochę podobna do Jasia ;)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17388
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Akacja bardzo dobrze rokuje, mimo że na razie - w oczekiwaniu na miejsce w domu tymczasowym - musi mieszkać w klatce. Bardzo lubi głaskanie i drapanie po główce :) Wystawia nawet brzusio do głaskania. Na razie jednak nic z tego, bo na brzuszku mamy rankę posterylkową, która trochę się skomplikowała i wymaga codziennego odkażania Octeniseptem. Jak wiadomo, nie ma kota, któremu by się coś takiego podobało. Akacja znosi to jednak z pokorą :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Akacja naprawdę ma potencjał :)
Dzisiaj leżała w swoim koszyczku na plecach z czterema łapkami w górze, żeby tylko Ją głaskać po brzuszku ;)
Jest niesamowicie prokocia. Na sykniecie Salmy nie zareagowała w żaden sposób, po prostu odeszła w inną stronę.
Jest też niesamowicie delikatna. Gdy Ją glaskalam po brzuszku, udawała, że gryzie moja rękę, ale ani razu nie zacisnela zębów. Pazurki tez stara się chować podczas zabawy.
I do tego jest piękna!
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

ona jest w siedzibie?
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Nie, w piwniczce z posterylkowymi u moorland.
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Akacja dzisiaj przeniosła się z klatki do Dt z prawdziwego zdarzenia :wink:

jeszcze ostatnie zdjęcie na odchodne i już dalej ładnie Morri poprowadzi wątek ::

Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Akacja jest cudowna! Zdjęcia nie oddają tego jak jest piękna i urokliwa! wystarczy chwila by się w niej zakochać! U Morri rozkwitnie jak najpiękniejszy kwiat! :jebanewalentynki:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

To prawda. I bosko wystawia brzuszek do głaskania :)
Niesamowity pieszczoch!
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

moorland pisze:jeszcze ostatnie zdjęcie na odchodne i już dalej ładnie Morri poprowadzi wątek
:aniolek: :aniolek:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17388
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Przedwczoraj zamontowaliśmy Akację w łazience. Postanowiłam dawkować jej emocje, znając z opowiadań moorland jej płochliwy charakter. Okazuje się, że długie głaskanie powoduje, że koteczek zaczyna się przeciągać i wychodzi z kryjówki, podje karmy, jeśli ręka nadal głaszcze :) Pierwsze lody więc przełamane, choć kota nadal bardzo zestresowana. Dobrze jednak rokuje fakt, że człowiek działa na nią kojąco :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17388
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wczoraj Akacja zareagowała na zabawę - żywo :) wybrała się też na przeszpiegi po mieszkaniu :) Jeszcze parę dni i będzie dobrze :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

pewnie, że tak
nasi nowi też już robią postępy :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17388
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Postępy :banan: Akacja chowa się jeszcze przy każdym gwałtowniejszym ruchu i dźwięku, ale coraz dłużej też pozwala sobie na pozostawanie "na widoku" :) Pomagają sesje relaksującego ją wybitnie głaskania, a później zabawy - po nich jest znacznie śmielsza :) Rezydenci jeszcze czasem sykną, ale widać, że już chyba pogodzili się z tym, że nie przynosi to żadnego rezultatu :) Najlepiej na Akację reaguje oczywiście Rivia, od początku akceptująca jej obecność ;) Dziś Akacja pozwoliła sobie nawet na łapanie jej ogona ;) Wszystko więc wskazuje na to, że niebawem wyjdziemy na prostą :good:
ODPOWIEDZ