Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 18 Kwi, 2015 18:17
Kajtuś i Kaja
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 16:15   

Dzieciaki rozmiziakowane :) Już zupełnie nie ma obaw, że Kaja ugryzie :) Można ją wziąć na ręce, choć na razie mocno się tego obawia i najchętniej zwiałaby gdzie pieprz rośnie. Po takiej próbie jednak, zawołana, natychmiast zawraca i nadstawia łepek do głaskania, prężąc grzbiet i trzęsąc ogonkiem :love: Kocha głaskanie :love:


Kajtuś jest nieco apatyczny. Nie jestem pewna, czy to taki charakter, czy też może coś mu dolega. Jest najbardziej ospałym kotem, z jakim miałam dotychczas do czynienia :hm: W przeciwieństwie do Kai, nie ma nic przeciw braniu na ręce, lubi też trochę poleżeć na na kolanach w kołami do góry :love:
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Lut, 2015 08:00   

:serce:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Lut, 2015 15:39   

Kajtuś przychodzi do łóżka :tan: nieśmiało tak trochę, ale jednak - jest tak przylepny jakby chciał wniknąć w człowieka :) jednak ta ospałość to charakter - wczoraj zrobiliśmy sobie megazabawowy wieczór z piórkami na wędce - o ile "ptaszek" przelatuje blisko, Kajtuś rzuca się na niego z zaangażowaniem. Po prostu jest nieśmiały i żywiołowość innych kotów go trochę onieśmiela ;)
Kaja za to szaleje i skacze tak, że zawstydza nawet Agatkę ;) Potem zieje ze zmęczenia jak pies ;)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 09:44   

Mam miziaki :love: Kajtuś przechodzi sam siebie :) Z najdalszego kąta mieszkania usłyszy, że inny kot mruczy i że jest okazja, by złapać parę głasków :) Wyraźnie też lubi przebywać w ramionach człowieka :) Wczoraj załapałam się na małe ugniatanko Kajtusiowymi łapkami :love:
Wobec innych kotów pokorny jak cielątko ;)

Taki jestem macho ;)


...i taki :serce:


Z mniej pozytywnych wieści, ciągle pracujemy nad konsystencją kupy. Odkąd się u mnie pojawił niestety wszystko było luźne, że o zapachu nie wspomnę :rzygi: Teraz nie podaję kotom karmy puszkowej i choć zapach nadal nienajlepszy, przynajmniej osiągnęliśmy już pożądany kształt ;)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 09:53   

Morri, spróbuj z surowym mięsem.
U moich kotów po tym jest natychmiastowa poprawa.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 09:54   

Kaja jest przekochana :) Nie mogę uwierzyć, że to ten sam kot, co na początku :) W domaganiu się głaskania jest wręcz natrętna :shock: Nadal obawia się brania na ręce, ale nic na siłę. Uwielbia za to mizianki pod każdą inną postacią :) Wczoraj zrobiliśmy też porządne czesanie furminatorem - o tak, lubimy to! :) Kaja zamiatająca mi ogonem po nosie, gdy siedzę przed kompem to już norma ::

A taka jestem piękna :love:


Wokół szyi mamy przerzedzoną sierść... Chciałam dopomóc małej w przezwyciężeniu strachu obrożą feromonową i po trzech dniach wydrapała się do tego stopnia :( Wygląda na to, że mamy uczulenie :? Na szczęście obroża nie jest potrzebna :good: szczelnie zapakowana może posłużyć innemu kotu :)

:serce:


_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 09:55   

kat napisał/a:
Morri, spróbuj z surowym mięsem.
U moich kotów po tym jest natychmiastowa poprawa.
właśnie to robię :) ale chrupki na razie zostawiłam, żeby zlokalizować jakoś źródło problemu. Już widzę poprawę :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 09:57   

I jeszcze wspólne oglądanie świata :) Dzieciaki są bardzo otwarte na inne koty, ale ze sobą lubią się bawić najbardziej :)

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 10:08   

cudowne są :) i chyba Ci rąk do miziania brakuje?
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 10:09   

misiosoft napisał/a:
cudowne są :) i chyba Ci rąk do miziania brakuje?
oj tak! bardzo!
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 10:12   

Kajtuś mi Watsona przypomina :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 10:21   

Morri napisał/a:
misiosoft napisał/a:
cudowne są :) i chyba Ci rąk do miziania brakuje?
oj tak! bardzo!


ja jestem chętna do pomocy ;) zawsze :) mogę miziać i miziać i miziać... a jak kotek będzie miał dość to go mocniej przytrzymam ;)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Mar, 2015 10:25   

misiosoft napisał/a:
Morri napisał/a:
misiosoft napisał/a:
cudowne są :) i chyba Ci rąk do miziania brakuje?
oj tak! bardzo!


ja jestem chętna do pomocy ;) zawsze :) mogę miziać i miziać i miziać... a jak kotek będzie miał dość to go mocniej przytrzymam ;)
to zapraszam :) Emi, one nie mają dość :shock:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Mar, 2015 03:17   

Kajtuś i Kaja mieli pierwszą wizytę przedadopcyjną i... narobili mi wstydu :roll: Kaja w te pędy zabunkrowała się za szafkami w kuchni, pokazując się nie więcej jak tak:



Kajtuś był bardziej łaskawy i dał się skusić na jedzenie, ale po zjedzeniu swojej porcji postanowił ją zwrócić wprost pod nogi gości :evil:

Niestety na razie dzieciaki akceptują tylko stałych domowników - są przekochane i namolnie miziakowate. Ale niestety, nie dla obcych :roll:

Wyglądają jakby zupełnie nie było się czego wstydzić :diabel:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Mar, 2015 08:22   

Taka naprawdę jest Kaja: https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]