Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pią 07 Wrz, 2018 22:21
Zelda
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 13 Mar, 2018 20:55   

Mamy wynik histopatologii - a raczej wyrok: nowotwór złośliwy...

Oczywiście nie poddajemy się!
Rozmawialiśmy już z jednym z najlepszych onkologów - drem Hildebrandem - i plan jest następujący:
1. diagnostyka obrazowa
2. kontrola Cushinga
od ich wyników zależy
3. rozważenie radio- (w lutym otwarto pierwszy specjalistyczny ośrodek w PL!) i chemioterapii.

Póki co nie widać żadnych objawów bólu - teraz to nas najbardziej męczy... Zelda ma apetyt, bawi się, zachowuje jak dotychczas...
Jesteśmy zdruzgotani, wydaje się, że teraz już naprawdę nie ma ratunku, ale... WIERZYMY i cieszymy się każdą chwilą, taką jak np. te:



 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 13 Mar, 2018 20:59   

Zelda, trzymaj się!!!
Wierzę, że raczysko nie ma z Tobą szans!
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 13 Mar, 2018 21:26   

Zelduszkinie dasz radę! Jeszcze dużo korzystania z życia przed Tobą!
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Mar, 2018 00:27   

jestem z Wami!!! Nie poddajemy się! :aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sob 24 Mar, 2018 18:40   

To jest niesamowite, ale Zelda ma książkowe wyniki badań krwi!
RTG i USG nie wykazały niczego podejrzanego! Guz na nadnerczu zmniejszył się :shock:
W newralgicznej okolicy wszystko pięknie zagojone!
Teraz czekamy na opinię onkologa...
Kontrola kardiologiczna - wszystko super:)
Zelda cieszy się zatem szczęśliwym życiem, a my razem z Nią :aniolek:
My czyli i koty, i ludzie:) Tak doglądalim zakutego w kapelon Zelduszkina:

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 25 Mar, 2018 17:28   

Zelda :serce:

A na plecach Wiktor? ;)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 25 Mar, 2018 21:33   

Prakseda!
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 25 Mar, 2018 21:37   

Aaaa, no tak :)
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 26 Mar, 2018 11:57   

I wszystkie dwa ludzie i pięć kocie życzą Zeldusi, żeby takie wyniki były zawsze :serce: :jebanewalentynki:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 26 Mar, 2018 20:52   

Ola, ona cię chyba cały czas w konia robi. :)
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 26 Mar, 2018 20:57   

:serce:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2018 01:40   

Zelda ma wznowę:((((
W czwartek byliśmy na comiesięcznej kontroli - no i dr Sobieralska wymacała malutki groszek - na szczęście jest ok. 1,5 cm od sromu i taki jakby ruchomy - jest szansa, że uda się go wyłuszczyć; w każdym razie na bank newralgiczne okolice zostaną oszczędzone, a przez to wydaje się, że operacja będzie mogła być zdecydowanie krótsza... No i przede wszystkim że będzie mogła się odbyć!
Szykowaliśmy się na nią jutro, ale od wtorku nie będzie na miejscu ani dr Sobieralskiej, ani dra Antosika - bez Ich wsparcia w odwodzie to zbyt wielkie ryzyko. Zatem na 90% spotykamy się za tydzień... W sumie dobrze, że nie jutro, niech ten paskudny kwiecień się już skończy!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak ja się boję...
A tymczasem... Tymczasem Zelda ma się świetnie - piękna sierść, giga apetyt, ochota do zabawy i EWENTUALNIE na spoufalanie się z pospólstwem kocim;)
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2018 07:36   

:( Trzymam kciuki Zelduszko :hug:
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2018 10:09   

O nie, znów, biedna Zelda. Oby było jak najszybciej po wszystkim i dobrze jak zawsze.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2018 21:57   

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki!!!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]