Nina i maluszki z Górczyna

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Nina i maluszki z Górczyna

Post autor: come-here »

Nina błąkała się po piwnicy w jednym z bloków na poznańskim Górczynie. Na pewno miała swojego człowieka, ale ktoś kiedyś Ją skrzywdził i wciąż nie do końca ufa człowiekowi. Oswajamy powoli - koteczka przepada za czesaniem szczotką - mruży wtedy oczka i wykłada brzuch do góry. Nina potrzebuje jeszcze czasu, aby uwierzyć, że człowiek kocha, a nie jest wrogiem.
Z uwagi na to, że rude koteczki nie występują zbyt często, wolontariuszki chcące zabrać Ją z piwnicy początkowo myślały, że Nina jest kocurkiem. Okazało się jednak, że to młoda mama trójki dzieciaków- Damy, Sairy oraz Ich braciszka Lokiego.

Saira - jedna z szylkretowych siostrzyczek. Kiedy do nas trafiła, tak jak reszta rodzeństwa walczyła z kocim katarem. Teraz Jej oczka wyglądają coraz lepiej, a Ona sama skrada serce każdego, kto tylko ją zobaczy. Na razie najbardziej lubi przebywać obok mamy, tam czuje się najbezpieczniej. W wolnym czasie pomiędzy posiłkami a snem lubi pozaczepiać siostrę i brata.

Dama - to imię jak najbardziej do Niej pasuje - to prawdziwa kocia piękność. Pyszczek z jasną plamką, jasne łapki - Dama to prawdziwa kocia arystokratka! Dama to również niezwykle ciekawska dziewczyna - słysząc głosy, spogląda, kto to przyszedł podziwiać, jaka jest ładna.
Loki - jak na jedynego chłopaczka wśród rodzeństwa przystało, Loki to mały rozrabiaka. Kiedy jest głodny, najgłośniej z całej trójki protestuje, że chyba najwyższy czas na posiłek, potrafi również dać siostrom do zrozumienia, że to właśnie ON jest najbardziej głodny i powinien być pierwszy w kolejce do maminej kolacji.

Nina z maluchami:

Obrazek

Zadumana Saira:

Obrazek

Dama na tle pupy brata:

Obrazek

I Loki:

Obrazek

Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj.

Wątek Niny
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez come-here, łącznie zmieniany 3 razy.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

jakie noski mają różowe! sama słodycz:)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Pięknoty! :serce: I mamusia też cudowna :love:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

cudowne... robią budyń z mózgu...
m_adzik
Posty: 323
Rejestracja: 16 paź 2014, 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: m_adzik »

ale Ci się pofarciło z taką cudowną gromadką :love:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

ja tam nie zazdraszczam :king:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

na szczęście jeszcze są w fazie trzęsąco-pełzającej
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Dama, Saira i Loki rosną w powalającym tempie - po dwustugramowych maluszkach nie ma już ani śladu. Hasają po dywanie i zdecydowanie rozpiera je energia.

Największym rozrabiaką jest oczywiście Loki. Po maminym śniadaniu i krótkiej drzemce pora bowiem na zabawę. Loki odkrył w sobie nową pasję - jest to wspinaczka wysokokanapowa. Zawsze znajdzie sposób, żeby w trzech krokach, prosto z dywanu, przez skok z moich kolan znaleźć się jak najwyżej.

Dama natomiast stała się ogromnym przytulasem. Nie biega tak jak rodzeństwo, siada mi na kolanach i zasypia z włączonym mruczącym traktorem. Będzie z niej typowy kot nakolankowo-przytulankowy.

Saira to typowy kot wędrowny. Dama już dawno śpi mi na kolanach, nawet Loki padł wykończony wspinaczką, a Saira wciąż chodzi i zwiedza. Co jest za krzesłem? Musi to zobaczyć. Drapak? Też wygląda ciekawie.

Maluchy miały wczoraj profesjonalną sesję, której efekty będzie można zobaczyć już wkrótce.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2015, 13:31 przez come-here, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

A jak Nina?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Nina jest niestety wciąż niesamowicie zestresowana. Ratujemy się feliweyem i kocimiętką, ale dziewczyna nadal fuka i zdarza jej się na mnie syknąć.
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

A oto obiecane efekty sesji:

Saira bardzo poważnie

Obrazek

Dziewczyny dumają

Obrazek

Rodzynek Loki, uwielbiam to zdjęcie

Obrazek

Wtulona we mnie Dama

Obrazek

A tu cała trójka, wyglądają co najmniej rozkosznie

Obrazek
Mia
Posty: 5
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mia »

Saira skradła już moje serce :aniolek: Mam nadzieję że wkrótce będzie już u mnie w domku , bo cały dom już w pełnej gotowości na nią czeka :)
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Hej takie pytanie, ile tygodni na chwilę obecną mają maluchy?
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

ciężko powiedzieć dokładnie, będą miały pod 6 tygodni, bo im się oczy powoli wybarwiają
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Tydzień temu mówiłam, że Sairka jest kotem wędrownym, Loki uwielbia się wspinać, a Dama zamieniła się w małego przytulasa.

Od tego czasu kilka rzeczy się zmieniło :wink:

Otóż maluchy z każdym dniem mają coraz więcej energii.

Biegają. Skaczą. Kanapa to już nie jest to miejsce, gdzie nie są w stanie wejść. Loki jednym skokiem wspina się po mojej nogawce. Dama biega wkoło stołu. Saira postanowiła wspiąć się na stertę prania. Nie wspomnę o odkrywaniu najciekawszych zakamarków w pokoju, wszyscy wiemy przecież, że wchodzenie za kanapę jest o wiele ciekawsze niż zabawa na drapaku. Czekam tylko na moment, kiedy odkryją magiczną Narnię za telewizorem jak reszta moich tymczasów :wink:

Maluchy postępy, jeżeli chodzi o kuwetę - powoli zaczynają rozumieć co to za wynalazek i do czego służy. Martwi mnie tylko Ninka, która wciąż tak strasznie się boi :cry:

A tutaj dokumentacja fotograficzna potwierdzająca to, że maluchy roznosi energia:

Siostry w akcji:

Obrazek

Loki rozrabiaka:

Obrazek

Kolejne ujęcie, nie wiedziałam, które wybrać:

Obrazek

Dama prezentuje swoje wdzięki:

Obrazek

A tu broją wszystkie razem:

Obrazek
ODPOWIEDZ