Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pią 03 Lip, 2015 08:52
Fado
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 30 Cze, 2015 14:45   

:serce:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 30 Cze, 2015 14:52   

jezusie jaki On piękny! :love: :love:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 30 Cze, 2015 14:53   

uwielbiam takie lekko gapkowate miny u kotów ::
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
takarzyna 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 249
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 30 Cze, 2015 17:54   

Cała miseczka jedzenia zniknęła, także apetyt jest! I chyba wiadomo, jaki jest czuły punkt Fado - wołowina, Morri miała rację. Niestety musiałam ją najpierw zamrozić, ale drodze wołowiny do zamrażarki towarzyszyło takie miauczenie, jakiego jeszcze nie słyszałam :D I oczywiście obserwacja z bliska ;) No i nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo wołowina zmniejsza dystans między kotem a człowiekiem :shock:

Jutro, jak już się przemrozi, będzie niezła wyżerka :)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 22:33   

miałam dziś zaszczyt poznać osobiście pięknego Fado :serce:

Kot, którego kocha się totalnie.

takiego Kota po prostu inaczej kochać się nie da.
niestety, jest bardzo chory. choroba wystąpiła nagle i postępowała bardzo szybko. nie wiem, czy zdążyłyśmy zareagować. nie wiem też, czy jest cokolwiek, co możemy zrobić. diagnoza jeszcze nie zapadła, ale rokowania nie są pomyślne :( podejrzenie suchy fip.

potrzebne wszystkie kciuki i dobre myśli.

_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 22:55   

Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby Mu się udało pokonać to wstrętne chorobsko!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 22:59   

Jesteśmy z Wami :serce:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 23:02   

bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, żeby to nie było to. dużo siły kocurku :serce: :hug:
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 23:06   

bardzo bym chciała, by żył.
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Katarzyna 
Katarzyna

Wiek: 57
Dołączyła: 28 Kwi 2010
Posty: 1903
Skąd: Internet
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 07:34   

Trzymamy kciuki!
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 08:25   

Trzymam kciuki!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 08:26   

niestety :( nie udało się :(

dzwoniłam o 7:40 do kliniki spytać, czy Fado przeżył noc. głos słuchawce odpowiedział, że jeśli w nocy nie dzwonili, tzn. że tak, ale żeby dzwonić po godz. 8:00.

o godz. 8:04 zadzwonił osobiście dr Orłowiski.
stan kota pogorszył się z nocy drastycznie. miał potęzną jaskrę, uszkodzony nerw wzroku, pogłębiało się otępienie.
nerwy czaszkowe określone jako niebadalne.
nastąpił całkowity paraliż wszystkich kończyn i odgięcie głowy. nastapiło uszkodzenie pnia mózgu.
podejrzenie fip w postaci mózgowej lub toksoplazmozy, lekarz stwierdził, że Futro nie dożyje badań i że bardzo cierpi.

nie było możliwości podjęcia innej decyzji, jak zakończenie tego cierpienia.

teraz Fado już nie będzie cierpiał, nie będzie czuł bólu, już zawsze będzie bezpieczny i szczęśliwy za TM.

żegnaj Piękny Fado, nigdy Cię nie zapomnę

_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 08:34   

Tak mi przykro... Biedny maluszek
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
takarzyna 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 249
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 08:39   

Niezwykły kot, będzie mi go bardzo brakować, mimo, że mieszkał ze mną tylko kilka dni :( (

Dzięki Eva za wszystko!
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015 08:52   

Bardzo przykro :cry: Biegaj szczęśliwy za TM Fado...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]