Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 02 Wrz, 2015 21:08
Ampułka i Fiolka
Autor Wiadomość
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2015 15:04   

Fiolka i Ampułka przytulają się słodko, zająwszy moje łóżko, a ja zastanawiam się nad historią dziewczynek. Pierwszy post wspomina tylko o pochodzeniu ze stada odłowionego do sterylizacji, spod Poznania - czy wiemy, skąd dokładnie pochodzą? Jak daleko w tył sięga nasza wiedza/przypuszczenia na temat ich historii? Czy wiemy, co dokładnie stało się z połową ogona Ampułki, doprowadzając go do stanu wymagającego Amputacji?

Chętnie skompletowałbym historię koteczek.

/Estel
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2015 16:20   

Ampułka i Fiolka to kotki, które urodziły się i mieszkały na podwórku bloku komunalnego z okolic Sypniewa, właściwie na podwórku to duże nadużycie bo prawie całe życie spędziły w drewnianej, ciemnej, wilgotnej szopie, ok 2 m kw. ze stadkiem innych kotów, np : z tymi https://www.facebook.com/...?type=3&theater

pod 'opieką' chorego umysłowo człowieka

wg zeznań mieszkańców, Ampułka kiedyś wpadła pod samochód i tak straciła ogon.
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2015 17:09   

Serdeczne dzięki za opowiedzenie, moorland! (forum przydałby się przycisk "dziękuję", głupio spamować takimi postami, ale nie podziękować jeszcze bardziej głupio ;) )
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 03 Paź, 2015 01:46   

Dziewczyny nie przestają mnie zachwycać swoją inteligencją. Fiolka, jak wiadomo, bryluje w obsłudze urządzeń mechanicznych (drzwi wszelkiego rodzaju, szafki, szuflady...), natomiast Ampułka właśnie kompletnie "rozwaliła" mnie w kwestii myślenia abstrakcyjnego. Najpierw mały background:

Dziewczyny, od kilku dni, weszły na kolejny etap socjalizowania - za każdym razem, gdy pracuję wieczorem (wieczór w moim wydaniu = gdzieś do 4 rano ;) ) przy komputerze, układają się w tym samym pokoju na moim łóżku i przytulają do siebie, śpiąc, drzemiąc, rozmyślając i ogólnie spędzając w ten sposób ładnych kilka godzin.

No i co dziś robi Ampułka w ramach wspomnianych rozmyślań? Otóż od pół godziny, analizuje nowe odkrycie - okno sufitowe, które za dnia pokazuje "zwyczajne" niebo, chmury i (czasem) przelatujące ptaki, zamieniło się, dzięki przytłumionemu światłu wewnątrz i ciemności na zewnątrz w półprzezroczyste lustro. I to nie byle jakie, bo pokazujące "eteryczne" odbicie przytulonych kotek.

Ampa wpatrzona jest w nie jak w obraz - siedzi z zadartą do góry główką i testuje. W specyficzny, bardzo kontrolowany sposób - jak świetnie wyszkolony mim - porusza to łapką, to głową, przesuwając perspektywę i porównując efekt w odbiciu. Robi to piorunujące wrażenie - nie wiem, czy w słowach udało mi się to odpowiednio opisać, ale taki właśnie jest widok zafascynowanego kota, który w skupieniu i pełnej koncentracji przesuwa zadartą do góry głowę po którejś z "osi" planu poziomego, nieruchomieje, po czym powraca do poprzedniej pozycji, znowu nieruchomieje... Zmienia oś... I tak dalej. Jabłko newtona w kocim wydaniu - nie zdziwiłbym się tak bardzo, gdyby jutro wdrożyła nowo zdobytą wiedzę o zwierciadłach w życie i zaczęła konstruować koci teleskop z rozlanej tafli wody i przewróconej, metalowej miski po tejże ;)

/Estel
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 03 Paź, 2015 02:36   

Estel napisał/a:
Dziewczyny nie przestają mnie zachwycać swoją inteligencją. Fiolka, jak wiadomo, bryluje w obsłudze urządzeń mechanicznych (drzwi wszelkiego rodzaju, szafki, szuflady...), natomiast Ampułka właśnie kompletnie "rozwaliła" mnie w kwestii myślenia abstrakcyjnego. Najpierw mały background:

Dziewczyny, od kilku dni, weszły na kolejny etap socjalizowania - za każdym razem, gdy pracuję wieczorem (wieczór w moim wydaniu = gdzieś do 4 rano ;) ) przy komputerze, układają się w tym samym pokoju na moim łóżku i przytulają do siebie, śpiąc, drzemiąc, rozmyślając i ogólnie spędzając w ten sposób ładnych kilka godzin.

No i co dziś robi Ampułka w ramach wspomnianych rozmyślań? Otóż od pół godziny, analizuje nowe odkrycie - okno sufitowe, które za dnia pokazuje "zwyczajne" niebo, chmury i (czasem) przelatujące ptaki, zamieniło się, dzięki przytłumionemu światłu wewnątrz i ciemności na zewnątrz w półprzezroczyste lustro. I to nie byle jakie, bo pokazujące "eteryczne" odbicie przytulonych kotek.

Ampa wpatrzona jest w nie jak w obraz - siedzi z zadartą do góry główką i testuje. W specyficzny, bardzo kontrolowany sposób - jak świetnie wyszkolony mim - porusza to łapką, to głową, przesuwając perspektywę i porównując efekt w odbiciu. Robi to piorunujące wrażenie - nie wiem, czy w słowach udało mi się to odpowiednio opisać, ale taki właśnie jest widok zafascynowanego kota, który w skupieniu i pełnej koncentracji przesuwa zadartą do góry głowę po którejś z "osi" planu poziomego, nieruchomieje, po czym powraca do poprzedniej pozycji, znowu nieruchomieje... Zmienia oś... I tak dalej. Jabłko newtona w kocim wydaniu - nie zdziwiłbym się tak bardzo, gdyby jutro wdrożyła nowo zdobytą wiedzę o zwierciadłach w życie i zaczęła konstruować koci teleskop z rozlanej tafli wody i przewróconej, metalowej miski po tejże ;)

/Estel
:jebanewalentynki:
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 03 Paź, 2015 22:50   

pisz, Piotrze, pisz, jak tak dalej pójdzie, to nam się bardzo ładna książka uzbiera :twisted:
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Nie 04 Paź, 2015 08:13   

:serce: :serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Sty, 2020 13:35   

Hej,
Sorry, że zawracam głowę "pierdołami", ale przygotowując album ze zdjęciami Fiolki i Ampułki z różnych etapów ich życia (tak, to już ten poziom kocioryzacji...) zauważyłem, że zdjęcia z forum - jak i wszystkich innych podopiecznych ze strony fundacji, działu "wyadoptowane" - wyparowały. Zapewne, ma to związek z zamknięciem platformy Google+, na których były przechowywane.

Czy ktoś ma je zachomikowane off-line, ewentualnie wykonano backup przed zamknięciem google+?

Na marginesie - jeżeli jest taka potrzeba - mogę udostępnić hosting (stabilny, nie polegający na usłudze firmy trzeciej, która może "wyparować" jak google+) na zdjęcia fundacyjne (wszystkich kocich, oczywiście).

Pozdrowienia,
Estel
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Sty, 2020 13:53   

Oczywiście, że backup jest i to nawet online :) https://nadira.egnyte.com/fl/LDcp8SEOnR
Niestety, archiwum fundacyjne jest tak obszerne, że dużo kotów, które już są w DS czeka na swoją kolejkę w uporządkowaniu, stąd folder, który Ci udostępniam, jest mocno roboczy - ale zawiera wszystkie zdjęcia, które były na Googlach.
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Sty, 2020 14:27   

Wielkie dzięki! Już się zabieram do "nurkowania". Jak skończę, dorzucę trochę "slajdów" z poadopcyjnego życia koteczek.

Serdeczności,
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Sty, 2020 03:19   

Wybór minimalny, z życia koteczek na przestrzeni ostatnich lat... (miniaturki, po kliknięciu otworzy się pełen rozmiar):

Z przygód drapakowych:


Klasyka gatunku:


"Bileciki już były sprawdzane?"


Świat jest taki ciekawy... (Fiolka na space w ogródku nadmorskiej miejscowości)


Fiolka: "Oglądałam "Mroczne Materie" i poczułam, że jestem Niedźwiedziem Pancernym"


Drzemka po spacerze:


Fiolka na swojej ulubionej "wyjazdowej" pozycji zegarowej (nieostre :( ):


Pozdrowienia,
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Sty, 2020 03:24   

PS.
Chciałem też naprawić linki do zdjęć z:
https://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?p=141078&highlight=#141078

...ale gdzieś mi wcięło uprawnienia do edycji własnych postów... Albo, niedowidzę? :hm:
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 07 Sty, 2020 15:18   

Fiołka nie jest niedźwiedziem pancernym, ona jest damą i jej majestat onieśmiela profanów! :P
cudownie widzieć dziewczyny takie szczęśliwe... :) tylko to wożenie na siedzeniu w pociągu, to aby na pewno bezpieczne? ;)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 11 Sty, 2020 02:59   

jaggal napisał/a:
tylko to wożenie na siedzeniu w pociągu, to aby na pewno bezpieczne? ;)


Pewnie - biorę im kilka magazynów do czytania, czasem zamówią kawę w obwoźnym warsie, a w ostateczności - dostają telefon i ciumkają w jakieś gierki. Jak zjawi się jakiś malkontent, Ampułka - z miną jak na zdjęciu - pyta "A miejscówkę Pan ma?" i gość zaraz się zmywa :wink:
.

..

...

A na poważnie - dziewczyny podróżują, oczywiście, w swoim prywatnym przedziale, będącym połączeniem odpinanego transportera i wózka zakupowego na kółkach. Przy następnej podróży zrobię zdjęcie - może konstrukcja kogoś zainspiruje - a tymczasem, koteczki w podróży:


(to tylko tak wygląda na ciasne - stłoczyły się na środku, bo z niego lepiej widać ciekawy świat).

A skoro przy zdjęciach z podróży jesteśmy - zagadka dla średniozaawansowanych, który tułów należy do której głowy?:




A na koniec, jak mogłem zapomnieć o tym zdjęciu:



Doczekało się już nawet memów, np. to, dotyczące dystrybucji linuksa i jądra systemu :D :

_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Estel 
Cat

Wiek: 35
Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 35
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 11 Sty, 2020 03:00   

PS.

...a wychodzą na siedzenie w pociągu tylko, gdy jest luźno, a ludzie sympatyczni. Trochę posiedzą, po czym stwierdzają, że w swoim prywatnym najlepiej i same, bez nakłaniana, wracają do transporterka. Ot, podróżniczki idealne.
_________________
"Icicle, icicle, where are you going? I have a hiding place, when spring marches in..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]