|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Sro 27 Sty, 2016 19:55 |
Czarka |
Autor |
Wiadomość |
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13 Lip, 2015 19:02
|
|
|
Mała Czarka, już od rana
chce być słodka i kochana.
Więc nim jeszcze człowiek wstanie
w nogach łóżka na śniadanie
czeka, mrucząc delikatnie,
a z nią koty - druhy bratnie.
Do zabawy i miziania,
wszak Czarunia nie zabrania.
Futra myje dokumentnie,
swoje, cudze - bardzo chętnie!
Nawet ludzia tym zaszczyci
wszak najlepszy jęzor kici,
by odegnać brud i smutki.
Taki oto kot - czarniutki,
miły, grzeczny doskonały -
czy się znajdzie domek stały? |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 14 Lip, 2015 09:17
|
|
|
WOOOW!
W obliczu takiego wyzwania spędzę chyba dzień na lekturze "Pana Tadeusza", żeby odpowiednią wenę złapać... |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14 Lip, 2015 09:38
|
|
|
Nadira |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 09:12
|
|
|
Czarencja od wczoraj paraduje w gustownej fioletowej obróżce, z godnością znosząc ten afront, który jej uczyniłam. Niestety, stężenie kota w domu przekroczyło poziom krytyczny i uciekamy się do feromonów, by poprawić damie nastrój. Jeszcze trochę za wcześnie, by decydować, czy poprawa jest czy nie, ale Czarka przyszła dzisiaj rano do łóżka i czekała na głaski, co odkąd w domu jest Dziecko-Silana nie zdarzało się aż tak często |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 22:37
|
|
|
Czarce zdecydowanie obróżka służy Nagle zaczęła zagadywać, witać przychodzącego człowieka w drzwiach i powróciła do radosnego uganiania się za Yoko. Dziewczyny w ogóle ładnie są zaprzyjaźnione, często razem śpią i wylizują sobie nawzajem uszy To upewnia mnie w przekonaniu, że Czarka musi trafić do domu z innymi kotami - samej będzie jej zwyczajnie smutno... |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 26 Lip, 2015 05:13
|
|
|
To świetnie, że obróżka się sprawdza
Ja ogólnie jestem za, jeżeli chodzi o to by koty miały towarzystwo, nawet Jagienkę dokociłam
I choć może nie zawsze jest zadowolona z towarzystwa to na pewno ma więcej ruchu, a dla niej to wskazane
Trzymamy kciuki za dalsze postępy koteczki |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015 18:20
|
|
|
Czarunia wróciła do zwyczaju towarzyszenia człowiekom na sofie i z większą chęcią podstawia łepek do głaskania :3
Nadal jej ukochaną towarzyszką jest Yoko, ale mam wrażenie, że pogodziła się z obecnością w domu Silany i po prostu próbuje nie zwracać na nią uwagi XD
Ostatnio zakupiliśmy wędkę typu "bird" i musze powiedzieć, że jest to zabawka wywołująca w naszych kotach absolutną euforię :3 Nie oprze się jej żadne futro, a już zaczęłam zauważać, że każdy z kotów ma na polowanie swoją taktykę. Czarka, na przykład, zwykle czeka, aż pozostałe koty się trochę zmęczą i dopiero wtedy wkracza do akcji - być może dlatego, że nie lubi być przez inne potrącana? W związku z tym, kiedy pozostałe futra zaczynają padać, ciężko dysząc, Czarka daje popis zwinności i wysokich skoków, usiłując piórka upolować Najchętniej z poziomu oparcia od fotela, przecież odpowiednia pozycja startowa jest najważniejsza :3 |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 10 Sie, 2015 21:37
|
|
|
Najpiękniejsze focie Czarka ma jak leży
A czasem jak siedzi:
Bo tak się składa, że Czarunia ma najsłodsze oczęta ze wszystkich kotów na świecie i nie można jej niczego odmówić:
"Szynkę daj." |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 08:26
|
|
|
na ostatniej focie Czarunia wygląda jak mega grzeczny kotek z muszką pod szyją, tak się obróżka układa |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 08:52
|
|
|
kikin napisał/a: | na ostatniej focie Czarunia wygląda jak mega grzeczny kotek z muszką pod szyją, tak się obróżka układa |
Prawda? Zdjęcie jest takie mega, że stanęłam na głowie, żeby je podrasować do stanu używalności (niestety, robione wieczorem i wyszło mega ciemne) |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2733 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 08:55
|
|
|
Oczka ma cudne (tak na marginesie dodam, że chyba po mamusi są bardzo podobne) Śliczna z niej kota |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 09:59
|
|
|
"Szynkę daj." |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 11:01
|
|
|
jaggal napisał/a: | "Szynkę daj." |
hehe, tego wieczora to był naleśnik
ale kota grzecznie czekała na swoją kolej, nie pchała się i nie rozbijała, naprawdę grzeczna z niej panienka |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20 Sie, 2015 11:34
|
|
|
Niestety, obróżka nie spełnia się w pełni i mamy z Czarką pewną niezgodność co do miejsc, w których powinna się załatwiać. Ogólnie jednak zauważyliśmy, że o ile w kuwetach panuje względny porządek, to poza kuwetami też jest czysto. Także staramy się dbać o porządek
Czarka nie do końca zgadza się też na obecność Silanki w domu (być może dlatego, że Silana namiętnie biega za kocimi ogonami), w związku z czym obserwujemy takie obrazki:
"Wyjeżdżam na wakacje, dajcie znać, jak grzdyl się wyprowadzi."
Albo:
"Rowerem też daleko zajadę"
Największą pociechą dla Czarki jest Yoko, z którą nawzajem wylizują sobie uszka i często razem śpią Myślę, że Czarka w żadnym wypadku nie powinna być kocim jedynakiem, ale też nie powinna mieć zbyt licznego towarzystwa... A już na pewno nie na małej przestrzeni |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 29 Sie, 2015 14:45
|
|
|
Mój Małż nie zwraca się do koty inaczej niż "Czaruś" i trzeba przyznać, że mała paskuda ma w sobie coś magicznego, co zaraz sprawia, że wszystkie wyskoki się jej wybacza Czaruje nas jak nic - tymi słodkimi oczętami, nieśmiałym i bezgłośnym miaukiem, dyskretnie pokątnym drzemaniem w towarzystwie... Wydaje się, że Czarka wraca do równowagi i wreszcie tak choć trochę akceptuje obecność Silany - może nie na tyle, by przestać ją omijać z daleka, ale na tyle, by z powrotem być kochanym miziakiem towarzyszącym. Od paru dni regularnie znajduję ją nad ranem w nogach łóżka, ponownie pozwala się miziać (ale delikatnie, bez zbytniej namolności z mojej strony!) i układa się bliżej mnie na sofie |
|
|
|
|
|
| |
|