Przesunięty przez: brynia Sro 27 Sty, 2016 19:55 |
Czarka |
Autor |
Wiadomość |
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Paź, 2015 17:18
|
|
|
Żeby dalej nie spamować w wątku, zainteresowanych tematem zapraszam: http://forum.kocipazur.or...p=146277#146277
Czarka jest cała zachwycona, na tę okazję zajęła nawet fotel przed komputerem i nie chciała go opuścić (pewnie czyta komentarze na fejsie jak nie patrzę ) |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Lis, 2015 11:40
|
|
|
Nowy poziom umiejętności odblokowany: Czarka nauczyła się wywracać kosz w łazience najchętniej podchodzi do tej destrukcyjnej czynności o piątej nad ranem, wybitnie w dniach, kiedy Ludź ma wolne. Zaczyna się niewinnym szelestem folii, wystającej z kubła a po kilku chwilach nagle... ŁUP i wszystko ląduje na podłodze. Ponieważ nie odstrasza jej nawet odór zmywacza do paznokci (sprawdzone poprzez strategiczne rozmieszczenie zużytych wacików), od czasu do czasu Panna Demolka otrzymuje w darze jeden (nieuzywany) patyczek do zabawy.
Tych skoków i zachwytów ludzkie słowo nie opisze - mało co sprawia Czarce tak wiele radości jak patyczek do uszu
My zaś znajdujemy je potem w najdziwniejszych miejscach... |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 07 Lis, 2015 12:31
|
|
|
Nieużywany? Łee tam, to mało wymagająca |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14 Lis, 2015 11:29
|
|
|
Jak już wiemy, Czarka dałaby się pokroić za naleśniki, a ponieważ ostatnio z upodobaniem jadam naleśniki na śniadanie, to mam w niej wiernego obserwatora i czułego mruczacza. (Po prawdzie to reszta stada też mnie nie odstępuje, ale gdzie im tam do słodkich Czarczynych oczu
Ponieważ obróżka średnio się sprawowała w poprawianiu Czarkowych relacji z Silaną, za radą weta przeszliśmy na "poprawiacz nastroju". Cudowna ta substancja musi być wielce smaczna, bo kota nigdy nie zauważa jej obecności w papu. A może to kwestia miłości do papu Na razie czekamy na efekty! |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lis, 2015 16:44
|
|
|
Zgadnijcie, kto mi dzisiaj próbował ukradkiem zabrać kanapkę spomiędzy zębów |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 18 Lis, 2015 17:58
|
|
|
wszystko zrozumiem, ale żeby spomiędzy zębów?.. no wiesz, straszny ten Twój TŻ! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lis, 2015 20:27
|
|
|
jaggal napisał/a: | wszystko zrozumiem, ale żeby spomiędzy zębów?.. no wiesz, straszny ten Twój TŻ! |
Byłaby zgroza, ale... Odpowiedź nieprawidłowa! Ktoś jeszcze? |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lis, 2015 21:35
|
|
|
Mając na uwadze, że zazwyczaj nagrodą w quizie jest koteczek - bladego pojęcia nie mam
Nawet jeżeli kanapka była z szynką |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Lis, 2015 22:43
|
|
|
Kanapka była z pasztetem
A złoczyńca tutaj:
Porażająco piękna
Czarka w ogóle się jakaś zrobiła chętniejsza do towarzyszenia (albo sobie wmawiam). Jakiś czas temu na przykład, pomagała mi obfotografować butelki:
Myślę, że najbardziej kuszące było oparcie krzesła, na którym leży na zdjęciu, ona bardzo lubi te krzesła
Bardzo lubi też fotel komputerowy i Yoko:
Zdjęcie troszkę nijakie, bo robione po ciemku (dziewczyny ucięły sobie drzemkę przed kolacją), a fotel jest w stanie, w jakim jest przez... moją działalność destrukcyjną. Nie pytajcie.
Taką mam refleksję, że gdyby Yoko była na wydaniu, to sparowałabym je w dwupak, tak się ładnie dogadują. Myślę też sobie, że Czarunia świetnie odnalazłaby się w domu z kotką w podobnym do swojego wieku (ok. 2 lat), z którą mogłaby się nawzajem bawić i wylizywać :3
Jacyś chętni...? |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2015 00:01
|
|
|
Nigdy bym nie zgadła, że to Czarunia- przecież to aniołeczek grzeczny.
Ma piękne futerko. I w ogóle cała jest cudna |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 02 Gru, 2015 19:39
|
|
|
Cudna Czarka sama z siebie przyszła spać na sofie obok mnie (ostatnio raczej unika naszego bliskiego towarzystwa) i nie zrezygnowała nawet wtedy, gdy obok niej położyła się Silana Drzemiemy tak sobie we trzy w ten grudniowy wieczór i wygląda na to, że wszystkie jesteśmy wcale szczęśliwe |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 08 Gru, 2015 23:22
|
|
|
Czaruni zdecydowanie poprawił się humor, co obserwujemy poprzez brak potrzeby prania tego czy owego. Gdybyż jeszcze chciała dogadać się z Silaną Mimo naszych starań niewiele między nimi pozytywnych interakcji - Czarka zwykle stara się małej unikać, najczęściej przesiadując na swoim ulubionym parapecie w czytelni, gdzie przez okno może obserwować ptaki i... pracujący dźwig. Jego ramię wyjątkowo ją fascynuje
Utwierdzam się w przekonaniu, że najlepszym towarzystwem dla Czarencji byłyby jeden, dwa dorosłe, spokojne koty, które nie próbowałyby bez przerwy zachęcać jej do wspólnej zabawy (aczkolwiek trzeba podkreślić, że Czarka bardzo lubi bawić się w berka z Yoko - natomiast zwykle wtedy, kiedy to ona zabawę inicjuje). |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 16 Gru, 2015 22:48
|
|
|
Dzieją się, drodzy Państwo, rzeczy co najmniej dziwne. Czarka ostatnio bawiła się... prawie z Silaną. Czemu prawie? Ponieważ zabawa polegała na pacaniu kuleczki z papieru, którą jakiś Ludź nieopatrznie upuścił na ziemię. Tak sobie siedziały naprzeciwko siebie i pacały - raz Czarka do Dziecka, raz Dziecko do Czarki... Koniec końców Silana podeszła ciut za blisko i Czarka zwiała z nieco rozpaczliwym prychnięciem, ale... robimy postępy |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 16 Gru, 2015 23:14
|
|
|
Oby tak dalej. Może się okaże, że nie takie Dziecko straszne |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 22:47
|
|
|
No niestety, kochani, wiemy już, że Czarka zwyczajnie nie przepada za rozbieganymi kociętami. Parę ostatnich dni było dla niej cokolwiek nerwowe, jako że przyłączył się do nas Zgrywus i błyskawicznie zaczął rozrabiać. Na szczęście nie trwało to długo - Zgrywus przyjechał do nas bowiem w ramach przemeldowania i dzisiaj to Czarka wyjechała do nowego dt, gdzie za towarzystwo będzie miała tylko dorosłe koty Będziemy za nią ogromnie tęsknić...
Za oczekiwaniem na szynkę, spadającą ze stołu:
Tudzież inne żarełko:
"Wszystko DAJ."
Oraz dzikie tańce z patyczkami do uszu:
Powodzenia, moja czarna piękności... |
|
|
|
|
|