Przesunięty przez: fuerstathos Pią 15 Cze, 2012 20:41 |
Czwórka z Czecha |
Autor |
Wiadomość |
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 20:36 Czwórka z Czecha
|
|
|
Przybyły dosłownie przed chwilą. A wraz z nimi pół apteki. Fiołkami nie pachną.
Do wyboru do koloru, każde z innej parafii. Krówka, łaciata, bura i czarny. Ta bura jest najmniejsza i najmniej nie znosi człowieka. Reszta prycha, jakby to o ich życie chodziło
Piwnica-suszarnia, w której przebywały musiała zostać "wyczyszczona" z kotów. Z uwagi na smród lokatorzy pisali skargi do administracji. Dodatkowo wszystkie maluchy wymagają antybiotyków i kropli do oczu. A zatem leczymy się i socjalizujemy, no i jak najszybciej szukamy domków. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 20:43
|
|
|
Cudaki som! Trzymamy kciuki za szybkie zdrowienie i kochające domy! |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 20:55
|
|
|
Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 20:56
|
|
|
Kri napisał/a: | Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! |
mamy jeszcze piątkę kociaków w ukryciu, z "mamą dochodzącą" |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:06
|
|
|
Kri napisał/a: | Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! |
Serio? No masz. I po co ja taka wyrywna
Zapomniałam jeszcze napisać wagi "wejściowej"
bura 440g
krówka 560g
czarny 510g
łaciata 590g
Pierwszego dnia 3/4 towarzystwa zarzuciło strajk głodowy. Mógł to być efekt podwyższonej temperatury. Wszystkie oprócz czarnego chłopaka miały 39,6 stopnia. Chociaż bardziej obstawiam, że były zbyt wystraszone tymi wszystkimi "eksperymentami", jakim poddały je te podłe dwunogi, na które trzeba cały czas prychać. Skrzętnie wykorzystała to bura kruszynka. Obrała inną taktykę - stoicki spokój i wpierdolenie porcji rodzeństwa.
"Paweł na górze, a Gaweł na dole"
No ale, ale to było wczoraj, w zwykłej "małej" (czyli średniej klatce). Dziś szkraby dostały rezydencję. Fufu powiedziała - wyniesiesz sofę i klatka się zmieści. No nowy "mebel" w istocie zajmuje sporą część salonu. Ale grunt, że szkraby są zadowolone.
A za drzwiami jeszcze większy świat
A gdzie się dzieci najlepiej bawią? Wiadomo, w "piaskownicy".
No i w końcu nie tylko bura się bawi, ale nieśmiało zaczyna dołączać reszta.
|
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:29
|
|
|
A może chcesz krytą kuwetę? Zobaczysz jak wygląda zabawa w "obronę twierdzy" |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:42
|
|
|
A to ja już śpieszę z pokazaniem projektu mojego autorstwa. Sklecone na prędce, z przedmiotów dostępnych pod ręką. Może to nie wygląda, ale ja jestem przedumna, a kocięta zachwycone:
Niestety część "poddasza" nadal nie jest użytkowa i się marnuje. Zdecydowanie potrzebny jest nam jakiś projektant wnętrz do tej klatki. Koniecznie trzeba ją wyposażyć w antresolę. Myślę jakby to dalej pociągnąć. Może drapak, albo kolejny stolik. Ograniczeniem jest tylko otwór wejściowy. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:44
|
|
|
Boskie |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:55
|
|
|
Inspirowałam się wyposażeniem klatki dla chomika |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 18:29
|
|
|
hihihi, są niewiele większe |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pon 14 Maj, 2012 17:52
|
|
|
Ostatnie zajęcia z wokalizy obejmowały prychanie i kocięta nie chcąc zapomnieć pobranych nauk powtarzają często to ćwiczenie.
Tylko bura dziewczynka albo nie uważała na tej lekcji, albo była nieobecna.
Za to futerka mają już czyste i zdecydowanie woń się poprawiła. Stan zdrowia jest bardzo zadowalający. Oczka czyste, żadnego psikania. I jak to kocięta są rozbrykane.
No to czemu ta podła dwunoga jeszcze wciska te paskudztwa do pyszczka i oczu.
Jutro kontrola i mam nadzieję, że pozbędziemy się bogatego życia wewnętrznego. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Wto 15 Maj, 2012 08:51
|
|
|
Dopiero teraz zobaczyłam jaką krówka ma fajną czarną kropę na prawej pięcie |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pią 18 Maj, 2012 21:13
|
|
|
Ano właśnie. A ja się zastanawiałam jak to pokazać, a tu przez przypadek.
Czas przedstawić szkraby
Briciola (=kruszynka), bo najmniejsza. Jakby doklejona do reszty rodzeństwa, jakby kukułka. Pozostałe od początku prychały, zarzuciły strajk głodowy, były wystraszone. A ona zupełnie inaczej. Uznała, że człowieki są fajne i jeść dają. Jako pierwszą udało mi się ją "popsuć"
Macchia (dosłownie plamka) - najbardziej nieufna, przestraszona i nieśmiała. Rodzeństwo jej pokazuje, że niepotrzebnie. Hamak to jej królestwo.
Birba - (określenie na niesforne i niezbyt ciche dziecko) nie wiedzieć czemu w klinice napisano na jej karteczce "Iwan Groźny" Starała się odstraszyć przeciwnika - czyli mnie. Potem buraska ją nauczyła, że ta dwunoga to nie jest wróg.
Pepe - jedyny chłopak, krzykacz. Prychał na mnie tak, że aż parskał. Ale to taka poza tylko. Jako drugi po Bricioli się rozmruczał. Jest odważny i wszystkim zaintrygowany.
|
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pią 18 Maj, 2012 21:38
|
|
|
Tak, tak - to jej częsta "mina" - kolejny sposób na odstraszenie mnie. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
|