|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Sro 26 Sie, 2015 20:24 |
Bonifacja |
Autor |
Wiadomość |
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015 11:39
|
|
|
Bonifacja miała bardzo miłych gości W przyszłym tygodniu czeka ją wizyta u weterynarza i jeżeli wszystko będzie w porządku, to ustalimy termin spakowania walizeczki.
A tak swoją drogą na następne PA powinnam zamknąć Vito na balkonie, w szafie, w drugim pokoju, gdziekolwiek. Lansował się niesamowicie i czekał na zachwyty nad swoją urodą. Jak ktoś mówi "Śliczny", to on wie, że to o nim |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015 11:44
|
|
|
Kciuki za domek dla Boni!
Psa moich rodziców miała to samo, co Vito, na hasło "piękność" przybiegała od razu |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 09 Sie, 2015 21:03
|
|
|
Bonifacja bardzo dzielnie znosi upały. Apetyt jak zawsze jej dopisuje i co zaskakujące - ma ochotę na zabawy. Cały czas dzielnie rozstawia myszy po kątach i a piórkami nie pogardzi.
A to ulubiona miejscówka na odpoczynek po gonitwach
A tak się schowałam
Może mnie tu nie znajdą
Tylko jak mnie nie znajdą, to co z kolacją?
Na pewno znajdą
|
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 09:32
|
|
|
Tu też się lubię schować
Bonifacja i jej śliczne oczęta |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 10:38
|
|
|
A plecaczek juz spakowany? |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 12:43
|
|
|
Jeszcze nie. Jutro idziemy na kontrolę dziąseł (stan zapalny) i po dopiero wtedy będziemy mogli się umawiać. Na razie możemy się cieszyć obecnością Bonifacji Nie wiem tylko czy Boni cieszy się naszą obecnością - musimy płukać pycholka szałwią, a kota tego bardzo nie lubi. Ucieka od nas... |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Sie, 2015 18:51
|
|
|
Bonifację jutro czeka przeprowadzka, a ja nie wiem czy bardzo się cieszę, czy raczej nie...
Bonifacja w nowym domu będzie jedyną królową, także pakiet głaszczący ma zagwarantowany na wyłączność
Boni jest cudowna, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, straszny z niej miziak i gaduła. Rozkręciła się u nas niesamowicie. Z nieśmiałego kota siedzącego większość czasu pod stołem zmieniła się w brykającego kociaka Bardzo ją cieszą zabawki. No i wypiękniała nam dziewczyna Stan futerka bardzo się poprawił, jest mięciutkie i lśniące.
Zdjęcie z cyklu :ile kotów widzisz na obrazku" (czasem naprawdę ciężko ją zauważyć na kanapie)
Mycie synchroniczne
Niestety u nas zazwyczaj jedna kanapa okazywała się zbyt mała na 2 koty
a Vito jest strasznym zazdrośnikiem
Cały czas odnoszę wrażenie, że Vito jako jedyny nie podziela naszego zachwytu nad Bonifacją... |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 26 Sie, 2015 23:43
|
|
|
Bonifacja już w nowym domku. Podejrzewam, że już skradła serce swojej Nowej Pani. Jeszcze przy nas zainteresowała się zawartością miski. Ogólnie jestem dobrej myśli, raczej nie powinna mieć problemów z aklimatyzacją. Tylko smutno mi, jak pomyślę, że nie będę słyszeć tego rozkosznego puurr puurr... |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:01
|
|
|
Cotleone napisał/a: | Bonifacja już w nowym domku. Podejrzewam, że już skradła serce swojej Nowej Pani. Jeszcze przy nas zainteresowała się zawartością miski. Ogólnie jestem dobrej myśli, raczej nie powinna mieć problemów z aklimatyzacją. Tylko smutno mi, jak pomyślę, że nie będę słyszeć tego rozkosznego puurr puurr... |
czy to ten dom, który miałam okazję poznać? |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 12:47
|
|
|
Tak, to ten dom |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
takarzyna
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 249 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 12:49
|
|
|
Powodzenia dla Bonifacji! |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 13:02
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2738 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Sie, 2015 13:58
|
|
|
Przyszły wieści z domku Bonifacji.
"Spieszę poinformować, że Bonifacja (nadal zwana Bonifacją, babcia nie może zdecydować się na imię ) z dnia na dzień robi postępy.
Wieczór po przyjeździe i pierwszy dzień spędziła zaszyta za tapczanem. Mimochodem coś chrupnęła, ale śmielsza zrobiła się dopiero, jak wywabiłam ją chrupkami Wtedy z apetytem zjadła całą porcję, żeby po chwili wzorowo skorzystać z kuwety. Wybór tego samego żwirku był dobrym pomysłem, Bonifacja nie miała problemów z namierzeniem kuwety. Tymczasowo miski i kuweta stały w pokoju, bo wielkość mieszkania trochę onieśmieliła koteczkę. Obecnie są już przeniesione na miejsca docelowe.
Na razie jeszcze trochę wystraszona jest i ucieka, jak przyjdę, ale na mizianki zawsze łasa Już pierwszego wieczora dała się podrapać za uszkiem.
Za to wczoraj pozwiedzała resztę mieszkania i powędrowała za babcią do kuchni, żeby upomnieć się o śniadanie. A wieczorem wystawiła brzuszek do głaskania! I nawet (choć trochę nieśmiało) pobawiła się piórkami.
Ulubione miejsca nadal są pod stołem i za tapczanem, ale jak babcia jest sama, to koteczka dotrzymuje jej towarzystwa.
Będę informować o dalszych postępach i za parę dni wrzucę jakieś zdjęcia, na których będzie coś więcej widać, niż czarny łepek wyglądający spod krzesła "
Wiedziałam, że Bonifacja poradzi sobie po przeprowadzce Grzeczna i kochana z niej kicia. Co nie zmienia faktu, że bardzo tęsknię za moją księżniczką... |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Nie 30 Sie, 2015 14:44
|
|
|
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Sie, 2015 14:48
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
|
| |
|