Figiel

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: Migotka, crestwood

Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Jaki on jest na prawdę ładny :serce: bardzo ładne umaszczenie.
A jak zdrowie?


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
Niara
Posty: 174
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Niara »

Figielek dostaje betamox, rany zasypujemy mu alantalem no i kocurro musi być codziennie kąpany, ale Figiel znosi kąpiele bardzo dobrze. Poza tym dzisiaj w nocy zdarzyło mu się zwymiotować, ale rano był u pani weterynarz. Teraz jedziemy z nim w poniedziałek. Generalnie po nim zupełnie nie widać żeby coś mu było, on broi, bawi się, biega skacze, żywe srebro :) Je też normalnie, a nawet całkiem sporo, wymioty nie były duże.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Moze byc kwestia zaklaczenia, tymbardziej ze sie intensywnie wylizuje. W szpitaliku raz byla zwymiotowana wielka kula wlosowa :hm:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Niara
Posty: 174
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Niara »

Figiel odwiedza panią weterynarz nader często, głównie w związku z podawaniem betamoxu, choć dzisiaj konsultowaliśmy też jego kichanie. Na razie nic jednak nie wskazuje na to żeby był chory, intensywnie się wylizuje i jest przypuszczenie, że kicha od swoich własnych kłaczków. Codziennie go kąpiemy. Figlorz to dzielny pacjent, bo nie sprawia problemów w wannie. Nadal kilka razy dziennie zasypujemy mu rany na grzbiecie. Większość już zniknęła, w zasadzie zostały już tylko takie dwie większe. Sierść ładnie mu odrasta i w wielu miejscach Figielek jest już czarny.

Poza tym Figlorz to taki prawdziwy figlorz, biega, skacze, bawi się, wyleguje się na balkonie, na kanapie, na parapecie, zawładnął całym domem. Biega za innymi kotami, ciągle ma chęci do zabawy. Jest bardziej ruchliwy i wesoły niż Venus i Vegas. On ma wciąć "coś do zrobienia". Lubi być noszony na rekach i siedzieć na kolanach, ale na jego zasadach. Byle bliżej ludzkich policzków i z łapami wyciągniętymi na ludzkim ramieniu, tak mocno jak się da. Jest uroczy i kochany, nie sposób go nie uwielbiać. Chodzi wiecznie z tym wywalonym jęzorkiem, aż człowiek ma ochotę mu tą mordkę wycałować. On jest po prostu przecudowny! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:love: cudny jest :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17378
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

przeboski :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3680
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Miał szczęście, że trafił na Was, drapki dla Niego i dziewczyn, Vegas szczególnie lubiła drapki po główce i po szyi pod pysiem.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
Niara
Posty: 174
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Niara »

Figielek dziś po raz pierwszy spędził noc poza swoim pokojem. Postanowiliśmy zostawić jemu i dzieciakom otwarte drzwi na noc, choć wcześniej spędzały ten czas w swoim pokoju. I cóż mógł zrobić ten mały diabełek? Jak się można domyślić nie spał na posłanku, ani w hamaku, tylko na na nas, w łóżku. Figiel jest tak bardzo spragniony miłości, że w nocy tulił się tak mega mocno. Leżał mi na ramieniu i policzkami przytulonymi do moich, potem widziałam jak śpi na brzuchu Meridiona, a potem znów na mnie. On po prostu uwielbia człowieka i nie umie bez niego żyć. To była ogromna przyjemność tulić go do siebie w nocy, a on tylko mruczał cichutko i spał sobie. Nie sposób go nie kochać, on jest przecudowny. Wiem, że zachwycam się na nim po raz kolejny, ale nie umiem się nie zachwycać! Ten kot po prostu zabrał moje serducho, przytulił się do niego i nie chce oddać :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Niara pisze:Figielek dziś po raz pierwszy spędził noc poza swoim pokojem. Postanowiliśmy zostawić jemu i dzieciakom otwarte drzwi na noc, choć wcześniej spędzały ten czas w swoim pokoju. I cóż mógł zrobić ten mały diabełek? Jak się można domyślić nie spał na posłanku, ani w hamaku, tylko na na nas, w łóżku. Figiel jest tak bardzo spragniony miłości, że w nocy tulił się tak mega mocno. Leżał mi na ramieniu i policzkami przytulonymi do moich, potem widziałam jak śpi na brzuchu Meridiona, a potem znów na mnie. On po prostu uwielbia człowieka i nie umie bez niego żyć. To była ogromna przyjemność tulić go do siebie w nocy, a on tylko mruczał cichutko i spał sobie. Nie sposób go nie kochać, on jest przecudowny. Wiem, że zachwycam się na nim po raz kolejny, ale nie umiem się nie zachwycać! Ten kot po prostu zabrał moje serducho, przytulił się do niego i nie chce oddać :)
nie dziwię się wcale! ostrzegam, że potem się tęskni za takimi tulaskami jak koteł znajdzie dom, a rezydenci nie są tacy kontaktowi ;) :love:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Niara :love: Meridion :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Niara
Posty: 174
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Niara »

Kolejna porcja zdjęć Figlorza :D

Tu z naszą rezydentką Chii, dwa pingwinki :)

Obrazek

I cecha charakterystyczna Figlorza - wiecznie wywalony jęzorek, wygląda przeuroczo :)

Obrazek
Obrazek

I Figielek w kąpieli. Jest bardzo grzeczny, nie wyrywa się, nie szarpie, siedzi grzecznie w wannie, choć zazwyczaj pod koniec kąpieli już "płacze", miauczy, że już by chciał wyjść. I nienawidzi wycierania, ręcznik i wycieranie jest dla niego gorsze niż kąpiel :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jaki słodziaczek :love: :love:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Uwielbiam wwalone jęzorki :love: Słodki jest :serce:
Awatar użytkownika
Meridion
Posty: 112
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:03
Lokalizacja: ---

Post autor: Meridion »

Figiel jest mega fajnym kotem, chodz jeśli chodzi o podawanie mu leków już nie tak wdzięcznym ;) Po wczorajszej wizycie u weta, zalecono mu ponowne odrobaczanie. Niestety skubany sierściuch nie chce wcinać tabletek i sztuczki z wsadzaniem ich do kiełbachy czy innego smakołyku nie pomagają. Wepchnięcie mu tablety też nie należy do najłatwiejszych, zamiast ją połknąć rozmemłuje ją po całej mordce, ale jakoś dajemy radę ;) Na szczęście kąpiele znosił dość dobrze i nie szarpał się w wannie. Kurację kąpielami już zakończyliśmy - jego futerko z dnia na dzień wygląda coraz lepiej, a plamy "wypalonej" sierści zniknęły. Wciąż ma jeszcze trochę wypłowiałej, rudawej sierści, ale jest ona powoli zastępowana przez piękne, błyszczące futerko.

Figiel bardzo lubi się przytulać i spać na człowieku. Zwykle kładzie się na piersi, a łapki wyciąga aż na bark. Ciężko go nie kochać :)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Ależ absolutnie nie wolno próbować go nie kochać :patyk: ;)
Trzeba kochać ze wszystkich sił! :love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ