Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 07 Mar, 2016 07:27
Alfa, Beta i Gamma
Autor Wiadomość
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 16:33   

:serce: :serce: :serce:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 16:42   

jak zwykle się wzruszyłam... :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 18:19   

Czy mi się wydaje, czy to wciąż te same, ukochane, pomarańczowe myszki jeszcze z czasów DT u Morri? :D
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 18:36   

Piena napisał/a:
Czy mi się wydaje, czy to wciąż te same, ukochane, pomarańczowe myszki jeszcze z czasów DT u Morri? :D
eee, chyba by nie przetrwały tak długo....
 
 
marra 

Dołączyła: 26 Wrz 2015
Posty: 31
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 31 Gru, 2016 09:35   

Prawie! To dopiero druga ich partia, kupiona kiedy te od Morri już przestały cokolwiek przypominać :D a trzymają się tak dobrze, bo dziewczyny nagminnie ukrywają je pod ciężką kanapą, w najbardziej niedostępnym miejscu z możliwych. Więc zwykle trochę czasu mija, zanim je wyciągnę - i ostatecznie urlop regeneracyjny trwa dłużej, niż obecność na kociej arenie ;)
 
 
magdah 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Sie 2016
Posty: 93
Skąd: Mosina
Wysłany: Pon 16 Sty, 2017 20:07   

Alfa dziś ganiała Pacynkę, albo to Pacynka ganiała Alfę, nie wiem jaka kolejność, bo w sumie to wszystko ganiało wszystko, poza Niną oczywiście, bo ona takie akcje to na chłodno z parapetu bierze. Alfa była taka najeżona, że wyglądała jak czarny wycior do butelek :D To nie był tylko nastroszony ogon, tylko cały kot :lol: Chyba nigdy jej takiej nie widziałam :)
_________________
Proszę Pana, bezpański to może być pies. Kot, proszę Pana, co jedynie może być bezdomny lub bez służby.
 
 
marra 

Dołączyła: 26 Wrz 2015
Posty: 31
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 03:27   

Mały czernidełkowy apdejt:

U Myszek wszystko okej, zdrówko nie szwankuje, kocie życie się toczy. Mam wrażenie, że rosną z nich coraz większe miziaczki. Jakkolwiek ugniatanie zawsze było domeną Gamisia, to teraz Becinka nie ustępuje w nim siostrze. Podobnie z towarzyszącym mu ślinieniem - u Gamisia to codzienność, ale i Becina czasem sobie pozwoli (choć rzadko). Podsumowując - Węgielki są - mam nadzieję - szczęśliwe :) Przejdźmy zatem do fotogalerii:

Nieustające wdzięki Gamisia


Myszki poczuły rybkę

Poobiednia drzemka (Becik również od czasu do czasu eksponuje brzuszek!)

Nieco nieśmiała Fit-Gamiś

Również nieśmiała, SuperFit-Beciś

Podano do stołu

Gamiś czasem trochę za bardzo się wierci

Ale ostatecznie jest całkiem wygodną podusią!

Szczypta kociej miłości

Prywatny, mruczący termoforek

Częsty widok tuż po pobudce

Obserwacja stanu zaptaszenia okolicy

Gamisiowa kontrola jakości

Czyżby kocia hierarchia?

Każdy ma własną poduszkę!

Piękne Gamisiowe oczka (w trakcie ugniatanka)

Becik harcuje, Gamiś czeka na śniadanko

Strategiczna pozycja Becinki

Gamiś zachwycona, że obudziłam ją do zdjęcia

Małe dyszanko po piórkowej gonitwie

Gamiś-modeleczka (to gdzie ta kolacja?)


Becinkowe ugniatanko i... berek z Gamisiem?

Mizianko-zaczepki

Siostrzana higiena


Pozdrawiamy serdecznie :)
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 07:10   

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
FAN-TA-STY-CZNE!!!!!!!!!!!
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 07:32   

Czarne kotki są przecudowne :love: :love: :love:
_________________
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
 
 
marra 

Dołączyła: 26 Wrz 2015
Posty: 31
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 08:12   

Czarne kotki są bez wątpienia magiczne. Jedyny minus, że obiektyw tego nie rozumie i często traktuje ich futerko jako czarną dziurę :D
 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 08:14   

U nas też wszystkie zdjęcia są czarna plamą :ban:
_________________
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 13:59   

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
magdah 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Sie 2016
Posty: 93
Skąd: Mosina
Wysłany: Nie 30 Kwi, 2017 18:32   

Alfa pomagała przed świetami w sprzataniu....
Oczywiście w trakcie odkurzania, poprosiłla o wypuszczenie na balkon (znaczy, że jojczyła pod drzwiami balkonowymi) :D



Nieoceniony sprzątacz kurzu ukrytego w miejscach gdzie człowieki nie zaglądają :D



Klatka miała być miejscem kociaków, jak wychodzę do pracy, ale nie miałam sumienia ich zamykać. Została jako ochrona dla boków kanapy i "karny jeżyk". Od czasu gdy została na stałe otwarta, stała się ostoją spokoju i miejscem podtykania głowy do lizania :)



Wszyscy znajomi, którzy po raz pierwszy widzą Alfę, myślą, że to kocur, bo podobno taka wielka jak na kotkę :roll: Czy Beta i Gamma też są takie duże?



P.S. Jakiś czas temu minął nam rok wspólnego mieszkania :D
_________________
Proszę Pana, bezpański to może być pies. Kot, proszę Pana, co jedynie może być bezdomny lub bez służby.
 
 
marra 

Dołączyła: 26 Wrz 2015
Posty: 31
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Maj, 2017 17:49   

Becik i Gamiś to też duże kicie, zresztą sama waga na to wskazuje (4,6 i 6,5 kg). Z tego co pamiętam, już za młodu tej Trójcy, Morri przewidywała, że nie będą to byle kruszynki :)

A Alfa ma super stanowisko na balkonie, pozazdrościć!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Maj, 2017 18:20   

6,5 kg to więcej niż moja Luna :shock:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]