Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 06 Paź, 2015 11:16 ORION
Orion jest siódmym kociakiem z miotu Ekipy Ordo. Został odłowiony jako ostatni z rodzeństwa.
Maluszek kompletnie nie słyszy, ale wydaje się, że nie znając innego życia, zupełnie nic sobie z tego nie robi. Jest pełną radości iskierką, ufną i przytulną tak, że chwyta za serce od pierwszego kontaktu
Przyniósł ze sobą kociakowy pakiet startowy - świerzbowca i kilka zmian grzybiczych na uszkach - działamy, żeby pozbyć się tego jak najszybciej Na szczęście malec ma bezgraniczne zaufanie do człowieka i wszelkie zabiegi przebiegają bardzo sprawnie
aż parsknęłam wspaniały koteł
jak tam z resztą kociastych w domu?
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 06 Paź, 2015 11:26
Ano coraz lepiej Dzisiaj zostawiłam go już ze stadem Myślę, że sobie poradzi Początkowo bardzo buczał na inne koty, ale tylko gdy było ich kilka na raz - gdy miał do czynienia z jednym, natychmiast się do niego rwał, żeby pozaczepiać do zabawy. Nie mam wątpliwości, że szybko zjedna sobie wszystkich - ma charakter taki jak wygląd - czysty jak łza
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 10:23
Okazuje się, że kociak, słyszący, czy nie, to w dalszym ciągu kociak - siła radości i zabawy Malec zjednał sobie starsze ciotki: Lunę i Sarę, a z Panem Pinkersem i Alfą bawi się do upadłego A jak się przy tym puszy, pręży, ustawia bokiem na Frankensteina! Wygląda na to, że szybko nawiążą się jakieś przyjaźnie
Odkurzanie odkurzaczem to dla Oriona super zabawa - jeździ na szczotce
I piękny jest niemiłosiernie
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 07:20
Sposób na zagadywanie człowieka i powiedzenie: "hej, miziaj mnie" to mrużenie oczu i głośne mruczenie nie inaczej
Zabawy z piłeczkami są dla Oriona niestety zdecydowanie mniej interesujące niż dla słyszących kotów. Dopiero teraz widać, jak duże znaczenie ma słuch dla kota... Kiedy rzucona zabawka minie go w locie, a on jej nie zarejestruje wzrokiem, nie wie, w którą stronę biec... Tym większe znaczenie ma dla niego koci berek - galopującego przed nim kota, nie jest raczej w stanie przeoczyć
Ostatnio zmieniony przez Morri Pon 26 Paź, 2015 03:14, w całości zmieniany 1 raz
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 16 Paź, 2015 01:05
wilcza napisał/a:
Śliczny !Ciekawe czy by się dogadał z Michałem ?😆
kto wie?
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 16 Paź, 2015 01:38
Orion wsiąkł w stado niepostrzeżenie i z upodobaniem rozwija nawiązane znajomości Alfa okazała się świetnym kompanem do zabawy
A Pan Pinkers obdarzył malucha bardziej wszechstronnym uczuciem
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 26 Paź, 2015 03:20
Orion zdaje się wszędzie czuć bezpiecznie i komfortowo. Nawet leżąc na Ozzim
Ufa każdemu od pierwszego wejrzenia, każdy może go wziąć na ręce i być pewny, że zostanie nagrodzony głośnym mruczeniem. Człowiek to dla niego absolutny numer jeden. Ale koty są niezbędne do zabawy
Jego charakter doskonale koresponduje z wyglądem... on jest taki niewinny, łagodny i... dobry
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 12 Lis, 2015 15:39
Orion dokazuje i rośnie jak na drożdżach Jest pierwszym kociakiem, jakiego miałam okazję poznać, który przedkłada mizianki nad zabawę! Wzięty na ręce, układa się najchętniej brzuchem do góry u każe się głaskać, drapać i przytulać Nieważne, że pierwszy raz kogoś widzi - nokautuje każdego gościa
Zabawy uskutecznia głównie z Pinkersem, Alfą i Ozzim. Dokładnie w tej kolejności Pinkers jest numerem jeden Z kotów oczywiście. Bo człowiek jest najważniejszy
Zauważyłam też, że żadna zabawka nie interesuje go tak, jak zabawa z innym kotem.
edit: uzupełnienie linków
Ostatnio zmieniony przez Morri Pon 07 Gru, 2015 17:25, w całości zmieniany 2 razy
_________________ Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Lis, 2015 11:39
Orion odnajdzie się na każdych kolanach Nawet jeśli poznał je 5 minut wcześniej Tutaj u Come_here
Choć ostatnio na głowie pojawiło się ognisko grzybicy Orion nadal poraża bielą
Chłopak zaczął ostatnio bardzo fascynować się łazienką, lecącą wodą, wszelkimi kropelkami - tam, gdzie inne koty uciekają, bo prysznic robi hałas, on przygląda się oczami okrągłymi jak spodki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]