Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Wto 04 Sty, 2022 06:55
Skadi
Autor Wiadomość
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 22:37   

Jaka przytulna :love: Kochana kicia ::
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 22 Gru, 2015 01:19   

o jasny gwint....
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 22 Gru, 2015 09:22   

ja nie mogę co za przytulak :love: :love: :love:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 03 Sty, 2016 02:16   

Ostatnio najadłam się strachu, bo nierozważnie wzięłam Skadi i usiadłam z nią przy stole pełnym ludzi. Dziewczyna zestresowała się i uciekając uderzyła w stół, który odpowiedział kakofonią brzdęków. Na szczęście nadszarpnięte zaufanie udało się odbudować nieledwie w mgnieniu oka :good: Skadi nie jest z tych foszastych ::



Mój Przemo też uwielbia Skadi - mówi o niej "Kluseczka". Skadi jest bowiem z kotów o raczej zwartej, krępej budowie, a kiedy bierze się ją na ręce wtula się mocno, jak małpka :)
o, taka jestem piękna :love:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Sty, 2016 16:49   

Skadi jest wielką miłośniczką czesania - oczywistość, bo furminator przecież tak cudownie głaszcze ;) A mizianie kota przez człowieków na 4 ręce to już kompletna bajka - trudno o większą amatorkę pieszczoszków :) Tylko z kotami wciąż spięcia, posykiwania i warki... I to, myślę, ogranicza jej możliwości :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Sty, 2016 11:26   

Skadi uwielbia mojego P. Od niego już domaga się głasków :tan: Domaganie to polega na razie na tym, że podchodzi i intensywnie się wpatruje - kiedy ręka tylko ruszy w jej kierunku, ona natychmiast robi stójkę na głowie z kuperkiem do góry ;) Zaryzykowałabym twierdzenie, że Skadi jest obecnie największym pieszczochem w moim domu :) A kotów mamy 10 :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Sty, 2016 12:01   

Skadi jest najsłodszą kokietką w domu :love: Zrobiła się tak kochana, że aż trudno mi uwierzyć, że to ten sam kot, który zamieszkał u mnie kilka miesięcy temu :) Na mizianki ma ochotę zawsze i w każdej konfiguracji :) Nawet z kotami dogadała się na tyle, że już nie ma awantur i przepychanek :) Ostatnio nawet przyłapałam ją na myciu głowy Kanso :shock: Nie ma też problemu ze spaniem dupka w dupkę z innymi kotami :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 29 Sty, 2016 12:21   

I to mnie nie przestanie zadziwiać nigdy, jak bardzo złożone charaktery mają koty i jak niesamowicie umieją się zmieniać :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 02 Lut, 2016 21:35   

Socjalizację Skadi uważam za zakończoną w 95% :tan: :tan: :tan: W sobotę na luzaku dała się wziąć na ręce mojemu bratu :tan: Dziś rano wskoczyła mi do łóżka na mizianki :love: niestety Luna ją przepędziła :( Za Przemem często chodzi krok w krok, a kiedy tylko on spojrzy na nią, przewraca się na bok i wywala brzuchol do głaskania :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Wto 02 Lut, 2016 21:39   

:brawo: kawał dobrej roboty :good:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 07 Lut, 2016 22:33   

Skadi najprawdopodniej będzie wymagała świadomego opiekuna, który da jej czas i pozwoli jej się otworzyć :) Cierpliwość jednak z pewnością się opłaci i osoba taka będzie miała kota nie tylko przylepnego, ale także pociesznego :: Skadi trudno zrobić normalną fotkę, bo gdy człowiek się do niej zbliża, jakoś tak od razu kojarzy to z sygnałem do mizianek i dupka wędruje w górę, by wskazać najwłaściwsze miejsce do drapania, czyli u nasady ogona. Wygląda to mniej więcej tak:


W oczekiwaniu na drapanie może zastygnąć na dłuższą chwilę:


Ten wzrok mówi sam za siebie...


Sam...
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6902
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 07 Lut, 2016 23:54   

::s
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 08 Lut, 2016 09:14   

hihihihi, pocieszne koty są najlepsze :lol: :lol: :lol:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 19 Lut, 2016 00:53   

Skadi mnie zdumiewa :shock: To, że stała się główną przylepą w domu to małe piwo... Rozkochała się w moim TŻ i patrzy w niego, jak w obrazek, dopraszając się głasków przy każdej sposobności... Kiedy wracam do domu zresztą, ja również mogę liczyć na jej krewetkowanie i radośnie wywalone do głaskania brzucho :) Skadi jednak zaczęła darzyć względami mojego Kanso :shock: Ociera się o niego, liże po głowie i jest tą, która nigdy go łapą nie zdzieli... :shock: A myślałam, że innych kotów nie lubi... Może powinnam doprecyzować: KOTEK :hm:

 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 19 Lut, 2016 07:48   

Ja się nie dziwię, że jej Kanso wpadł w oko - taki przystojniak :) Moim zdaniem jest uroczy ::
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]