Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 19 Sie, 2015 15:13
Sabrina
Autor Wiadomość
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sob 11 Lip, 2015 21:01   Sabrina

Sabrina
kotka przywieziona z wypadku do lokalnego weterynarza przez straż gminną spod Poznania. Brak pomysłu, co zrobić z kotem - schronisko? wszędzie pełno, nowych zwierząt nie przyjmują...Weterynarz napisał do Nas - czy możemy pomóc? na terenie gminy koty nie mają żadnej opieki... i jak odmówić?
Sabrina jest piękną szylkretową młodą damą, która najchętniej nie przestawała by się głaskać i przytulać. Szuka kochającego domu, także z możliwością wychodzenia.



Zapraszamy do oglądania ZDJĘĆ i FILMÓW.
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
Ostatnio zmieniony przez saszka Pią 06 Sie, 2021 09:00, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
monka 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 2230
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Lip, 2015 22:55   

Sabrina to jest absolutne cudo :love: Jeden z najmilszych, najbardziej miziastych kotów, jakie miałam okazję poznać w szpitaliku. Dzisiaj ją wzięłam na ręcę, to nawet mnie zaczęła lizać po twarzy, przytulała się główką i nie wyrywała się. Potem spokojnie sobie leżała mi na kolanach i bez problemu dała obciąć pazurki. Doskonale by się sprawdziła nawet jako kot niewychodzący, z innymi kotami też jak dotąd nie zauważyłam, żeby miała jakieś problemy.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 00:13   

Sabrina jest absolutnie cudownym kotem :love: wystarczy zbliżyć się do klatki, a ona już mruczy...! Wzięcie jej na ręce oznacza, że będzie udeptywać, przytulać się i barankować :love: To absolutnie rozkochany w człowieku kot...

Ciężko ją uchwycić na zdjęciach, kiedy nie ma się do pomocy innej osoby, bo mala chciałaby przytulać się cały czas ;)


_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 01:11   

Jeszcze mina dnia ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Essi 

Dołączyła: 19 Maj 2014
Posty: 810
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 18:06   

Ojej :love: Jaka podobna do Delcika :love:
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 20:59   

Sabrina postanowiła wziąć sprawy we własne łapki i wyprowadzić się z klatki ::

"Jak poprawnie zaanektować człowieka"
W roli anektującej: Sabrina
W roli 'ofiary' ;) ) jaggal
http://youtu.be/5djiZne2nvU

:serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 21:02   

:love: :love: :love:
Przecież ona jest cudowna!
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 21:05   

OMG :love: !!!
 
 
Kurciak 

Dołączyła: 29 Kwi 2014
Posty: 1532
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 21:42   

właśnie się dziś zdziwiłam, że jest już 3 sierpnia :D bo chyba w ten dzień Jaggal miała się dokocić :D
_________________
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 21:42   

"Zrobimy wieczorek zapoznawczy", mówiła.
"Sprawdzisz, czy kot Ci pasuje", mówiła...
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 21:54   

jaggal napisał/a:
"Zrobimy wieczorek zapoznawczy", mówiła.
"Sprawdzisz, czy kot Ci pasuje", mówiła...



:diabel: :palacz: :diabel:

:serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 22:08   

Sabrina zwiedziła już dom i powoli się zadomawia. Jej przybycie okazało się sensacją większą nawet od kolacji (no dobra, na jakieś dziesięć sekund). Chłopaki są nią zachwyceni, Ampułka obojętna, Fiola się złości, Bura trochę zrzędzi. Agresji brak. Sama nowoprzybyła bardzo neutralna, czasem da się obwąchać i sama poniucha, czasem syknie, czasem burknie. Swoją ofiarę urabia w ciągu dalszym. Ofiara chrzani 3 sierpnia i jest beznadziejnie zakochana w oprawczyni.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 07:59   

:serce: :serce: :serce: :serce:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 10:22   

Sabrina spała dziś ze mną i uwierzcie - to, co widać na filmiku, to jest mały pikuś. Ta kota ma niesamowity wręcz głód bliskości człowieka, wtula się, obejmuje łapkami, przytrzymuje pazurkami, wciska nosek w szyję i ciągle jej nie dość, ciągle mało, gdyby mogła, najchętniej by się mną owinęła. I oczywiście non stop traktor... Ale to jeszcze nic.

W nocy pogrzmiewało trochę, a że sen mam lekki, to się ocknęłam. Mała też się obudziła, bo kiedy na nią spojrzałam, oczy miała otwarte i patrzyła na mnie. Rozmruczała się od samego patrzenia, troszkę ją pogłaskałam i zaczęłyśmy obie przysypiać, kiedy nagle grzmot strzelił tak, że aż szkło zadźwięczało, a wszystkie inne futra, kimające w pokoju, zerwały się na równe łapy.

A co zrobiła Sabrina?

Poderwała się, wczepiła łapkami w mój bark, spojrzała w okno i zasyczała ostrzegawczo (choć żadnego kota tam nie było), a następnie zaczęła mruczeć dwa razy głośniej i lizać lekko mój policzek, jakby mówiła "Nie bój się, ja tu jestem, obronię cię". I wiem, że by to zrobiła i że swojego opiekuna obroni przed wszystkim, bo ogrom miłości do człowieka, zaklętej w tym małym ciałku, jest nie do pojęcia.

A potem dzielna kota zwinęła się w kłębuszek na moim ramieniu i zasnęła, a ja sobie trochę popłakałam, bo wiem, że długo u mnie nie zostanie... Ale ostrzegam, że oddam ją tylko w najlepsze ręce, bo takiego skarbu to ze świecą szukać!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 10:31   

I sie poryczałam :hug:
:love: :love:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]