Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 04 Lis, 2015 21:41
Salti, Etna i Tabi
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 18:42   

Niestety jeśli już zaczęła rujkować, pewnie będziecie się musieli dostosować do jej biologii - najlepiej sterylizować w przerwie między rujami - narządy wewnętrzne są wtedy mniej ukrwione i zabieg jest zarówno łatwiejszy dla weta, jak i bezpieczniejszy dla kota ;) Nie czekałabym jakoś specjalnie, bo jeśli wszystko w domu będzie Wam "pachnieć" moczem, kot straci orientację, gdzie jest kuweta ;) i wtedy może poprawiać w miejscach, gdzie już było nasikane nawet po sterylizacji :roll:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
gosiakkkk87 

Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: Poznń
Wysłany: Czw 24 Gru, 2015 12:55   

Razem z naszymi futrami składamy domkom tymczasowym Wesołych Świąt :)


A tu Świąteczny pomocnik :)

 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 24 Gru, 2015 13:59   

Dziękujemy:) Wszystkiego dobrego również!!!!
A jak plany sterylkowe - uda się w czasie przerwy? Czy Malutka nadal posikuje???
 
 
gosiakkkk87 

Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: Poznń
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 11:09   

Witam! jesteśmy umówieni na sterylizację 5 stycznia. Nie jestem pewna czy to co robi Etna to rujka. Ponieważ ona tak obsikuje odkąd u nas jest, więc chyba 2 miesiące to za dużo jak na rujkę. Pójdziemy do lekarza to się wszystko okaże :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 11:29   

A jeśli to zapalenie pęcherza? Może uda Wam się szybciej iść z nią na wizytę, bo może się okazać, że kot po prostu cierpi :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
gosiakkkk87 

Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: Poznń
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 14:24   

Nie miałam kota z zapalonym pęcherzem, ale wydaje mi się, że wtedy sika w sposób niekontrolowany przez siebie. A Etna doskonale wybiera swoje "ofiary" najlepiej miękkiego i świeżo wyprane. Przez Święta prania nie było, więc sikania nie było.
Poza tym cierpiący kot...chyba jest osowiały? mniej aktywny? A ona jest taka jak zawsze :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 14:29   

Jak sika tylko na świeżo wyprane, to może coś jej w tym zapachu nie odpowiada :hm:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
gosiakkkk87 

Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: Poznń
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 16:18   

Perfumiarka mała ;)
 
 
Olinka 

Wiek: 47
Dołączyła: 09 Maj 2006
Posty: 801
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 30 Gru, 2015 12:58   

Tabinia pozdrawia!



Na zdjęciu z rezydentką Suzy!

:serce:
_________________
Zaśnij mój najmniejszy skarbie - Diplodok 5.V.2000 - 22.II.2013
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 15 Sty, 2016 12:35   

Salti również pozdrawia :)
Ma się dobrze. Tutaj razem ze swoją przyjaciółką Kisą :aniolek:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 15 Sty, 2016 12:37   

gosiakkkk87 napisał/a:
Nie miałam kota z zapalonym pęcherzem, ale wydaje mi się, że wtedy sika w sposób niekontrolowany przez siebie. A Etna doskonale wybiera swoje "ofiary" najlepiej miękkiego i świeżo wyprane. Przez Święta prania nie było, więc sikania nie było.
Poza tym cierpiący kot...chyba jest osowiały? mniej aktywny? A ona jest taka jak zawsze :)


I jak tam kwestie "sikowe" u Etny?
 
 
gosiakkkk87 

Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: Poznń
Wysłany: Nie 17 Sty, 2016 11:11   

Witam,

jesteśmy prawie 2 tygodnie po sterylizacji. I na razie nie było ani jednego sikania poza kuwetą :) Sterilizacja przebiegła bezproblemowo. Po powrocie do domu biedna miała problemy z poruszaniem się (bardziej zaburzenia w głowie po narkozie niż fizyczne doległości). Ale jak już mogła dostać jeść rzuciła się jak mały żarłok - także szybko wróciliśmy do normalności :)
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Sty, 2016 12:09   

:good:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 17 Sty, 2016 14:58   

uffff - no to suuuper:)
 
 
Olinka 

Wiek: 47
Dołączyła: 09 Maj 2006
Posty: 801
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 22 Sty, 2016 13:20   

Tabinia - przytulona do Kordelki - odpoczywa po sterylce:



:love:
_________________
Zaśnij mój najmniejszy skarbie - Diplodok 5.V.2000 - 22.II.2013
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]