|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: saszka Czw 10 Sty, 2019 20:55 |
Irina |
Autor |
Wiadomość |
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 04 Gru, 2015 08:22
|
|
|
cudofffna |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
takarzyna
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 249 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 04 Gru, 2015 08:58
|
|
|
Piękne zdjęcia! Przepiękny kot! |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pią 04 Gru, 2015 09:00
|
|
|
Irina jest piękna zawsze i na każdym ujęciu - jak na szlachetną krew przystało, bo to niemożliwe, żeby ona jakiejś puli genów rasowca w sobie nie miała!
historia nas rozsądzi. a Ty jeszcze przyjdziesz z uszkami na płask i podkulonym ogonkiem! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2015 11:21
|
|
|
czas leci, a i sytuacja w domu nie pozostaje taka sama.
Irina zdecydowanie powinna zostać jedynaczką, to pewne. Ma ogromną potrzebę bycia w centrum uwagi i coś, czego ja nie potrafię dostrzec, ale co widzą inne koty - chęć całkowitego zaanektowania człowieka. Nie umiem wyjaśnić, na czym to polega, ale faktem jest, że w momencie, w którym Irina wskakuje mi na kolana albo układa się na brzuchu, żadne futro nie ma prawa nawet przejść w pobliżu - i one doskonale o tym wiedzą. Niemniej z ręką na sercu mogę powiedzieć, że koegzystencja Carycy z resztą stadła przebiega raczej bezproblemowo, oczywiście pod warunkiem, że nikt jej nie zaczepia i nie wchodzi w drogę (albo na moje kolana, kiedy ona na nich jest). |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 12 Gru, 2015 17:06
|
|
|
Wczoraj wieczorem Irina I Zaborcza przyszła, weszła mi na brzuch, poudeptywała go i poszła na nim spać. Niby nic, ale kilka minut wcześniej na moim brzuchu kulała się Sabrina I Zazdrosna, która obdarzywszy mnie masą czułości, zeszła i purcząc położyła się obok mojej głowy na poduszce. Purczała tak, kiedy konkurentka przyszła i purczała, kiedy ta zasnęła. Rzecz odbyła się bez żadnego syku czy buczenia ze strony którejkolwiek.
Niniejszym więc zostałam gładko podzielona między dwie ślepo uwielbiające mnie koTbiety. Ridż z "Mody na Sukces" miał chyba w tej kwestii więcej do powiedzenia. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12 Gru, 2015 18:34
|
|
|
jaggal napisał/a: | Niniejszym więc zostałam gładko podzielona między dwie ślepo uwielbiające mnie koTbiety. Ridż z "Mody na Sukces" miał chyba w tej kwestii więcej do powiedzenia. |
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 12 Gru, 2015 20:46
|
|
|
jaggal napisał/a: | Irina I Zaborcza (...) Sabrina I Zazdrosna |
|
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 17 Gru, 2015 14:27
|
|
|
A żebyś wiedziała, zaborcza Irina jest straszliwie Ostatnio coraz bardziej demonstracyjnie układa się spać na moim brzuchu, mrucząc przy tym cichutko - właściwie bardziej wibrując, bo jej mruczenie jest naprawdę niesamowicie delikatne, prawie tak, jak jej futerko...
Bardzo bym chciała, żeby Mikołaj przyniósł jej w prezencie dom. Taki bez innych kotów, z człowiekiem, który będzie mógł zakochać się w niej bez reszty.
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 20 Gru, 2015 16:13
|
|
|
Wczoraj była u mnie impreza - a imprezy to jest to, co Irina lubi najbardziej! Podczas gdy inne koty pochowały się albo sępiły/kradły przy stole, Irina przechodziła tylko z kolan na kolana, z rąk na ręce... Cudowny kot, taki proludzki, taki przyjacielski! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2739 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Gru, 2015 22:00
|
|
|
Irina jest wspaniała i bardzo dobrze się czuła jako gwiazda wieczoru. Przychodziła na głaski, pobawiła się wędką i co najważniejsze - pozwoliła łaskawie podziwiać swoją urodę. A jest co podziwiać. Jest śliczna, ma cudownie aksamitne futerko, przepięknie umaszczone i niesamowity kolor oczu |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 01:44
|
|
|
chciałabym tylko rzec, że kiedy dziś w nocy się obudziłam (oczywiście się sama, bo przecież nie obudziły mnie koty), to na mojej kołdrze, tuż obok siebie, zwinięte w kłębki spały spokojnie Sabrina i Irina.
od jakiegoś tygodnia brak syków, buczeń, walenia łapą (no, chyba że Pasiuk się rozszaleje), jest pokój, spokój i może nie miłość, ale pełna tolerancja. jest doooobrze |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 29 Gru, 2015 11:49
|
|
|
Minęły święta. Mnie nie było. Ale wróciłam. I co? Żadnych trupów, żadnych kłębów wyrwanej sierści, żadnych ran gryzionych czy szarpanych!
Irina naprawdę dobrze radzi sobie społecznie. Wielką wielbicielką licznego towarzystwa to ona nigdy nie będzie, ale też nie ma z nią żadnych problemów. Co ciekawe, zauważyłam, że doskonale odróżnia, kiedy inne koty przechodzą obok niej bo naprawdę muszą, np. złażąc z półki - wtedy daje im spokój i mogą nawet podeptać jej ogon. Poza tym jest coraz bardziej odprężona - chyba udało się jej na tyle dobrze znaleźć swoje miejsce w stadle, że nie musi już o nic walczyć ani niczego udowadniać. No i zdarza się, że wchodzi w pokojowe interakcje z innymi kotami, np. śpi z Królikiem czy zaczepia kociaki. A że czasem się z Trixi pogonią... cóż, królowa może być tylko jedna |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 06:18
|
|
|
Irina właśnie goni się z jednym z ciumów. W celu ewidentnie rozrywkowym. I chyba sprawia jej to ogromną przyjemność...
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 02 Sty, 2016 02:31
|
|
|
Irina nie lubi innych kotów. Ale co do Królików to ma już zupełnie inne zdanie.
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 10 Sty, 2016 13:31
|
|
|
Dni płyną, a Irina nadal nie znalazła swojego człowieka. Mimo iż to kot niesamowicie wręcz ufny, z radością podchodzący do każdego, nawet zupełnie obcego i nieznajomego, mimo jej urody, mimo czułego i kochającego charakteru - nadal nic. A czas płynie i chociaż kota jakoś odnajduje się w licznym towarzystwie, jakie mieszka w jej DT, nadal szuka kogoś, kto dałby jej dom, w którym nie musiałaby z nikim się dzielić ukochanymi kolanami opiekuna...
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
|
| |
|