Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Nie 27 Wrz, 2015 20:23
Opornik
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 21 Sie, 2015 11:47   

taka kruszynka z niego, aż człowiek topnieje, kiedy widzi malucha...
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sro 26 Sie, 2015 20:05   

Dziecię przeprowadziło się dziś na nasz kwadrat. Póki co w klateczce, dla umożliwienia stopniowego zapoznania się z nowym otoczeniem, zapachami i rezydentami.

Jestem bardzo ciekawa, jakim Dziecię okaże się Kotem :) póki co jedyne co o nim wiemy, to że jest kiziu-miziu maluszkiem. A przecież w kocie najbardziej magiczna i magnetyczna jest osobowość! Natenczas przypuszczam, żę Op-ik będzie Kotem odważnym. W w drodze do domu nawet nie pisnął, położył się spokojnie w transporterze. W domu ciekawi go wszystko dookoła, zapuszcza żurawia we wszystkie strony. Podsunięty pod nos rezydentom do obwąchania nie zraził się zapoznawczymi sykami. Po chwili pobytu wsuwał michę ze smakiem, zakuwetkował. Nie boi się hałasu - mieszkamy przy ruchliwej ulicy, nad głowami mamy pas lądowania samolotów na ławicę. W niczym to Opornikowi nie przeszkadza.
To, co Op-ik lubi na pewno - to drapak. Włożyłam mu do klatki matę z falistej tektury - zrozumiał od razu, do czego służy i z przyjemnością używa co chwila :)
Od jutra będziemy pomału wprowadzać Dziecię do rodziny, kciukanie przyda się wszystkim ;)

_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 26 Sie, 2015 20:23   

:good: :good: :good: (to kciuki od nas). Pewnie coś przeczuwał bo był dzisiaj jakiś podekscytowany.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2733
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Sie, 2015 22:33   

Trzymam kciuki. Tym mocniej, że miałam dziś okazję wytulić i wygłaskać kawalera :love: jest boski ::
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 00:04   

Też dziś chwilkę byłam u Małego :) Słodziak z niego maksymalny - jak zagadywał, by do niego podejść :love: jak się wdzięczył, by choć na chwilę otworzyć drzwiczki... Cieszę się, że już u Was :) Mocno trzymam kciuki :good:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:07   

Ananas wyszedł z puszki
::

_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
Ostatnio zmieniony przez Eva Pią 28 Sie, 2015 08:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
takarzyna 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 249
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:11   

Powinien wystąpić jako ilustracja sformułowana "żywe srebro" ::

Super jest!
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:24   

a gdzie rezydenci???? umarli ze strachu???
;)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:25   

żywe srebro? bardzo proszę ::
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:28   

kotekmamrotek napisał/a:
a gdzie rezydenci???? umarli ze strachu???
;)


rezydenci pobuczeli trochę niezbyt zadowoleni, ale tłumaczę im, że trzeba być dobrym wujkiem i dobrą ciocią, tymbardziej, że dzieciowy gabaryt wskazuje jednoznacznie na brak zagrożenia ;)
teraz poszli spać każde w swój kąt :ok: a dziecko z jednego domu na drugi za piłką, ciekawy kiedy (czy w ogóle?) się zmęczy ;)
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 11:59   

Ewo, dzisiaj jest termin podania Opornikowi drugiego odrobaczenia, pamiętasz?
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 12:05   

KrisButton napisał/a:
Ewo, dzisiaj jest termin podania Opornikowi drugiego odrobaczenia, pamiętasz?


dziękuje Kriss :kwiatek: nie pamiętałam, ale będę dziś w szpitaliku kilka razy, to wezmę mu tabletkę :ok:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 27 Sie, 2015 12:23   

Super!!!! :D
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 28 Sie, 2015 08:54   

Opornik taki mały taki bury
penetruje w domu wszystkie dziury

::

skąd w takim małym dzieciu tyle energii? nawet nie tyle, że biega jak tajfun za piłeczką, to wcale nie ucina drzemek w ciągu dnia! no może na chwilę czasem zwolni, ale tylko po to, by poszukać jedzenia :)
Jest niezmiernie odważny i bardzo rezolutny. Z osykiwania przez kilku-nasto krotnie większych od siebie Rezydentów nic sobie nie robi, przysiada tylko na łapkach i patrzy się na duże kocury, o co też im takiego chodzi, bo przecież jemu chodzi o zabawę. A że ta zabawa to złapanie kogoś za ogon :roll: :)
Sprawy kuwetkowe u Opornika bardzo ładnie działają, choć siusiu się jeszcze czasem zdarzy na podłogę kiedy zapomni się drogi do kuwety ;) wystawiłam dodatkowe kuwety, żeby zawsze z miejsca akuratnej zabawy zawsze było blisko :) sprawy drugie trafiają do kuwety bezbłędnie, choć tu obserwujemy, bo nie do końca wszystko jest na tyle poprawne jak powinno. Na pewno zmiana miejsca zamieszkania i podawanej karmy ma na to wpływ.
Dziecię już nauczyło się wskakiwać na kanapę i stamtąd na stół :) tylko niestety trzeba wierzyć mi na słowo bo ustrzelenie go na zdjęciu jest praktycznie niemożliwe :lol:



_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 28 Sie, 2015 11:51   

Dziecko jest także bardzo cwane :) doskonale umie domagać się drugiego śniadania. Człowiek usiłuje pracować, a dziecek hyc na kanapę, z kanapy na stół i prosto na klawiaturę. Swoją drogą jak koty to robią, że zawsze naklikają takie skróty klawiszowe że ekran zmienia kolor i obraca się o 90 stopni w lewo :hm:
a z klawiatury na ręce, i na szyję, i baranki, i mizianki i cały zestaw miauków :love:



Opornik wyraźnie chciałby się zaprzyjaźnić z innymi futrami, jest towarzyski i pokojowo nastawiony. Obiad już jemy tak:


a kiedy starsza Ciotka syczy, zaprzyaźniamy się o tak:




:)

Opornik ładuje się sam na kolana i momentalnie uruchamia traktorek. Jest przytulakiem :serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
Ostatnio zmieniony przez Eva Wto 01 Wrz, 2015 13:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]