parametry będą badane ponownie za ok. 5tyg, do tego czasu mamy tylko lespedol i renalvet + płukanki optilajtem
ciśnienie kota miała 175, więc żadnych dodatkowych leków nie dostaliśmy... powinniśmy byli dostać?
cała biochemia i morfologia robiona w ub tyg była od góry do dołu na zielono, łącznie z fosforem, alat/aspat itd, mocz bez osadu, ph w normie..
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17297 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 31 Lip, 2018 18:21
to skąd te podwyższone parametry nagle? jakieś hipotezy wet miał?
Co do leków na nadciśnienie przy kotach nerkowych zdaje się powinno się je wdrożyć niezależnie.
Moc kciuków za Bunię
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
To nie tak nagle, to pierwsze badanie krwi od dłuższego czasu, z założenia miało być zwykłą kontrolą..
Kota jest troszkę grubciem, apetyt i forma dopisują, więc nic nie wskazywało, że coś się w śodku dzieje.
Hipoteza ogólna jest taka, że to po prostu zużycie z wieku, Buniek to już jednak mocno senior.
Skonsultuję z drugą wetką pozostałe leczenie jeśli ta pierwsza pani wet nie wyczerpala tematu
Kilka słów o tym, jak ważne jest badać profilaktycznie kota.
Bunia, seniorka, możnaby pomyśleć, że już nie musi być aktywna, że tylko je i śpi.
Szczególnie, że zawsze była kotem raczej spokojnym i skrytym.
Okazuje się jednak, że to wcale nie przez osobowość, tylko przez ból Buniałkę zaniechała wszelkich aktywności.
Po wdrożeniu supli i kroplówek optilajtem, Buniś odżył! i to do tego stopnia, że co dzień urządza galopady po domu, najchętniej ok. 4 rano
dowód w postaci filmu (z montażem pół-żartem ), koniecznie oglądać z dźwiękiem
Dziś byliśmy na badaniu kontrolnym, podpytałam o benakor przy nerkowcach. Pani wet dr Cicha przyznała, że zapisuje się go profilaktycznie JEŻELI nie ma możliwości zbadania ciśnienia, ale jeśli taka możliwość jest i ciśnienie jest w normie, to profilaktyczne podawanie nie wpływa w żaden sposób na stan kota, co potwierdziły już wielokrotnie przy kotach nerkowych leczonych w gabinecie.
Jeśli ktoś będzie miał okazję widzieć się z naszą drugą panią wet z tego gabinetu (która już także ponoć nie zapisuje tego leku "na wszelki wypadek") prośba o podpytanie o najnowszą wiedzę w tym temacie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]