Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pią 26 Paź, 2018 08:49
Hetmanka, Kasztelanka i Cześnik
Autor Wiadomość
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 12:12   

Cynamon napisał/a:
Papuga nasyczała na Kasztelankę! :shock: :D która się speszyła :oops:


:lol: :lol:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 12:21   

No wreszcie ktoś dorównuje pannie charakterkiem :twisted:
Szczęścia w nowym domu, Kasztelanko :serce:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 12:44   

:lol: :lol: :lol:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 13:09   

Cynamon, koniecznie raportuj, jak tam Cześnik z Makarym (kiedy już Makary wejdzie na salony) i Kasztelanka z papugą :D
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 17:34   

Cześnik vel Czarni jest po pierwszej nocy w łóżku z nowym kolegą i nami ::
Na początku kocio zareagował jak typowy cykor :P :spadam:
Uciekał sycząc i czuł się bardzo niepewnie.
Nadal nie jest do końca rozluźniony, jednak już przemieszcza się trochę pewniej :wink:
Choć Czarni ma swój charakterek, to w głębi jest bardzo wrażliwym i potrzebującym uwagi człowieka kocurkiem. :love:
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2018 11:42   

Koteczkowi zaczęło łzawić oczko.
Dziś kupię rivanol i mam nadzieję, że to pomoże.
Ale może macie jakieś bardziej skuteczne specyfiki do oczu?
Będę wdzięczna za info. :kwiatek:
Oko nie wygląda bardzo źle i dlatego najpierw chcemy spróbować środkami dostępnymi bez wizyty u weta.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2018 11:55   

A może spróbuj z jakimś betaglukanem na początek, żeby ogólnie podnieść odporność.
Ja rivanolu do oczu nigdy nie stosowałam...
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Kwi, 2018 15:14   

Z tego co wiem Rivanolu nie powinno się stosować do oczu...
Polecam przemywanie solą fizjologiczną po prostu... Chyba, że wydzielina jest żółtawa/zielonkawa to może być jakaś infekcja - wtedy krople Diferion z srebrem koloidalnym i świetlikiem.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Kwi, 2018 16:56   

kat, agusiak, dzięki za wskazówki :kiss:
Ja kiedyś dawno stosowałam ale rozcieńczony rivanol z wodą przegotowaną do przemywania oczu kociakom, bo akurat nic innego nie miałam pod ręką i pomogło.
Teraz kilka razy przemyłam mu oczko solą fizjologiczną i już jest znacznie lepiej :good:
Tak jak podejrzewałam, musiało mu coś tam podrażnić lub może Maki mu przywalił łapą ;)
 
 
Iskra 
Kasztelanka vel Czarnitka vel Iskra

Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Kwi, 2018 18:59   Wieści o czarnicie

Hej wszystkim, tutaj nowy dom Czarnity, u nas przemianowanej na Iskra ze względu na szybkość z jaką biega, widzimy tylko jak coś czarnego przemieszcza się po podłodze, czasem nie tylko po niej :D Czarnita szybko u nas się zadomowiła, już 3 dnia nie bała się chodzić po domu ani nowych opiekunów. Spodziewaliśmy się po kotce z tego co się dowiedzieliśmy iż będzie bardzo chętna do głaskania ale nie myśleliśmy że aż tak! Wystarczy ją zostawić na kilka godzin i następnie przez godzinę chciała by się głaskać! W nocy jest identycznie, gdy tylko zauważy że nikt nie śpi przychodzi ugnieść sobie miejsce u położyć się między ludźmi czy też pod ich kołdrą... Mamy również papugę nimfę, z którą już się lepiej dogadują niż na początku, skończył się etap syczenia, teraz jest etap siadania obok klatki i patrzenia w okno( chodź dalej by ją chętnie upolowała :P ) Odbyła już swoją pierwszą dłuższą wycieczkę, do Kielc i tam z kolei zaczęła jeszcze bardziej żywiołowe życie. Dwa nowe koty (z którymi nie miała problemów jeśli chodzi o akceptacje, w drugą stronę było podobnie) ale natomiast była klatka z 5 papugami na podłodze... cóż pierwsza noc skończyła się atakowaniem klatki nad ranem i pobudką domowników :oops: ale nikt jej tego nie miał za złe :wink: Kotka jest kochana, jedna czarna biegająca poduszka. Niebawem znów będzie podróżować do Kielc na majówkę, z pewnością damy znać jak skończyła się ta wyprawa :wink:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Kwi, 2018 19:59   

Bardzo się czesze, ze tak dobrze sobie radzi :serce: Jest przekochana kotką, oby mruczala wam całe lata w zdrowiu i szczęściu :)
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 09:35   

A jak tam Cześnik? :)
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Maj, 2018 16:51   

Cześnik musiał się podzielić łóżkiem i ogólnie przestrzenią z nowym spragnionym miłości towarzyszem :P
Zdrówko mu dopisuje z nadejściem cieplejszych dni, jego ogromny apetyt troszkę zmalał i dzięki temu wygląda lepiej ::
Kocurki kilka razy dziennie urządzają gonitwy ale nie jest to już tak agresywne jak na początku :wink:
Okazało się, że Czarni/Cześnik choć wylewnością nie grzeszy, to po moim dłuższym niebycie był nad wyraz stęskniony głasków i domagał się ich głośno przez aż ... 1 dzień :D :cool:
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 16 Cze, 2018 11:16   

Cześnik ma konkurenta w chrupaniu surowego kurczaczka, wołowinki i innych krwistych przysmaków :twisted:
Z całą pewnością po tak długim czasie spędzonym z Czarnim (Cześnikiem) mogę powiedzieć, że jest typem uległym.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Cze, 2018 20:29   

Cześnik: "Tym razem ja mam najlepszą miejscówkę" :cool:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]