Przesunięty przez: saszka Pią 26 Paź, 2018 09:49 |
Hetmanka, Kasztelanka i Cześnik |
Autor |
Wiadomość |
majkel
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 05 Sty, 2016 14:07
|
|
|
Ciekawe kiedy bedzie:) Izma tez juz jest sporym i wciąż zarlocznym kotem:) |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 05 Sty, 2016 21:37
|
|
|
Łukasz Dąbrowsk, żarłoczność jak widać jest u nich rodzinna
Cześnik (zwany Czarnoldem) jest juz naprawdę sporym kawałem kocura
A Kasztelanka jak na koteczkę tez do najmniejszych nie należy
No i koteczki jeszcze rosną |
|
|
|
|
majkel
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 06 Sty, 2016 23:04
|
|
|
Będą wielkie patery |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Sty, 2016 09:42
|
|
|
Apetyt koteczki nadal mają gigtyczny , dlatego staram się im wydzielać porcje o stałych godzinach
Cześnik jest coraz odważniejszy przy obcych, chętnie daje się głaskać, zagaduje a nawet przychodzi na kolana
Kasztelanka jest troszkę ostrożniejsza, ale w trakcie zabawy wędką czy piłeczkami zapomina o obecności kogokolwiek, biega i skacze jak szalona
Czarne rodzeństwo to wyjątkowo kanapowo-łóżkowe koty
Jednak są przy tym bardzo taktowne: oba śpią w łóżku tylko jak znajduje się w nim jeden człowiek. Przecież nikt nie lubi ścisku , choć łóżko jest 3 osobowe
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22 Sty, 2016 16:05
|
|
|
Kasztelanka uwielbia obserwować ptaszki przez okno
Wydaje przy tym bardzo śmieszne dźwięki
Cześnik natomiast lubi wyciągać się na parapecie i najczęściej zagaduje do nas a nie do ptaszków
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 31 Sty, 2016 09:12
|
|
|
Z koteczków zrobiły się już sporej wielkości dorodne koty
Okazuje się, że rozmiar Cześnika jest zasługą jego niekończącego się apetytu nie tylko na karmę sucha ale oczywiście też na mięsko z kurczaka
Kasztelanka natomiast musi mieć mięsko drobno pokrojone a jak znajdzie za duży kawałek to doskonale wg niej nadaje się on do zabawy
Nowe zdjęcia wyślę dziś |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 01 Lut, 2016 12:52
|
|
|
A jak tam ich rozwój miziankowy? Przychodzą same na kolana, czy raczej wolą kochać człowieka na odległość? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 02 Lut, 2016 23:45
|
|
|
Z nakolankowością raczej nie bardzo mamy do czynienia
ale koteczki przychodzą do łóżka i czasami jak sama wezmę delikwenta, to nawet nie ucieka i zasypia mi np na brzuchu lub obok mnie
Koteczki najbardziej cenią swoje towarzystwo choć i do nas potrafią zagadywać jak np jest pora na śniadanko
Zdarza im się też oglądać z dużym zaciekawieniem TV i łapać ekran, gdy coś je tam zainteresuje |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016 19:50
|
|
|
Donoszę, że Cześnik zaczął aportować nową piłeczkę i nosić w pyszczku
Robi to dość gapkowato i jak nagle piłeczka zniknie mu z pola widzenia lub zacznie za nią gonić Kasztelanka, to żałośnie do nas miauczy żebyśmy mu oddali jego ulubioną zabawkę
Natomiast Kasztelanka jest mistrzynią w gonitwach i turlaniu piłeczek
|
|
|
|
|
majkel
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016 20:05
|
|
|
Ich siora jest mistrzem zabawy:) i aportowania skarpety, chociaz ostatnio mniej wyciaga skarpety z pudelka:) |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016 15:40
|
|
|
Łukasz Dąbrowsk, Kasztelanka jest natomiast dodatkowo mistrzynią otwierania szaf i wyciągania ciuchów Marcina |
|
|
|
|
majkel
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13 Lut, 2016 21:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19 Lut, 2016 09:46
|
|
|
Cześnik lubi się przytulać i mruczeć ale na własnych zasadach
Najczęściej darzy mnie czułościami jak się przebudzę w nocy
Ociera się wtedy, zagaduje i głośno mruczy ale po zaspokojeniu odchodzi i kładzie się na fotelu
Kasztelanka za to uwielbia się ładować pod kołdrę
najlepiej jak nogi mam zgięte w kolanach i przykryte, dzięki czemu ma idealny domek do dyspozycji
Niestety na polegiwanie na kolanach koteczki na razie się nie zapatrują. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Lut, 2016 20:01
|
|
|
Co prawda walentynki były już 10 dni temu, ale u nas miłość ciągle kwitnie
(przynajmniej w trakcie snu )
U koteczków czas mija leniwie, spanie, jedzenie, kuweta, zabawa: aportowanie (Cześnik), podkopy (Kasztelanka).
Ale ja im zazdroszczę |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 02 Mar, 2016 10:51
|
|
|
Cześnik to niesamowity żarłok
Wcina wszystko bez wyjątku, kurczaka, karmę suchą, żółtko i w każdych ilościach
Kasztelanka natomiast lubi sobie pokontemplować nad jedzonkiem, to spojrzy sobie przez oko i zagada do ptaszków, to postanowi zapolować na reklamę TVN w TV
Jak na koteczkę przystało jest drobniejsza i je o wiele dostojniej niż jej brat
Oba koteczki w jednym są tylko zgodne, nie przepadają za puszkami animondy, które raz na jakiś czas im daję
Dostojna Kasztelanka i jej maleńkie pędzelki na uszkach
Kawał kocurrrra czyli Cześnik
Razem
|
|
|
|
|
|