|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: saszka Nie 10 Lip, 2022 12:45 |
Ksenia |
Autor |
Wiadomość |
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2740 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 10 Paź, 2015 14:18
|
|
|
Bardzo mnie cieszą takie wiadomości Cudownie, że Ksenia mogła się przenieść na salony |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 10 Paź, 2015 15:10
|
|
|
oż kurza twarz - ale te nasze Fivki przekochane mają farta - jeszcze trochę i zdrowaśki zaczną im zazdraszczać;) |
|
|
|
|
TrudiTadzik
Kocia miłość jest bezwarunkowa
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 12:16 ah jak ja uwielbiam budzić Pańcie i Pana ;)
|
|
|
Witajcie kochani !!!!
Odzywam się do Was po trzech dniach, bo Trudi i Tadzik mieli trochę gości, Tadzika mama przyjechała i kuzyn Trudi przyszedł, ojacie ! Mili byli bardzo, miziali mnie i mruczałam bardzo głośno. Ale ja nie o tym dzisiaj chciałam pisać. Wiecie... Biore te tabletki, no i szczerze mówiąc nie bardzo mi smakują, jak mi jedna wspólokatorka Gosia (bo Trudi i Tadzik musieli wyjść), ją dala to ją wyplułam i "skitrałam" w łóżku. Wiem, że Tadzikowi i Trudi było bardzo przykro, ale ja nie lubię jak mi ktoś obcy daje tabsy (nie bądzcie na mnie źli, ok?). Ogólnie to jakaś zmęczona jestem, cały czas leżę w tej szafię i nie przejawiam zbyt dużo chęci do zabawy. Trudi na mnie mówi - Kseniuszek Leniuszek Śmierdziuszek. Dlaczego?? Bo podobno jak kupkę robię to od razu, że mega śmierdzi. Bardzo śmieszne. A jak te człowieki idą do swojej kuwety to niby pachnie fiołkami ? Pfff (syczy) ojj... mi jest bardzo przykro że oni nie akceptują tego, że wariat mi się włącza w nocy. Taaak, to moja pora na rojbrowanie. Dzisiaj na przykład w nocy skakałam po meblach (jej jaka frajda!!!) zrzucałam różne rzeczy zupełnym przypadkiem, patrzyłam przez roletę jak jeżdżą tramwaje i auta a nawet lizałam swoje odbicie w lustrze no i oczywiście musiałam zrobić kupkę tak bardzo mi się podoba moja kuweta, że muszę ją chociaż 2 x dziennie odwiedzić. Nie przepadam jakoś za resztą współlokatorów, bo jacyś tacy obcy są. Strasznie się też stresuje jak Tadzika i Trudi nie ma w domu, bo oni są takimi moimi przytulasami, tylko do nich lgnę, jak ich nie ma to się stresuje i mam rozwolnienie. Owszem pokazuje czasami, że się ich boję, żeby nie siedli na laurach i się mną zajmowali. Narazie też nie chce wchodzić im do łóżka, bo ja mam lepsze! jeszcze w sobote mi kupili takie coś szorstkiego. Mówili, że to drapak jest, ale ja nie przepadam za nim i wolę się o wszystko inne ocierać. I jakąś kulkę mi kupili, ale wydaje dziwny odgłos i zawsze przed nią uciekam. Jeszcze się klimatyzuję, ale z każdym dniem coraz bardziej jestem otwarta
Pozdróffki !
Wasza Ksenia :*
P.S. ja chyba wiem dlaczego mam takie imię.. bo Tadzik mówił coś o Ksenofobi, że to człowieków się bać trzeba. Ja sie tylko obcych boje, bo brzydko pachną. Tak, to chyba tak jest. Nie martwcie się o mnie pyśki, daję sobie radę, ciepło tu mam i miło. Jak chcecie mnie odwiedzić to wpadajcie. Wasze odwiedziny uwielbiam.
|
Ostatnio zmieniony przez TrudiTadzik Czw 03 Gru, 2015 20:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 12:26
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 12:39
|
|
|
skoro rojbruje w nocy, to żaden z niej leniuszek, tylko prawilny zacny kot z ustalonym systemem wartości
no i taka kochana jest... jak mi za nią tęskno strasznie <3 |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
TrudiTadzik
Kocia miłość jest bezwarunkowa
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 20:51 To znowu ja !
|
|
|
Słuchajcie moi drodzy !
Wiecie co dzisiaj Trudi i Tadzik mi zrobili? Wykąpali mnie !!! Ale wiecie co, myślałam, że się będę bać, a tu nawet mi przyjemność sprawiło, na początku się wyrywałam, ale płyn do higieny intymnej był milusi i polewanie mnie wodą również, potem po całym tym myciu, Tadzik i Trudi mnie wycierali, żebym się nie przeziębiła i było mi tak dobrze jak nigdy dotąd Jeszcze słuchajcie to ! Tadzik mi kupił dziś szczotkę do sierści i bardzo milusio, uwielbiam jak mnie rozczesują mrucze wtedy cały czas i domagam się miziania non stop.
Dobra kończę
Buziaki Wam wysyłam.
Wasza Ksenia :*
|
Ostatnio zmieniony przez TrudiTadzik Czw 03 Gru, 2015 20:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17289 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 01:03
|
|
|
nie będzie już podstaw, by nazywać Cię Śmierdziuszkiem |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 23:35
|
|
|
Kseniuś teraz taka puchata i mięciusia, a jaka szczęśliwa widać, że jest jej dobrze, Trudi i Tadzik odwalili kawał dobrej roboty przy naszym pancerniczku
(kocham, jak Ksenia nieodmiennie jest zdziwiona, że człowieki nie chcą z nią w szafie siedzieć, a przecież ona tak zaprasza, przesuwa się, robi miejsce...) |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
TrudiTadzik
Kocia miłość jest bezwarunkowa
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 21:01 Hejoo !
|
|
|
Przepraszam, że tyle czasu do Was nie pisałam, ale moi opiekunowie wrócili na uczelnie i nie bardzo mieli czas, żeby się tutaj rozpisywać, za co i mnie i Was przepraszają z głębi serduszka. Powiem Wam, że cieszę się, że u nich jestem, nie znam słowa takiego jak - krępuję się, nie podchodzę. Mam swoje legowisko w dwóch miejscach, a w sumie to i nawet tych legowisk jest więcej, w zależności gdzie, będę wolała leżeć. Uwielbiam patrzeć w lustro i przy nim mam kocyk i w nocy lubię się i kłaść i przeglądać, albo łączę jedno z drugim. W nocy staram się już tak nie szaleć, ale no wiecie jak to ja... uwielbiam też czasami pokazać Tadzikowi i Trudi, że jestem Ojj ostatnio to Trudi nie spała przez całą noc, bo zaczęłam się bawić to kablami od laptopa albo sznurkiem od szlafroka (oj jaka to była przednia zabawa!) a potem biegałam po pokoju, szukając jedzenia, tak go szukałam i szukałam, że gdy wyczułam w torbie papierowej jedzonko to prawie do tej torby wpadłam i ... wtedy Trudi podeszła i mnie nakarmiła. Była u mnie też Alicja, pogiziała mnie, znowu ją zapraszałam do szafy, ale nie chciała wejść, może następnym razem się uda ! Od czasu umycia mnie przez Tadzika i Trudi, pachnę tak niesamowicie, że sama lubię się obwąchiwać Ogólnie, już się wtulam w Tadzika i Trudi i dotykam swoją główką ich policzka, a nawet oblizuje czoło albo nosek Tadzika. Są dla mnie tacy mili, jak się razem usiądą przy mnie, wezmą mnie na ręce i zaczynają mnie głaskać to znowu mam ochotę mruczeć i mruczeć. W środę byłam u weta, nie było źle, tylko czeka mnie jutro zabieg, którego się boją moi opiekunowie. Co chwilę słyszę jak Trudi mówi o tym, jak ja przeżyje ten zabieg i jak się będę czuła. A ja najchętniej bym jej powiedziała, że będzie dobrze, że ma się nie martwić, jeżeli ona i Tadzik będą przy mnie to ja wyzdrowieje i będę silniejsza, dzięki ich miłości, którą przelewają na mnie na pewno się nie poddam. Wczoraj spałam przy stronie Tadzika, a nawet wypiłam mu trochę witamin, które miał w kubku. Na szczęście się obudził i mnie odstawił na bok W środę również do Tadzika i Trudi przyszli znajomi i grali w grę i było przemiło, zwłaszcza jak zrobiłam kupkę, od razu się ewakuowali i zostałam sam na sam z moimi opiekunami (no co pokazałam im, że już pora do domu, ktoś ich w końcu musi pilnować, jak rodziców nie ma! ). Ogólnie to też lubię chodzić po szafach i wskakiwać do toreb, zwłaszcza, jedną mieli z butelkami i sobie ją bardzo upodobałam (to co że była 5 w nocy ).
Dobra kończę !
Buziaki wysyłam :*
|
Ostatnio zmieniony przez TrudiTadzik Czw 03 Gru, 2015 20:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 21:59
|
|
|
kochana Trudi, Ksenia ma rację - nie takie rzeczy już przeżyła, to fighterka! a teraz, kiedy ma Was, co może być jej straszne?
trzymamy kciuki za nią jutro, cały dzień! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3648 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 19 Paź, 2015 23:23
|
|
|
My też będziemy trzymać kciuki i pazurki a to razem 6 sztuk będzie to musi zadziałać, musi być dobrze. |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
monka
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 2230 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Paź, 2015 23:34
|
|
|
I jak mała? |
|
|
|
|
TrudiTadzik
Kocia miłość jest bezwarunkowa
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Paź, 2015 23:38
|
|
|
Witajcie, tym razem piszę ja Trudi, ponieważ Kseniaczek nie jest w stanie siedzieć przy klawiaturze. Ogólnie wiemy, że wraz z Tadzikiem jesteśmy "świeżakami" w dziedzinie zajmowania się kotem. Uczymy się z każdym dniem poznawać Ksenie. Na szczęście jest plus bo akceptuje nas już w całości, daje się głaskać, miziać i przytulać czego nie było na początku naszej relacji. Dzisiejszy dzień był dla nas obojga troche trudny.. Nie byliśmy przygotowani na takie zderzenie z rzeczywistością, bo patrząc jak Kseniak leżał w transporterze ze zgolonym i podciętym ogonem, wenflonem na łapce i zszytym okiem oraz kołnierzem na szyi.. strasznie nas to zabolało, mimo, że wiemy, że to dla jej dobra. Narazie bidulka leży na usłanej podusi pod którą ma koc, ręcznik i reklamówki, w razie gdyby zdarzyła się sytuacja, gdzie nie panowałaby nad zwieraczami. Jest otępiała, a mimo to potrafi wyjść i pochodzić po pokoju ocierając się o wszystko wokół (niestety nie w ten sam sposób co zwykle, bo teraz po prostu nie panuje nad ciałem) a nawet już chce skakać, ale jej nie pozwalamy. Nie chcieliśmy jej zamykać na noc w transporterze, jutro nie idziemy na zajęcia i stwierdziliśmy z Tadzikiem, że spędzimy tę noc czuwając przy niej, patrząc jak leży w szafie, piętro niżej jak zwykle, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Dobra to tyle. Nie martwcie się.
Dziękujemy Wam za wsparcie.
Buziaki
Trudi i Tadzik |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 19 Paź, 2015 23:41
|
|
|
Ksenia lepiej nie mogła trafić
(i mówię to szczerze, mimo iż moja miłość do Kseni jest bardzo zazdrosna i zaborcza) |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
TrudiTadzik
Kocia miłość jest bezwarunkowa
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Paź, 2015 23:44
|
|
|
Naprawdę miło nam to czytać :* |
|
|
|
|
|
| |
|