Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 23 Sty, 2016 21:08
Wyrzucone pod płotem
Autor Wiadomość
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Paź, 2015 22:46   

Słodziaki :D wszystkie cudne. Oby jak najszybciej mogły wyjść z klatki i brykać bez ograniczeń.
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Olinka 

Wiek: 47
Dołączyła: 09 Maj 2006
Posty: 801
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Paź, 2015 23:28   

Frytę - jadłabym.

::
_________________
Zaśnij mój najmniejszy skarbie - Diplodok 5.V.2000 - 22.II.2013
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 00:02   

nawet nie bardzo musisz się starać -i możesz jeść - :twisted: w zaciszu domowym:)
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 09:41   

szaleństwo, tyle koteczków to głaskania i całowania...
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 09:48   

One są nieprawdopodobnie słodkie i bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem. Wiadomo, jak się do niech wejdzie to pierwsze mruczando oznacza "jeść! jeść!" ;) ale jak już brzuchy mają pełne, to i tak nosy przyklejają do prętów klatki i mruczą tak pięknie i donośnie, by się przytulić, by być blisko...
ech, czemu mam taki mały metraż mieszkania :( wszystkie bym skradła...
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 11:54   

ale wyrosły, kochaniutkie :love:
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 12:10   

jak kiedyś zobaczycie, że idę na dyżur z dużą torbą - albo z dyżuru z jeszcze większą - to radzę mnie gonić i krzyczeć "oddawaj kocięta!!!" :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 13:22   

Nie sądzę, żeby ktoś Cie gonił i krzyczał. Myślę, że większość, by się ucieszyła, że trafiły do Ciebie... No chyba, że ktoś już się na nie czai i konieczne chce przejąć :twisted:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Paź, 2015 10:39   

z torbą? jaką torbą? :hm: :lol:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 30 Paź, 2015 11:58   

taką jak każda torba - dużą, trochę się kotłującą, mruczącą... ^^

Kociaki są cudne... Wystarczy podejść do klatki, a momentalnie uruchamia się poszóstny traktor - efekt jest niesamowity, bo brzmi to jak rój szerszeni albo mały silniczek :D Cała szóstka to małe wulkany energii, bardzo do siebie podobne, chociaż już teraz widać, że Fryta jest najbardziej żądna przygód i odkryć, a Apsik najspokojniejsza. Szarik jest bardzo gadatliwy i ciągle drze paszczękę, natomiast Szelma lubi się czasem powdzięczyć ;) Pączek i Ekler zaś (zgodnie z imionami) to niesamowite słodziaki, aż się trzęsą w nadziei na małe mizianko!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Ewcia 
Ewcia

Wiek: 35
Dołączyła: 27 Paź 2015
Posty: 152
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Paź, 2015 23:04   

Racja, są świetnymi kociakami. Będę miała przyjemność chociaż część z nich gościć w domku. Już nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam! :)
_________________
Ewa :)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 20:37   

nadejszła wiekopomna chwila :: w dniu dzisiejszym Dzieci mogły - po ponad miesiącu - wyprowadzić się z klatki :banan: chociaż plan dzisiejszego dnia ewoluował dynamicznie, ostatecznie maluchy trafiły póki co do jednego Domu Tymczasowego :)
czasem zdarzają się takie cudności jak domy tymczasowe bez innych kotów, gdzie mogliśmy dziś przeprowadzić maluchy. Najpierw konieczna była wizyta u weterynarza, gdzie dzieciarnia została obejrzana, zaczipowana i ztestowana. Wyniki tesótw będziemy mieć jutro, pojutrze odrobaczymy i dzieci zwarte, gotowe i zdrowe za 10 dni będą mogły być rozdzielone do kolejnego DT, który na nich czeka :) 6stka maluchów to w domu naprawdę spore zamieszanie ;)

Dzieciaki u weterynarza były pacjentami wzorowymi, wszepianie czipa i pobieranie krwi do testów zniosły ze stoicki spokojem, przy czym Ekler mruczał i łasił się nawet z igłą w łapce :shock: Pani Doktor baaardzo chwaliła wszystkie maludy.
Od weterynarza pojechaliśmy do domu tymczasowego, w którym pierwsze chwile wyglądały, jakby dzieciarnia po prostu weszła do siebie ::



po dosłownie kilku chwilach pokój opanowany był przez futrzaną zgraję ::





_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 20:48   

:good: Proces aklimatyzacji zakończony po 5 sekundach :: Odważne te maluchy.
Straszne z nich słodziaki - aż by się chciało wytulić :D
Z moich doświadczeń wynika, że jeden kot potrafi zrobić niezły tajfun. Dwa rozrywkowe koty - operacja chaos kilka razy dziennie gwarantowana.
Nie mam pojęcia (i boję się sobie wyobrazać) jak to będzie z 6 takich przebojowych kociaków. Tak czy inaczej - powodzenia!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 20:55   

trzymamy kciuki za opiekun... tego no, za maleństwa ^^
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 21:31   

Przecudne, przesłodkie, przepiękne :love:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]