Niedługo minie piąta doba, odkąd Apsik i Ekler są u mnie.
Poczyniłam pewne notatki odnośnie ich charakteru i wyglądu.
Zanim jednak dotrzemy do słownych opisów, przyjrzyjmy się najpierw eksterierowi.
Ekler z profilu
Ekler się czyszczący
Apsik - ulubienica tymczasowego pańcia
Apsik, a śpi ^^
Apsik od natury dostała łapki o dwukolorowych poduszkach - część jest czarna jak jej nosek, część różowa, a całość, na tle białej sierści (bo łapki Apsik ma białe), jest śliczna. To taki kot dwa w jednym: czarna z wierzchu, biała od spodu, a na pyszczku ma uroczą czarną maseczkę. Nietrudno się domyślić skąd takie imię Emotikon wink
Bezczelności tej małej nie brakuje. Nie pyta czy może wskoczyć na kolana, po prostu się na nie wspina. Nie ma tu znaczenia czy kolana należą do kogoś, kogo zna, bo Apsik kocha wszystkich.
Lubi być noszona na rękach, układa się wtedy wygodnie i z wysokości ramion opiekuna obserwuje świat.
W stosunku do brata Eklera (bo, choć Apsik ma piątkę rodzeństwa, mieszka w domu tymczasowym tylko z jednym) jest opiekuńcza, ale również wymagająca, brudne uszy tu nie przejdą, Apsik je wymyje. Ta dwójka śpi i bawi się zawsze razem.
Apsik potrafi aportować!
Ekler urodził się w czarnym fraku, a do kompletu ma założoną na stałe białą muchę na szyi. Oczy ma hipnotycznie pomarańczowe, duże i ufne.
Jest smukły, umięśniony i bardzo zwinny. Trzeba się starać, by przechytrzyć go w zabawie wędką.
Ekler bardzo lubi zwijać się w kłębek przytulony do człowieka. Do powitania zawsze pokazuje brzuszek, którego nie sposób nie głaskać, bo futerko ma Ekler na nim niezwykle mięciutkie i gęste.
Jest bardzo delikatny, obejmuje łapkami nogę opiekunki, gdy nie może doczekać się swojej porcji indyka. Lubi, gdy człowiek towarzyszy mu przy miseczce, co jakiś czas ociera się o niego, pomruczy i wraca do jedzenia.
Zarówno Ekler, jak i Apsik uwielbiają towarzystwo ludzi, wystarczy do nich zagadać na odległość i już mruczą unisono.
[Saszka, pomyślę nad tym kotkiem w święta]
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Apsik i Ekler codziennie pomagają sobie w utrzymaniu odpowiedniego poziomu higieny Apsik szczególnie skupia się zwykle na uszach Eklera. Są to najprawdopodobniej najczystsze uszy w całej Fundacji Koci Pazur, a kto twierdzi inaczej, niech przedstawi dowody
Pomaga im też w tym ich nowa fascynacja, o której pisałam dziś na Facebooku GatosDePau
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Ekler i Apsik zostali dziś szczęśliwie zaszczepieni. Pani wet nie miała do nich żadnych zastrzeżeń
Kociaki dzielnie zniosły wizytę, Apsik nawet mruczała
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Rodzeństwo trzyma się (korespondencyjnie, ale jednak) razem, ponieważ również Szarik, Szelma, Fryta oraz Perła vel Pączek były dzisiaj na szczepieniu.
W poczekalni mogły optycznie zapoznać się z innymi zwierzakami, zwłaszcza olbrzymi Mastiff zainteresował się ich transporterem i miauczącą zawartością. Szelma rozmruczała się i Pani Doktor musiała użyć kranu z wodą, aby wyrwać Szelmę z mruczącego transu.
Po powrocie od weterynarza czekały je jeszcze odwiedziny wolontariuszek z fundacji oraz spotkanie adopcyjne. Trzymamy kciuki za powodzenie tej operacji, ponieważ potencjalny nowy opiekun Szarika ma doświadczenie w opiece nad kotami.
Na koniec pozdrawiamy ciepło Pau. Cieszymy się, że Apsik i Ekler trafiły pod dach tak fajnego domu tymczasowego.
Dziś Ekler w "Sztuce Ciumkania" na deskach Teatru Jednego Aktora.
Monodram ten szeroko komentowany był po ostatnim wystawieniu na Festiwalu Kociej Sztuki Teatralnej. W kuluarach mówi się o możliwej nominacji do Złotej Globinki dla głównego (i jedynego) aktora.
Proszę o krótkie brawa . A teraz cisza. Kurtyna się unosi.
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Dwa dni temu odbyło się ważenie Eklerka i Apsik. Waga kuchenna, z trochę słabą baterią ale orientacyjny ciężar poszczególnych kotów został zapisany. Po wymianie baterii nastąpiło kolejne ważenie, następnego dnia. Oto efekt matematyczny:
Apsik - 4 grudnia - 1538g
Apsik - 5 grudnia - 1579g
Ekler - 4 grudnia - 2016g
Ekler - 5 grudnia - 2111g
i zdjęciowy:
Ekler
Apsik i Ekler
Apsik
Apsik (sałatka z kota )
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Wygląda na to, że rodzeństwo ulegnie w niedalekiej przyszłości dalszemu rozdziałowi. Adopcja Szarika została przyklepnięta i po 17 grudnia zamieszka on u w swoim stałym domu! Szarik z pewnością nie będzie narzekał, ponieważ jego nowy opiekun ma kilkuletnie doświadczenie w opiece nad kotem.
Szelma też znalazła dom, ale przeprowadzać się nie musi. Postanowiliśmy bowiem zmienić jej status z "tymczasa" na stałego lokatora naszych czterech kątów.
Co u reszty? Pączek (a w sumie Perła) znacznie bardziej dokazuje i coraz częściej popołudniowa drzemka to cztery koty śpiące obok siebie. Fryta zaś jako czołowa eksploratorka ekipy zdobyła blat w kuchni (i wskoczyła do lodówki, co nie jest takie proste, bo jest ona dość wysoko - nad zamrażarką). Jej sukces zmusza opiekunów do pamiętania aby nie zostawiać na owym blacie niczego co znajduje się w jadłospisie Fryty.
Nieco zmian nastąpiło w sferze przestrzeni życiowej. Ponieważ sąsiadka mieszkająca pod nami skarżyła się, że nie może spać, bo słyszy w nocy od nas, że "coś się toczy po podłodze" (to toczenie się to de facto dzikie, kocie galopy ), więc kocią sypialnią stały się przedpokój wraz z kuchnią, które mają inne posadzki, znacznie lepiej niż panele podłogowe tłumiące galopujące w nocy koty. `
Wrzucam zdjęcia autorstwa Evy- jakże profesjonalnie zrobione. Zresztą sami oceńcie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]