Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 05 Mar, 2016 18:07
ORION
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 23:03   

Orion jest kotem stuprocentowo pościelowym. Choć raczej nie wchodzi pod kołdrę, lubi ułożyć się na ludzkich nogach lub wzdłuż pleców. Wystarczy go wtedy tylko dotknąć i od razu uruchamia traktor tak głośny, że trudno go o taki podejrzewać tylko na niego patrząc :)


Poza miziankami z człowiekiem, towarzyszeniem przy każdej wizycie w kuchni, czy łazience, Orion korzysta z uroków dzieciństwa w towarzystwie innych kotów. To niesamowite, ile rabanu może zrobić stadko 4 młodych kotów pędzące z kuchni do pokoju i z powrotem :shock: W gonitwach na ogół udział biorą: Orion, Alfa Pan Pinkers i Ozzy. Czasem dołącza dwójka rezydentów: Sara i Kanso. Wtedy już lepiej nie wchodzić im w drogę :cool:

Dyskusje z Alfą bywają głośne, bo dziewczyna, choć bardzo Oriona lubi, ma zwyczaj głośno argumentować swe racje ;)


Największą miłością jednak Orion pokochał Pinkiego :)


Mam wrażenie, że każdy kot z czasem uczy się, że człowiek rozpoznaje pewne jego zachowania i miny, jako słodkie i wykorzystuje je w celu zdobycia zainteresowania. Orion ponadto - też jak każdy kot - doskonale wie, że jest piękny ;)

O, tak, najpiękniejszy!
,

Jakieś wątpliwości?


Zawsze trzeba zrobić dobrą minę i patrzeć wprost w obiektyw - paparazzi są wszędzie...


:love:


Zdrowotnie wszystko w jak najlepszym porządku. Zmiana na główce zarasta nową sierścią, żadnych nowych podejrzaności nie ma :good: Zaliczyliśmy też drugie szczepienie :good:

edit: uzupełnienie linków
Ostatnio zmieniony przez Morri Pon 07 Gru, 2015 17:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 23:40   

Wiadomo, że Orion jest super - dobre geny ekipy Ordo ;) Śledzik i Mieczyk też są absolutnie pościelowe i też wolą leżenie na kołdrze w nogach lub przy boku :)
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Czw 26 Lis, 2015 00:29   

zdjęcie z Alfą - jak z piosenki, "Twój normalny dzień, zawsze black & white..." :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Lis, 2015 02:45   

Wiem, że się powtarzam, ale Orion to ogromny pieszczoch. Jeśli sam się nie wepchnie na ręce, będzie tak długo chodził i marudził, aż człowiek sam go weźmie ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Lis, 2015 10:38   

cudny :) i to ostatnie zdjęcie ::
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Lis, 2015 22:41   

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Lis, 2015 02:47   

:love: :love: :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 03 Gru, 2015 14:21   

Orion jest niepocieszony. Jego ulubiony kompan, Pan Pinkers, rozchorował się i nie ma ochoty na zabawę :cry3: Orion co chwilę zaczepia inne koty, ale nie znajduje u nich zrozumienia - a to pacną łapą, a to nawrzeszczą na niego... A akcie desperacji Orion zdecydował, że będzie się bawił z moimi... stopami. Strach stanąć obok niego, bo dalej już idzie się z papuciem z kota owiniętego wokół kostki i wczepionego w stopę zębami i pazurkami :shock:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 18 Gru, 2015 23:50   

Orion jest wielkim zdobywcą - jako pierwszy zawsze sprawdza zawartość siatek z zakupami, a kiedy dopada do miski z jedzeniem, nie ma mowy, by ktokolwiek podszedł choćby powąchać, co on zajada! W Oriona wstępuje wtedy dziki, warczący zwierz, który będzie bronił zdobyczy ;) Co ciekawe, niekiedy poluje na całkiem nietypowe dla kotów ofiary, jak na przykład... skibka chleba :lol: lub... beza :shock:


warków nie zarejestrowano, bo niepodobna pozwolić mu zjeść bezę! ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 22:48   

Szczęście według Oriona - Pan Pinkers i miziająca ręka na deser :love:
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Wto 22 Gru, 2015 23:35   

Tak mi dobrze, tak mi rób xD
Dwupak idealny i jaki piękny!
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Gru, 2015 23:23   

Orion rośnie jak na drożdżach - zapowiada się na wielkiego kocura :)
Zachowania ma ciągle jeszcze całkiem niedorosłe, ale potrafi już całkiem dojrzale zapozować ;)



Oczywiście, jeśli aktualnie nie postanowił udaremniać robienia zdjęć, co mu się najczęściej zdarza - zatyczka od obiektywu dynda wszak tak kusząco!


Orion jest wszędobylski...


...wszystko uważa za wspólne...


...a także zupełnie nie zraża się spadającymi przedmiotami ;)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Sty, 2016 16:18   

Jeśli w domu coś spada, to można być w 48% pewnym, że to sprawka Oriona :roll: Drugie 48% należy do Alfy, a pozostałe do setki rozkładają się równomiernie na inne futra i ludzi :roll:
Największymi przyjaciółmi Oriona są kocury - oprócz Pinkersa darmową łaźnię ma także dzięki mojemu Kanso. I ludzie, nieodmiennie - ludzie muszą codziennie i przy każdej okazji porządnie go wymiziać :) W każdym możliwym miejscu, ze szczególnym uwzględnieniem brzusia :) Orion do tego stopnia ceni sobie dotyk, że wszelkie zabiegi przy nim przebiegają zupełnie bezproblemowo :)


Mówiłam już, że Orion jest bardzo gadatliwy? Ciągle coś tam mamrocze pod nosem, choć pewnie sam nie rozumie, co ;) Jest też bardzo przyjaźnie nastawiony do wody ;)


 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 00:02   

Orion dziś pożegnał swe klejnoty rodowe. Nie zrobiło to na nim najmniejszego wrażenia. Zabieg mieliśmy ok. 12:30. Od jakichś dwóch godzin Orion normalnie już hasa po mieszkaniu, jakby nigdy nic się nie stało :) Twardy zawodnik :good:

Mamy też za sobą arcymiłe spotkanie, podczas którego Orion standardowo wykorzystał wszystkie dostępne ręce, by zgarnąć jak najwięcej głasków i przytulasków :) W efekcie, czekamy na przeprowadzkę do nowego domu :tan: oczywiście razem z Panem Pinkersem :tan:

 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 27 Sty, 2016 12:24   

Orion przechodzi samego siebie :twisted:
W poniedziałek Eva przywiozła mi siatkę z Convalescence dla Bibi i Oberona. Nierozważnie położyłam ją w niejakim pośpiechu na podłodze w korytarzu. Siedzę w pokoju, drzwi zamknięte. Za drzwiami słyszę powarkiwania i pewne odgłosy walki. Wychodzę, a tam Orion szamocze się z jedną z saszetek :shock:

Wczoraj, późny wieczór. Z kuchni dobiegają brzdęknięcia sugerujące, że za chwilę coś spadnie z trzaskiem. Idę sprawdzić, co się dzieje, a tam Orion wczepiony zębami w wytłoczkę po jajkach :shock:

Orion bez wątpienia uczy porządku ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]