Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 09 Sty, 2016 10:15
Aida
Autor Wiadomość
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Lis, 2015 23:11   

Co słychać u Aidy? Jak się miewa ślicznotka?
I jak relacje z ciociami się układają?
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Lis, 2015 23:17   

Aida powinna dostać nowe imię bardziej pasujące do jej charakteru - np. Formuła (od formuły 1)
Mała rozwija prędkości niczym bolid i driftuje na zakrętach :: co jakiś czas dobiega mnie głuchy huk świadczący o tym, że Aida testuje wytrzymałość swojej czaszki na meblach (na razie bez strat w meblach i Aidzie) :twisted:
Ciężko czasem oku nadążyć za nią i lokalizuje ją po rumorze i tupaniu (ewentualnie wrzaskach mocno wkurzonych rezydentek :roll: ). Ponieważ Aida nie uznaje żadnych autorytetów, ciocie nie bardzo ją lubią i często dostaje edukacyjne bęcki, z których niestety nauki nie wyciąga żadnej. Co jakiś czas jedynie nastroszy ogon i dalej myśli, że kochane ciocie się tak z nią bawią. Jak ciocie pouciekają na strategiczne pozycje poza zasięgiem czarnego boilida to bolid myśli że zabawnie jest spod narzuty atakować ludzkie stopy :roll:
a z plusów tymczasowania to Aida jest mięciutka jak króliczek, pięknie mruczy i kocha drapak :lol:

_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Lis, 2015 08:11   

czyli ciocie nie mają lekko...
Rozbrykało się kociątko :lol:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Lis, 2015 18:19   

Aida dziś spakowała plecaczek (w sumie to reklamówkę z Biedronki :: ) i pojechała tymczasować się do nowego DT
od razu zabrała się za obchodzenie nowych kątów, z początku jeszcze nieco niepewnie (niepewność można u niej poznać po nadmiernej grzeczności :twisted: ), ale sądzę, że do wieczora się dziewczyna rozbuja :cool:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
ew 
ew

Wiek: 33
Dołączyła: 23 Wrz 2015
Posty: 24
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Lis, 2015 19:10   



Z racji tego, że od weekendu Aida zameldowała się w naszym "Grand Budapest Hotel" wrzucam mały update do małego czarnego diabła.
Tośka (rezydent nr. 1; duże, wredne, zawsze głodne) od razu wyczuła obecność nowego lokatora i obie zachowują od siebie odpowiedni dystans ku świętemu spokojwi wszystkich domowników.
Amor a.k.a. Mułek (rezydent nr. 2; też duży, też głodomor, w dodatku ma oczopląs :roll: ) nadal drapie się po głowie i nie może zrozumieć, dlaczego "Agrafka" zmieniła kolor futra :patyk:
Wracając do Aidy - mała diablica tak podgryzała palce Remika, że przy okazji straciła mleczaka ! Oczywiście nic sobie z tego nie zrobiła i ruszyła dalej do boju szarpać i wspinać się na drapak, a ów drapak ma w sobie trzy otwory i gdy Aida już w jeden wejdzie to można zapomnieć o wyciągnięciu jej. Próby zbliżenia się i zrobienia zdjęcia kończyły się na super groźnym miauknięciu i ataku na obiektyw.
Poza tym kiedy już się zmęczy to jest super miziakiem. Uwielbia po małych psotach przyjść i poprzytulać się na kanapie. Futerko ma tak puszyste i błyszczące, że rezydenci tylko paczą z zazdrością Emotikon grin
ps.
czy słyszeliście kiedykolwiek jak słodki kilkumiesięczny kociak udaje pterodaktyla ? ( Obstawiam, że kiniek będzie wiedziała co ma na myśli ^.^ ) Postaram się to uchwycić na filmie i sprawdzimy czy tylko ja miałam takie skojarzenie :wink:


_________________
Ew
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 24 Lis, 2015 20:45   

przegenialne :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Lis, 2015 22:57   

ew napisał/a:
Obrazek

Z racji tego, że od weekendu Aida zameldowała się w naszym "Grand Budapest Hotel" wrzucam mały update do małego czarnego diabła.
Tośka (rezydent nr. 1; duże, wredne, zawsze głodne) od razu wyczuła obecność nowego lokatora i obie zachowują od siebie odpowiedni dystans ku świętemu spokojwi wszystkich domowników.
Amor a.k.a. Mułek (rezydent nr. 2; też duży, też głodomor, w dodatku ma oczopląs :roll: ) nadal drapie się po głowie i nie może zrozumieć, dlaczego "Agrafka" zmieniła kolor futra :patyk:
Wracając do Aidy - mała diablica tak podgryzała palce Remika, że przy okazji straciła mleczaka ! Oczywiście nic sobie z tego nie zrobiła i ruszyła dalej do boju szarpać i wspinać się na drapak, a ów drapak ma w sobie trzy otwory i gdy Aida już w jeden wejdzie to można zapomnieć o wyciągnięciu jej. Próby zbliżenia się i zrobienia zdjęcia kończyły się na super groźnym miauknięciu i ataku na obiektyw.
Poza tym kiedy już się zmęczy to jest super miziakiem. Uwielbia po małych psotach przyjść i poprzytulać się na kanapie. Futerko ma tak puszyste i błyszczące, że rezydenci tylko paczą z zazdrością Emotikon grin
ps.
czy słyszeliście kiedykolwiek jak słodki kilkumiesięczny kociak udaje pterodaktyla ? ( Obstawiam, że kiniek będzie wiedziała co ma na myśli ^.^ ) Postaram się to uchwycić na filmie i sprawdzimy czy tylko ja miałam takie skojarzenie :wink:


nie... zupełnie nie wiem o co chodzi :spadam:
przyznajemy się tylko do miziaka i puszystego i błyszczącego futerka ::
pterodaktyla nie słyszałam, ale kozę to już owszem :lol:

a tak serio to u nas podobnie jak w drapaku lubiła bawić się z transporterze - wskakiwała do niego i z czarnej dziury przypuszczała ataki jak się jej próbowało dotknąć, świetnie się przy tym bawiąc, jak się jej wrzucało piłeczkę albo myszę w środek to był szał.
U nas kot zarzucony na ramię i przytulony zawsze nieco grzeczniał, jak była w kloszu tak ją nosiłam i chyba to ją trochę zawsze tonowało jak miała ataki głupawki. Rąk nam nigdy tak nie obgryzała - najwyżej stopy spod kanapy atakowała, ale delikatnie bez pazurków.
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Lis, 2015 23:54   

Trochę pogryzała i od razu Diablica :twisted: Ząbki wymienia, dziąsełka pewnie dokuczają, to musi pogryzać :wink: Coś albo kogoś
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Remik 

Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2015
Posty: 4
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 03 Gru, 2015 22:21   

No i stało się ! Daliśmy się przekabacić ! Wystarczył jej tylko tydzień i już nie ma dla nas odwrotu... Aida zostaje z nami na stałe ! :D

Mała Czarna ma wspaniały charakter i świetne podejście zarówno do człowieka jak i do innych kotów. Jest wszystkiego ciekawa, rozgadana, czasem wredna :: , rozbiegana, beztroska i wesoła. Mamy już na stanie jednego Mułka i jedną Indywidualistkę więc Aida wpasowuje się do kolekcji idealnie :)

W poniedziałek byliśmy u weta na badaniach. Zamontowaliśmy czipa, zaszczepiliśmy, obejrzeliśmy, nóżka wygląda bardzo dobrze i w styczniu będzie można wyciągnąć druty przy okazji sterylizacji.

A tak wyglądają Aida z Amorem przyłapani na popołudniowym leniuchowaniu (choć jak widać długo w spokoju nie poleżą):




Edit z ostatniej chwili:

tak wygląda zostawienie na chwile kasy na stole w obecności kotów :shock:

Dycha
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 03 Gru, 2015 23:00   

ojaaaa :love: z Amorem jakie love! :love: ciekawe, czy z Kulkokotem też się tak przytulają? :twisted:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 03 Gru, 2015 23:00   

co Wy dajecie tym kotom??????
 
 
Remik 

Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2015
Posty: 4
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 10 Gru, 2015 18:00   

Nową ulubioną rozrywką Aidy jest teraz "dorwanie czerwonej kropki" :D Potrafi biegać aż do upadłego w pogoni za znikającym punktem i nawet po skończonej zabawie trzeba chować laser do szuflady bo nie będzie spokoju :)

Od dwóch dni Tośka (indywidualistka) coraz pewniej zachowuje i porusza się w obecności Małej Czarnej co jak na nią jest nawet niezłym krokiem na przód biorąc pod uwagę jak długo zazwyczaj potrzebuje żeby oswoić się z nowym kotem.

Aida jest postury raczej niepokaźnej ale nadrabia za to apetytem. Po opróżnieniu swojej miski leci od razu do Amora i najczęściej razem dokańczają jego porcję ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]