tess
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Maj 2015 Posty: 371 Skąd: Września
Wysłany: Nie 21 Lut, 2016 22:24
broszka napisał/a:
ogłaskac pozwoliła się po jakimś czasie, na ręce można wziąć ją od niedawna. Natomiast to, że zaczęła nam wskakiwać sama na kolana, to już prawdziwy przełom. Metamorfoza koteła zachodzi na naszych oczach!
Awww To jest mega satysfakcja. My czekaliśmy jeszcze dłużej, aż Brienne wskoczyła nam na kolana. Aż mi wtedy łzy pociekły ze szczęścia A zahukana przestraszona koteczka, która przez pierwsze trzy dni nie wystawiła noska zza wersalki, okazała się miziakiem, który uwielbia spać wtulona w ludzia <3
_________________ Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego
Konwi jest wyjątkowa
tak prawdziwie
Chciałam dzisiaj dać dziewczynom pyszną kolację, jako, że mamy ostatni dzień wolności-jutro TŻ wraca
tak więc nabyłam metodą kupna śliczny kawałek świeżutkiej wołowinki.
Skroiłam na małe kawałeczki i rozdzieliłam pomiędzy Hannę, Lessę i Konwi.
Hanna i Lessa z daleka czuły szykowane dla nich dobroci.
A Konwi..
Gdy nałożyłam mięsko do miseczek Hanna i Lessa udały się na ucztę.
Konwi nie zainteresowała zawartość miseczki postawionej przed nią.
Patrzyła i patrzyła...
Gdy wzięłam jeden kawałek i dałam jej powąchać to odskoczyła jakbym conajmniej chciała ją otruć... No ewentualnie jakby chciała powiedzieć.."Serio Matka..? Ja mam to jeść..?"
Widząc jej reakcję (miseczka dwukomorowa) nasypałam do drugiej części miseczki troszkę Acany kurczakowej... i co... Konwi rzuciła się na suche jakby jedzenia nie widziała nigdy...
I weź człowiek bądź tu mądry i karm koty..
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
tess
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Maj 2015 Posty: 371 Skąd: Września
Wysłany: Czw 03 Mar, 2016 20:08
Kurciak napisał/a:
I weź człowiek bądź tu mądry i karm koty..
Nie da się
_________________ Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego
W piątek Konwalia pojechała do swojego domku stałego.
Piszę dopiero dziś, bo niestety nie jest tak, że wraz z kolejnymi adopcjami jest łatwiej. Nie jest
Ale wieści, które otrzymałam z jej domu radują moje serce.
Tak więc.
Ostatni piątek był dla Konwi wielkim dniem.
Pojechaliśmy. Mała wyszła.
Początkowo była kotem przypodłogowym, jednakże nie przeszkodziło jej to w tym aby po 30 minutach dać noski/noski swojemu nowemu 15 letniemu Panu Miłoszowi, w którym de facto zakochała się już na PA.
Pierwszego dnia od rezydentki stroniła, choć ta ją pilnowała:P
Noc Konwi spędziła gdzie? W łóżku Miłosza. Próbowała również zagościć w łóżku dużej Pani, polizała jej włosy, próbowała ugniatać ale rezydentka pilnowała Pani karmiącej;)
Wczoraj Konwi z rezydentką pierwszy raz zostały same i tu Pani Ania sie zastanawiała...co będzie.
Ale przekonała się (o czym jej mówiłam), że Konwalia to kot, który zjedna sobie i ludzi i koty. I tak się stało. Dziś rano dziewczynki zjadły już wspólne śniadanie. Co prawda nie śpią jeszcze razem ale są na dobrej drodze.
Konwalio, życzę Ci szczęścia w Nowym Domku.
Wszyscy tam na Ciebie czekali. Nawet data adopcji była w kalendarzu szczególnie zaznaczona.
Tutaj będziemy zawsze Cię wspominać i tęsknić. Bo jesteś cudownym, radosnym kotem. Kotem, który kocha ludzi i inne koty. I nie da się tej miłości nie odczuć.
Powodzenia Kochana Konwalio ( w nowym domu zwana Konwalijką )
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Mar, 2016 22:37
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
To dzięki Konwalii trafiłam do Kociego Pazura, bo to kotka, którą odłapałam dzięki użyczeniu fundacyjnej klatki, wykastrowałam na koszt fundacji i zawiozłam do siedziby, gdzie zajęli się nią wolontariusze To bardzo przyspieszyło decyzję o zostaniu dt i wolontariacie
Zawsze wypatruję jej w wątku i w wieściach na fb, miło widzieć, jak dobrze trafiła i jakie ma fajne życie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]